Słowniki jako nasza pamięć
Nasza pamięć, choćby była poddawana najbardziej wymyślnym ćwiczeniom, ma ograniczone możliwości. Któż z nas jest bowiem w stanie zapamiętać wszystkie wyrazy, ich znaczenia i formy? Tym niedostatkom możemy zaradzić w jeden niezawodny sposób. Otóż, z pomocą przychodzą nam słowniki, które dziś nazywane są również leksykonami (gromadzą przecież słowa, czyli leksemy), a dawniej określane były skarbcami lub tezaurusami.
Z biblioteki szkolnej lub z domowej biblioteczki wybierz kilka słowników, a następnie wykonaj poniższe polecenia.
1) Zanotuj tytuły słowników, które znajdują się w twoim domu lub w szkolnej bibliotece, oraz imiona i nazwiska ich autorów lub redaktorów.
2) Do których słowników zaglądasz najczęściej?
3) Źródłem jakich informacji może być każdy ze słowników?
Rodzaje słowników i ich budowa
Zawsze, kiedy mamy jakiekolwiek wątpliwości związane z używaniem słów, pomocne są słowniki. Chcąc sprawdzić pisownię wyrazów, możemy skorzystać ze słowników ortograficznych (np. z Nowego słownika ortograficznego języka polskiego PWN, pod red. E. Polańskiego, Warszawa 1996). Kiedy nie wiemy, co oznacza jakieś słowo, z pomocą przychodzą słowniki ogólne języka polskiego (np. Inny słownik języka polskiego PWN, red. M. Bańko, Warszawa 2000; Słownik współczesnego języka polskiego, red. B. Dunaj, Warszawa 1996; Uniwersalny słownik języka polskiego PWN, red. S. Dubisz, Warszawa 2003). Wątpliwości z odmianą wyrazów rozwiewają słowniki poprawnościowe (np. Nowy słownik poprawnej polszczyzny, red. A. Markowski, Warszawa 1999). Z kolei słowniki frazeologiczne są źródłem informacji na temat znaczenia i sposobu użycia utartych, stałych połączeń językowych, czyli frazeologizmów (m.in. Słownik frazeologiczny języka polskiego, red. S. Skorupka, Warszawa 1967‑1968; S. Bąba, G. Dziamska, J. Liberek, Podręczny słownik frazeologiczny, Warszawa 1996). Do gromadzenia słownictwa pochodzącego z języków obcych wyspecjalizowane są słowniki wyrazów obcych (np. Słownik wyrazów obcych PWN, Warszawa 1995; R. Pawelec, Wieża Babel. Słownik wyrazów obcych nie tylko dla gimnazjalisty, Warszawa 1999). Są też takie leksykony, które zawierają wyrazy używane w konkretnej odmianie języka polskiego, np. w gwarze podhalańskiej, polszczyźnie potocznej, gwarze uczniowskiej. Uczniowie bardzo często korzystają też ze słowników synonimów i słowników wyrazów bliskoznacznych (np. ze Słownika synonimów polskich, pod. red. Z. Kurzowej, Warszawa 1998). Wymienione typy to słowniki jednojęzyczne, czyli gromadzące słowa i zawierające ich objaśnienia w jednym języku. Natomiast kiedy uczymy się języków obcych, korzystamy ze słowników dwujęzycznych, w których znajdujemy słowa obce i ich znaczenia w języku rodzimym.
Większość słowników ma układ alfabetyczny, to znaczy, że na początku znajdują się wyrazy zaczynające się na literę „a”, a na końcu rozpoczynające się na „ż”. Zdarzają się też słowniki, w których hasła uporządkowane są tematycznie. Każdy słownik to zbiór haseł, których opis nazywamy artykułem hasłowymartykułem hasłowym. Tworzą go najczęściej definicje, czyli opisy znaczeń wyrazu, oraz informacje gramatyczne.
Czym zajmuje się leksykograf?
Jednym z najwybitniejszych współczesnych autorów i redaktorów słowników jest Mirosław Bańko. Warto poznać sylwetkę i kilka przemyśleń tego leksykografaleksykografa.
