Przeczytaj
Upadek teatru klasycznego
Teolodzy chrześcijańscy zdecydowanie potępili formę sztuki, jaką stał się teatr w epoce schyłku Cesarstwa Rzymskiego. Należy pamiętać, że teatr rzymski, jaki zastali chrześcijanie, najczęściej różnił się od tego, jakie zachowaliśmy wyobrażenie na temat najlepszych wzorców teatru SofoklesaSofoklesa czy AjschylosaAjschylosa. Z dwóch powodów. Po pierwsze, wiązało się to z kultem rzymskich i greckich bogów, których nawet ówcześni filozofowie zaczęli coraz śmielej oskarżać o głupotę, małostkowość oraz okrucieństwo wobec ludzi. Teatr był zatem na wskroś pogański. Po drugie traktował religię, a także moralność dość niefrasobliwie. Nierzadkie były komiczne, satyryczne prezentacje członków boskiego panteonu. Dlatego chrześcijańskie państwa powstałe po upadku Rzymu nie przechowały tej części kulturowego dziedzictwa. Z kolei niechrześcijańskie, barbarzyńskie plemiona, które zniszczyły rzymskie imperium, nie znały tej formy kultury. Teatr antyczny nie znalazł więc kontynuacji we wczesnośredniowiecznej Europie. Zginął pod gruzami rzymskiego cesarstwa.
Należy jednak pamiętać, że problem chrześcijańskich wzroców w teatrze może być dużo bardziej złożony. Przykładem wymykającym się teorii o rozdzieleniu świata sztuki greckiej i chrześcijaństwa jest powstanie chrześcijańskiej tragedii greckiej na temat męki Chrystusa, Christus passionis, która opowiadała sceny z Ewangelii językiem Sofoklesa czy Ajschylosa.
Widowiska wczesnego średniowiecza
Wędrowni komedianci
Widowiska nie zginęły wraz z upadkiem teatru. Przeciwnie, wieki średnie miały własną kastę wędrownych artystów. Publiczność radowała się występami żonglerów, treserów zwierząt, tancerzy, mimów, akrobatów i błaznów, słuchała poezji i pieśni wędrownych śpiewaków i bajarzy. Nie była to oczywiście w pełni rozwinięta forma teatralna, tylko jej namiastka. Niewykluczone zresztą, że wędrowni cyrkowcy odgrywali przed widzami humorystyczne scenki i dialogi, niejako wkraczając już w sferę teatru właściwego. Nikt jednak nie utrwalił tego na piśmie i dziś możemy tylko spekulować.
Ludowe obrzędy i święta
Rozrywkowo‑widowiskową funkcję pełniły niektóre formy kultury ludowej, np. inscenizowane pieśni o Południcy (kobiecym demonie) wyrosłe na gruncie pogańskich ceremonii religijnych. Święto, z tańcem, kostiumami, rekwizytami i dialogiem śpiewanym, miało wiele cech widowiska scenicznego. Świąteczne ceremonie ludowe wymagały przyjęcia przez wykonawców określonych ról, na przykład króla i królowej karnawału. W grupowych układach tanecznych, przywdziewano kostiumy i używano różnych rekwizytów. Występował również chór wykonujący pieśni dialogowe na dwa głosy.
Kościół zwalczał również i te formy kultury, z powodów zresztą zrozumiałych. W ludowych obyczajach aż nazbyt widoczne były pozostałości religii pogańskich. Niejednokrotnie była to żywa jeszcze pamięć starych bogów, wierzeń i obrzędów. Kościół nie zdoła ich całkiem wyplenić jeszcze przez kilka stuleci.
