Sprawdź się
Przeczytaj uważnie tekst i wykonaj polecenia.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj polecenia.
Kościół a reinkarnacjaReinkarnacja to przekonanie, że duch człowieka wciela się po śmierci powtórnie oraz że ten proces może się wielokrotnie powtarzać. Truizmem staje się pogląd, że wiara w reinkarnację staje się coraz powszechniejszym elementem współczesnej kultury. Prawie 1/4 mieszkańców Europy wierzy w reinkarnację. Ideę reinkarnacji popularyzuje ogromna liczba książek, artykułów, audycji i wykładów. Nawet niektórzy chrześcijanie ulegają idei reinkarnacji, błędnie sądząc, że jest ona do pogodzenia z zasadami ich wiary. Rozpowszechnienie tych błędnych idei uzasadnia konieczność refleksji nad zagadnieniem wiary w reinkarnację i przyczynę jej popularności we współczesnym społeczeństwie.
Przeczytaj tekst i wykonaj polecenie.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj polecenia.
Rozmowa z prof. Janem WoleńskimCo takiego jest w Talmudzie, że kolejne pokolenia Żydów poświęcają mu tyle uwagi?
Definitywnej odpowiedzi nie ma. Ale w zarysie można to tak przedstawić. Na górze Synaj Bóg przekazał Mojżeszowi Torę, czyli pierwsze pięć ksiąg Biblii. Dla chrześcijan zawierają one dzieje narodu żydowskiego. Ale dla Żydów to jest także źródło prawa, dowód na to, co oni nazywają przymierzem z Bogiem. Torę zaczęto komentować. Te komentarze, nazywane także Torą ustną, to właśnie Talmud. Od wieków mają formę pisaną. Tora Mojżeszowa jest dla wierzących Żydów i chrześcijan księgą objawioną przez Boga. Żydzi nie uważają Talmudu za rezultat objawienia, aczkolwiek twierdzą, że powstał on pod wpływem natchnienia ze strony sił wyższych. Dlatego relacja między Torą a Talmudem jest bardzo szczególna. Z jednej strony zakłada się, że Talmud nie mówi niczego innego niż Tora, ale z drugiej – Talmud mówi wiele rzeczy, których nie mówi Tora. Możliwości interpretacyjne związane z Talmudem są praktycznie nieograniczone.
Więc co robią Żydzi, kiedy wybuchają między nimi spory o interpretację Tory? W chrześcijaństwie można je uciąć przez odwołanie się do autorytetu Kościoła, tradycji, papieża.
W świecie żydowskim sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana. Judaizm nie ma żadnego centralnego organu interpretacyjnego albo prawodawczego, w rodzaju papieża czy biskupa. W sprawach wykładni Tory i Talmudu autorytetem dla danej gminy żydowskiej jest jej rabin. I koniec. Jemu nikt niczego nie może nakazać. Stąd ciągłe nieporozumienia, dlaczego Żydzi czegoś nie robią, dlaczego im nikt nie nakaże, żeby zaprotestowali przeciwko czemuś albo przepraszali za coś, albo żałowali za coś. Tymczasem takie kompetencje ma tylko przywódca danej społeczności żydowskiej.
W Talmudzie to widać?
Swój wkład w Talmud ma każdy nurt judaizmu i dlatego jest to dzieło niesłychanie pluralistyczne. Sprawia ono wrażenie wielkiej otwartości i umiłowania dyskusji. Choć z drugiej strony mówi się, że wszelkie postanowienia w Talmudzie są jednoznaczne, a ten czy inny rabin może mieć rację, ale pod pewnymi warunkami. Sam jestem pochodzenia żydowskiego, pełnię funkcję wiceprzewodniczącego stowarzyszenia B’nai B’rith. Mam pozytywny stosunek do tradycji żydowskiej, nawet do tej religijnej. Kiedyś miałem doktorantkę z Paryża, która powiedziała mi, że jest ateistką żydowską. Ale co to znaczy? – zapytałem. Odpowiedziała: Ważne jest to, w jakiego Boga się nie wierzy. Coś w tym jest. Na tej zasadzie ja bym nie wierzył w Jehowę. W Talmudzie interesował mnie styl argumentacji. Przekonałem się, że ten sposób rozumienia prawa jest mi całkowicie obcy.
Zapoznaj się z materiałami źródłowymi i wykonaj polecenia.
Źródło I
Dżihad według Koranu – czyli jak zwalczać niewiernychCzytelników Koranu w niemałe zakłopotanie wprawiać mogą sprzeczności występujące w tej świętej księdze islamu, szczególnie gdy dotyczą one drażliwej i ważnej dla nas kwestii dżihadu.