O mnieNazywam się Mirosław Bańko, jestem językoznawcą i leksykografem. Od 1983 r. pracuję w Uniwersytecie Warszawskim, obecnie jako profesor UW. W latach 1991–2010 byłem ponadto zatrudniony w Wydawnictwie Naukowym PWN, najpierw jako kierownik redakcji słowników języka polskiego [...], później, do rozwiązania tejże, jako redaktor naczelny słowników języka polskiego. [...]
Duża część mojej aktywności zawodowej dotyczyła słowników. Cenię je sobie nie tylko jako źródła informacji, ale też jako wytwory określonego czasu, miejsca i kultury. Doceniam w nich to, że są doskonałym narzędziem do testowania różnych koncepcji lingwistycznych. Szanuję je, ponieważ wymagają myślenia o szczegółach i uczą dbałości o szczegół. Lubię je za to, że zapewniają mi kontakt z osobami spoza środowiska akademickiego, i za to, że dla wielu takich osób stanowią jedyny namacalny dowód istnienia językoznawców.
SłownikiNiektóre słowniki opracowywałem sam, inne – z pomocą kilku lub nawet kilkudziesięciu osób. Praca zespołowa jest na ogół przyjemniejsza, a w większych słownikach konieczna.
Korzystając z zasobów szkolnej biblioteki lub internetu, stwórz jak najobszerniejszy katalog słowników, które napisał lub współtworzył Mirosław Bańko.
Zadaniowo
Oto przykładowe hasło ze słownika języka polskiego. Wskaż w nim fragmenty, które nazywamy hasłem, artykułem hasłowym oraz definicją.
wyżeł m IV, DB. ~żła, Ms. ~żle; lm M. ~żły
«pies z grupy ras psów myśliwskich legawych, średniej wielkości, o silnej, muskularnej budowie, maści głównie brązowej, szkolony do wyszukiwania zwierzyny, wystawiania jej na strzał i aportowania ubitych sztuk; w lm grupa ras tych psów»
Wyżły angielskie.
Wyżły kontynentalne.
Wyżeł niemiecki krótkowłosy, długowłosy, szorstkowłosy, ostrowłosy.
(Słownik języka polskiego, pod red. W. Szymczaka, Warszawa 2004, PWN).
W którym słowniku znajdziesz odpowiedź na poniższe pytania?
słownik ortograficzny, słownik wyrazów obcych, słownik poprawnej polszczyzny, słownik wyrazów bliskoznacznych
Co oznacza łacińskie wyrażenie absens carens? | |
Która wersja pisowni jest poprawna: 'wahać się' czy 'wachać się'? | |
Jak w N. lm. brzmi wyraz koń? | |
Jakim wyrazem można zastąpić słowo wspaniale? |
Odpowiedz na poniższe pytania. Z jakich słowników skorzystasz w razie wątpliwości?
Co oznacza słowo kanu?
Jakie znaczenie ma wyrażenie syn ciemności?
Jak brzmi forma 1 os. l.p. r. męskiego czasu przeszłego czasownika ścisnąć?
Z jakiego języka pochodzi wyraz mizeria?
Czy puryzm i czystość mają podobne znaczenia?
Przeczytaj jeszcze raz refleksje Mirosława Bańki na temat słowników, a następnie dokończ zdania w taki sposób, by odzwierciedlały twoje przemyślenia na temat słowników i poradników językowych.
Przeczytaj fragment powieści Jana Brzechwy, a następnie odpowiedz na pytanie.
(fragment) Od kilku lat prowadziłem studia nad żabim językiem i miałem na ukończeniu słownik porównawczy żabich gwar w jeziorach i w stawach. Nadto na zamówienie Instytutu Spraw Zmyślonych podjąłem się opracowania odmiennych zasad wymowy psiego „hau” i kociego „miau” w dwudziestu sześciu językach i narzeczachnarzeczach Dalekiego Wschodu. Nie będę również taił, że od dawna już głowiłem się nad transkrypcjątranskrypcją bzykania komarów na chór i orkiestrę dętą, gdyż bardzo kocham muzykę, zwłaszcza różne pa‑ram‑pam‑pam oraz pi‑lim‑pim‑pim znane mi z Akademii pana Kleksa.