Dramatyzacje liturgiczne
Jednym ze sposobów odciągnięcia ludzi od bezbożnych i frywolnych rozrywek było uatrakcyjnienie obrzędów kościelnych, tak aby tajemnice wiary ukazać w przystępny dla ogółu społeczeństwa, a jednocześnie estetycznie doskonały sposób. Innymi słowy – uczynienie ich ceremoniami bardziej widowiskowymi. Kościół stworzył swoje własne formy sztuki widowiskowej. Jedną z nich były dramatyzacje liturgiczne, które:
Dramatyzacje liturgicznenie stanowią samodzielnych widowisk wpisanych w liturgię, lecz są rozbudowaną oprawą widowiskową czynności liturgicznych sprawowanych zwłaszcza w czasie Wielkiego Tygodnia. (...) Śladów dramatyzacji liturgicznych można szukać już w VIII w., z tego czasu pochodzą informacje na temat procesji na Niedzielę Palmową organizowanych w Jerozolimie, jednak o wielkotygodniowym cyklu dramatyzacji liturgicznych można mówić dopiero od X w.
Liturgia chrześcijańska (w tym i sam rytuał mszy świętej), operująca symbolikąsymboliką, dialogiem i alegoriąalegorią, zawiera już wiele elementów dramatycznych. Najważniejszemu świętu kościelnemu, Wielkanocy, towarzyszyły elementy widowiskowe, zawierające m.in. inscenizacje scen biblijnych. Niepospolite widowisko było częścią dramatyzacji ostatniej wieczerzy: oto biskup lub seniorsenior (grający rolę Chrystusa) z pokorą przystępował do rytualnego obmycia nóg swym podwładnym duchownym (w rolach apostołów). W Wielki Piątek odprawiano żałobne Depositio Crucis, czyli złożenie krzyża – zdejmowano krzyż lub figurę Jezusa z głównego ołtarza i niesiono w uroczystej procesji (kapy żałobne, świece, chorągwie, kadzidła) do grobu. W niedzielę następowała ostatnia dramatyzacja wielkanocna, Elevatio Crucis (podniesienie krzyża) – kolejna procesja towarzysząca wyniesieniu krzyża lub figury z grobu, co symbolizowało powstanie Zbawiciela z martwych: po dwóch dniach nieobecności na ołtarzu figura Chrystusa ,,zmartwychwstaje” i wraca na należne jej miejsce.
Dramat liturgiczny
Pomiędzy złożeniem krzyża a podniesieniem krzyża w niektórych kościołach inscenizowano scenkę nawiedzenia grobu (Visitatio Sepulchri – odwiedziny kobiet): trzy Marie przychodzą do grobu Chrystusa i znajdują tam tylko chustę i całun, w który zawinięte było ciało. Dowiadują się od anioła, że Jezus zmartwychwstał, i obwieszczają radosną wieść ludziom.
W tej krótkiej scence Europa po raz kolejny ujrzała teatr. Obecna była publiczność, występowali aktorzy, pojawiły się kostiumy, rekwizyty, dialog, światło, muzyka. I najważniejsze –Visitatio nie było częścią liturgii kościelnej, tylko jej uzupełnieniem (dramatyzacją liturgiczną). To pierwsze znane przedstawienie teatralne średniowiecznej Europy.
Z czasem Visitatio Sepulchri rozbudowano, dodano kolejne scenki, różne odmiany przeszczepiono do kościołów całej chrześcijańskiej Europy. We Francji, Anglii, Włoszech, Niemczech powstały kolejne dramaty wielkanocne, a później także bożonarodzeniowe – o trzech królach lub o pasterzach idących do stajenki. Znamy kilka tekstów niezwiązanych z tymi świętami, np. dramaty o wskrzeszeniu Łazarza, o św. Mikołaju i o Danielu. Teatr na dobre zagościł w kościołach, za pomocą obrazu, ruchu, dźwięku i symbolu przekazując prawdy wiary również i tym, którzy nie rozumieli liturgicznego języka łacińskiego.
