Sprawdź się
Bolesław Prus, Z Kronik tygodniowich, Kto winien?, red. M. Radgowski, Warszawa 1994, s. 19. Możliwe odpowiedzi: 1. recenzja, 2. felieton, 3. artykuł informacyjny Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w refundacji leków, do których ma dochodzić w resorcie zdrowia. Grudniową decyzję o odmowie wszczęcia postępowania uznała teraz za “przedwczesną”.
Judyta Watoła, Prokuratura jednak zbada sprawę leków, “Gazeta Wyborcza” 2019, nr 16 (9533, 1), s. 6. Możliwe odpowiedzi: 1. recenzja, 2. felieton, 3. artykuł informacyjny Teraz dostajemy powieść o rodzinie Stramerów, opowiadającą historię Żydów z Tarnowa, opowieść zakorzenioną w rodzinnej pamięci autora, ale zupełnie inaczej niż książka. To jest pełnowymiarowa powieść z mocną podbudową historyczną i solidną bibliografią na końcu.
Justyna Sobolowska, Bez końca, “Polityka” 2019, nr 44, s. 78. Możliwe odpowiedzi: 1. recenzja, 2. felieton, 3. artykuł informacyjny
Przeczytaj poniższy tekst. Odnajdź w nim trzy cechy felietonu i zapisz w tabeli wraz z odpowiednimi cytatami.
Zapoznaj się z poniższym tekstem. Odnajdź w nim trzy cechy felietonu i zapisz w tabeli wraz z odpowiednimi cytatami.
Kroniki tygodniowe 1927-1937Niedawno władze konfiskujące pisma codzienne zwróciły i na nas łaskawe oczy. Urzędnik Komisariatu Rządu ostrzegł nas przed mieszaniem się do spraw „politycznych”. Pismo stronnictwa rządowego poucza, o czym ma pisać literat w Polsce, a o czym nie ma prawa. Bardzo słusznie; byłoby przecież wygodniej, gdyby pisarz zajmował się dzisiaj tylko ptaszkami, nenufarami, motylkami i aniołami. (Przepraszam, aniołkami nie wolno, bo nasze aniołki z cenzury kazały zmienić tytuł filmu „Błękitny anioł” na „Błękitny motyl”). A może panowie stojący na straży zadań pisarskich zechcieliby jeszcze wytłumaczyć, jakie dziś literatura ma granice? Gdyby “Wiadomości Literackie” drukowały teraz w odcinku „Przedwiośnie” Żeromskiego albo, o ironio, „Lenorę” Kadena, czy nie zostałyby skarcone za wtrącanie się do spraw państwowych, choć przecież komisarz Kajdan nigdy nie był tak aktualny, nigdy jeszcze w Polsce czy w „Europie” dumniej nie podniósł czoła.
„Gazeta Polska” poucza, czym jest literatura. O czym powinno się pisać, o czym nie. Ale nie wszystko jeszcze rozumiem. Chciałem zadać parę pytań. Jeżeli nie wolno literaturze wpływać na obyczaje i charaktery, jeżeli nie wolno spełniać tej roli wychowawczej, to pewnie dlatego, że władze same okazują dostateczną dbałość.Źródło: Antoni Słonimski, Kroniki tygodniowe 1927-1937, [w:] Kto winien? Wybór felietonów polskich, red. M. Radgowski, Warszawa 1994, s. 46–47.
Przeczytaj fragment artykułu Piotra Stasińskiego. Wyjaśnij, na czym polega i z czego wynika swoboda gatunkowa felietonu.
Zapoznaj się z fragmentem artykułu Piotra Stasińskiego. Wyjaśnij, na czym polega i z czego wynika swoboda gatunkowa felietonu.
Tezy o felietonieStabilność gatunkowa felietonu jest bardzo wątła, jeśli mieć na względzie tylko wyznaczniki wewnątrztekstowe. Zależy ona od sfunkcjonalizowania tego typu wypowiedzi w ramach środka przekazu i musi być stale odnawiana przez sygnały zewnętrzne i przez oczekiwania czytelnicze. W tym kontekście ostoją gatunku jest specyficznie zrealizowana nieoficjalność felietonowej enuncjacji. W obrębie tekstu przejawia się ona w manifestacji podmiotu i subiektywnego punktu widzenia w przeciwieństwie do autorytatywnie bezosobowej bądź sugerującej podmiot quasi‑zbiorowy perswazji publicystycznej. Dla gatunku, który istnieje dzięki ciągłej aktualizacji własnych reguł funkcjonalnych, utwierdzających go w konstrukcyjnej hierarchii środka przekazu i będących przede wszystkim regułami odbioru, subiektywizacja wypowiedzi jest zasadą wewnętrznej pragmatyki. [...]
Felieton jest wytworem homogenizacji kultury masowej, a w niektórych krytycznych interpretacjach — także symbolem tej kultury. Należy do gatunków, dla których zespół genologicznych kryteriów składa się z ułatwień, a nie z ograniczeń formalnych. Eksperyment i nowatorstwo w jego obrębie, poza tym, że są niepożądane w prasie, nie mają sensu, gdyż felieton nie stworzył barier, które można by przełamywać. Podobnie minimalne są możliwości ewolucyjne jego stylistyki; formalna dowolność felietonu powoduje, że przemiany gatunku mają charakter instrumentalny, rzec można — socjologiczny, i sprowadzają się do tego, kto (jaki podmiot społeczny) i dla jakich celów posługuje się tego typu wypowiedzią w życiu publicznym.
Źródło: Piotr Stasiński, Tezy o felietonie, „Teksty: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 1979, nr 4 (46), s. 38–42.
Zaproponuj 5 tytułów cyklu felietonów, które mogłyby ukazać się w szkolnej gazecie, np. Z życia szkoły.
Przeczytaj poniższy fragment artykułu informacyjnego i zdefiniuj podjęty w nim problem. Następnie napisz pierwszy akapit felietonu podejmujący ustalony w ten sposób temat.
Zapoznaj się z poniższym fragmentem artykułu informacyjnego i zdefiniuj podjęty w nim problem. Następnie napisz pierwszy akapit felietonu podejmujący ustalony w ten sposób temat.
Piesi bez szans z roweramiRozpędzają przechodniów, z impetem wjeżdżają na przejścia i agresją reagują na zwrócenie uwagi – to niektóre z przewinień cyklistów. Jak się okazuje, gdy złamią przepisy, policja nierzadko ma trudność z ich ściganiem. Powód? Dysponuje tylko personaliami i numerem telefonu komórkowego rowerzysty, bo w przypadku wykroczeń operatorzy telefoniczni nie podają adresu zamieszkania. – Rzeczywiście jest z tym problem, chociaż staramy się innymi sposobami ustalić sprawcę – mówi „Rzeczpospolitej” Paweł Przestrzelski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Źródło: Grażyna Zawadka, Piesi bez szans z rowerami, „Rzeczpospolita” 2018, nr z dn. 24.07, s. 6.
Napisz felieton do szkolnej gazetki, w którym:
odwołasz się do aktualnego wydarzenia,
użyjesz literackich środków wyrazu,
wprowadzisz dygresję.