Teatr religijny poza murami kościoła
Te związane z liturgią inscenizacje rozpowszechniły się i rozwinęły tak bardzo, że aż czasami wymykały się spod kontroli Kościoła. Rozbudowano dramat liturgiczny: przedstawienia stawały się dłuższe, występowało w nich więcej osób, rosły wymagania przestrzenne. Z czasem inscenizacje przestały się mieścić w kościele, a do odgrywania postaci nie wystarczali już duchowni i uczniowie klerycy. Wyprowadzono scenę poza mury świątyni, zatrudniono do pomocy osoby świeckie. W ten sposób obok tradycyjnego dramatu liturgicznego, który utrzymał się w kościołach w starszej, ustalonej formie, powstał odrębny gatunek teatralny – misterium.
Misteria
Misteria były sztukami religijnymi wystawianymi najczęściej z okazji świąt. Możemy je podzielić na misteria bożonarodzeniowe (pastorałki), misteria starotestamentowe oraz misteria Wielkiego Tygodnia (zwane też pasyjnymi lub paschalnymi). Nie odgrywano ich wewnątrz kościoła, lecz na podwórcu kościelnym, cmentarzu czy placu miejskim. Organizacja i wykonanie znalazły się w rękach osób świeckich, głównie związków rzemieślniczych – gildiigildii lub bractw religijnych. Treścią misteriów były wydarzenia biblijne (często te same co w dramatach liturgicznych) przedstawione jak najprościej i najwierniej. Ale prawdy wiary i symbolikę religijną okraszały już elementy komiczne i folklorystyczne. Podniosłe, pełne religijnego patosu sceny sąsiadowały z humorystycznymi. Z pieśniami łacińskimi mieszano pieśni w języku narodowym (misteria dwujęzyczne), pojawiły się też deklamacje.
Pierwsze misterium europejskie to Gra o Adamie, napisana we Francji w XII w. Pojedynczy dokument powiadamia nas o misterium wystawionym pod Krakowem w 1377 r., mamy też fragmenty misteriów śląskich z XIV i XV w. W Polsce wystawiano je częściej zapewne w XV w., a powszechne stały się w czasach renesansu i baroku. Były to już długie cykle przedstawień granych dzień po dniu, np. od Niedzieli Palmowej do Wielkiej Środy. W zachodniej Europie cykle misteryjne znano dużo wcześniej.
Mirakle
Jedną z form rozwojowych misteriów stały się tzw. mirakle. Były to również sztuki nieliturgiczne wystawiane poza murami kościoła i przez ludzi świeckich. Od misteriów różniły się wąskim zakresem tematycznym – mirakle przedstawiały sceny z życia Matki Boskiej i świętych, eksponując przede wszystkim cudowne zdarzenia. Stąd pochodzi nazwa tej gałęzi teatru, gdyż po łacinie miraculum oznacza właśnie cud.
Moralitety
Kolejnym stadium zeświecczenia teatru stały się moralitety. Nadal były to sztuki pobożne, dydaktyczne, lecz ich bohaterowie to już nie postacie biblijne ani legendarne. Moralitety prezentowały postacie symbolizujące ludzkie wady i zalety, na przykład Gniew, Strach, Rozsądek. Nie precyzowano konkretnego miejsca (kraju) ani czasu (epoki) akcji; przedstawienie rozgrywało się w przestrzeni nieokreślonej, a raczej poza czasem i przestrzenią, co sugerowało uniwersalność i ponadczasowość propagowanych treści etycznych. Stałą cechą moralitetów był swoisty happy end: Dobro zawsze zwyciężało, a Zło dostawało nauczkę. Moralitety, jak sama nazwa wskazuje, były przede wszystkim umoralniające. Kładły nacisk nie tyle na pogłębianie wiary, ile na kształtowanie postaw etycznych i wzorców osobowych.
Średniowieczny teatr świecki
Niewielki zasięg miał świecki teatr łaciński, akademicki. Powstał w kręgu ludzi wykształconych i do takich był adresowany. Jego widownię stanowiły średniowieczne uniwersytety i zapewne część wykształconego kleru i mieszczaństwa. Jest to jedyna nić łącząca teatr wieków średnich z bogatą tradycją antyczną.
W dwunastowiecznej Francji z inspiracji komedią starożytną (o której wiedziano bardzo niewiele) narodziły się średniowieczne komedie o tematyce miłosnej. Niektóre to przeróbki starożytnych dzieł Terencjusza czy Plauta, inne są oryginalne. Wątkiem fabularnym jest z reguły podstępna intryga mężczyzny, który dąży do zdobycia kochanki, co udaje mu się po różnych zabawnych perypetiach. Wiele tutaj ekspresji: ruchu, gestyki, hałasu, agresji. To teatr widowiskowy, o wartości przede wszystkim artystycznej i rozrywkowej. W Polsce znano kopie trzech z kilkunastu komedii francuskich, wszystkie o tematyce erotycznej. Trudno powiedzieć, czy były faktycznie wystawiane w akademiach i gimnazjach, czy raczej czytywano je dla ćwiczenia literackiego języka łacińskiego.
Natomiast z pewnością grano na scenie komedie humanistyczne, tworzone w Europie od XIV w. Wcześniejsze niż sam renesans, nie realizują jego sztywnych kanonów poetyki. Wyszły jednak spod piór pierwszych humanistów, w duchu nowego prądu intelektualnego, więc nie należą całkowicie do średniowiecza. Są zjawiskiem na granicy dwóch epok. Nazywa się je przedrenesansowymi. Podobnie jak komedie średniowieczne były to frywolne, zabawne sztuki miłosne wystawiane po łacinie dla wykształconej, zwykle akademickiej widowni. Wszystkie zagraniczne, nie znamy żadnej rodzimego autorstwa.
Teatr po upadku starożytnego Rzymu na kilka wieków zniknął z Europy. Został stworzony na nowo w X w. w formie dramatu liturgicznego, który z kolei zrodził misteria, mirakle i moralitety. Niemal cały teatr średniowieczny jest religijny, istnieje na chwałę bożą, służy chrześcijańskiej wierze i moralności. Świecki teatr ogranicza się do komedii łacińskich nawiązujących do tradycji antycznej, a czytanych i wystawianych na uczelniach dla elity intelektualnej średniowiecza. Większość sztuk teatralnych tej epoki napisano po łacinie, jedynie misteria, mirakle i moralitety są dwujęzyczne lub w całości w języku narodowym.
Słownik
(gr. allēgoréo – mówię w przenośni, obrazowo) – postać, idea lub wydarzenie, które poza dosłownym sensem mają również stałe i umowne znaczenie przenośne, w przeciwieństwie do symbolu, przesłanie alegorii jest zazwyczaj jednoznaczne. Odczytanie znaczenia alegorycznego wymaga pewnej erudycji wychodzącej poza prostą znajomość języka, np. kobieta z wagą i przepaską na oczach jest alegorią sprawiedliwości
(gr. sýmbolon - znak rozpoznawczy, wiązać razem) – motyw lub zespół motywów występujących w dziele, który jest znakiem treści głęboko ukrytych, niejasnych i niejednoznacznych; symbol ma za zadanie kierować ku tym treściom myśl czytelnika. Wyrażają go słowa, gesty, obrazy, przedmioty rozpoznawalne tylko dla członków danej kultury i stale się zmieniające. Symbol jest znakiem językowym o wielu znaczeniach. Na przykład kolor czerwony symbolizuje miłość, ale w zależności od kontekstu, w którym występuje – może też oznaczać wstyd, zagrożenie, ogień piekielny
(łac. mansio - miejsce) – polowa scena, przedstawiająca miejsce akcji np. zamek. Wystawiano na niej średniowieczne dramaty; mansjony, których zazwyczaj było od kilku do kilkunastu, pozwalały na równoległe prowadzenie akcji (stąd inna nazwa: scena symultaniczna) i szybką zmianę miejsca akcji