Tak zwany »dżihad serca« niech sobie pozostanie prywatną sprawą muzułmanów, natomiast »dżihad miecza« już nie, bo zgodnie z mahometańską tradycją trwa dopóty, dopóki istnieją na świecie niewierni, którzy nie chcą się podporządkować islamowi. Wedle źródeł koranicznych i sunnicznych Allah nakazał swojemu prorokowi wziąć udział w 70 zbrojnych atakach i bitwach, jednak liczba takich niebiańskich rozporządzeń dla przyszłych pokoleń muzułmanów nie została w piśmie rozłożona równomiernie.
(…) W sprawie dżihadu islamscy ulemowie dostrzegli, że jego pojęcie i zakres ulegały modyfikacjom wraz z przemianami wspólnoty muzułmańskiej czasów Mahometa. W przeobrażeniach tych zauważa się cztery wyraźne fazy.
1. Spokojna perswazja
Przeczytać o tym możemy w surze 16 (16:125–126): »Wzywaj ku drodze twego Pana z mądrością i pięknym napomnieniem! Rozmawiaj z nimi w najlepszy sposób! (…) Lecz jeśli jesteście cierpliwi, bądźcie nimi, bo to jest lepsze«. (…)
2. Odpieranie ataków
(…) W surze 22 znajdujemy zapis: »Wolno walczyć tym, którzy doznali krzywdy – Zaprawdę, Bóg jest wszechwładny, by im udzielić pomocy! I tym, którzy zostali wypędzeni bezprawnie ze swoich domostw, jedynie za to, iż powiedzieli: Pan nasz – to Bóg«.
(2:190–194): »Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców. I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili (…) Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! – taka jest odpłata niewiernym!«. (…)
3. Od obrony do ataku
(…) Sura 9:38,39: »O wy, którzy wierzycie! Dlaczegoż, kiedy wam mówią: Ruszajcie na drogę Boga! – tak ciążycie ku ziemi? Czy podoba wam się bardziej życie tego świata czy życie ostateczne? Przecież używanie życia tego świata w porównaniu z życiem ostatecznym jest mizerne! A jeśli nie wyruszycie, to ukarze was Bóg karą bolesną…«
Sura (9:5) »Kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! Ale jeśli oni się nawrócą i będą odprawiać modlitwę, i dawać jałmużnę, to dajcie im wolną drogę«.
4. Ekspansjonistyczny dżihad
Sura 9:25: »Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, którzy nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy – spośród tych, którym została dana Księga (tzn. Żydów i chrześcijan), dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni« (9:29).
(…) W jaki sposób jednak pojmować zapisane w tej księdze sprzeczności? Nauka islamska uznaje wspomnianą na wstępie zasadę abrogacji (2:106, 13:39, 16:103), czyli unieważniania wersetów wcześniej objawionych na rzecz późniejszych. Wszystkich muzułmanów obowiązuje więc dżihad czwartej fazy – poświęcenie własnego dobytku dla spraw Allaha oraz w razie potrzeby walka zbrojna przeciwko nam, niewiernym, do czasu aż prawo szariatu globalnie zapanuje nad światem.
Źródło II
Koran i wezwanie do przemocyPrawdziwy islam sprzeciwia się przemocy
Podobnego zdania jest papież Franciszek, który w adhortacji apostolskiej „Evangelii gaudium” napisał, że »prawdziwy islam i poprawna interpretacja Koranu sprzeciwiają się wszelkiej przemocy« (EG, 253). Dowodów na to jest wiele. Niech nam wystarczą powyższe wersety Koranu, które często padają ofiarą manipulacji. Islamski ekstremizm - mimo muzułmańskiej narracji stosowanej przez fanatyków religijnych - nie jest prawdziwym islamem.
Czy mordowanie prawosławnych w Konstantynopolu przez krzyżowców było czynem chrześcijańskim, choć uczynionym w imię katolicyzmu? Religia Mahometa nie jest jednak religią pacyfistyczną. W obliczu wroga wyznawcy mogą podjąć militarne kroki w celu likwidacji zagrożenia.
Wersety Koranu mówiące o wojnie są usprawiedliwione, bo dotyczą militarnych wrogów stojących u bram ówczesnej Medyny. Za czasów Mahometa niewiernymi, z którymi Prorok nakazuje walczyć, są najeźdźcy stojący na polu walki oraz ich militarni sojusznicy, a nie po prostu innowiercy i politeiści. Ci ostatni mogli służyć w wojsku, a Prorok kazał dobrze traktować pokojowo nastawionych Żydów i politeistów.
Przytoczmy historię Suhajla lub Safłana walczących w Hunajn w 630 r. po stronie Mahometa, choć muzułmanami nie byli, lub słynną wypowiedź Proroka: »Kto niesprawiedliwie wyrządzi zło Żydowi albo chrześcijaninowi, we mnie znajdzie wroga w dniu Sądu Ostatecznego«.
Niestety nie wszyscy muzułmanie, w tym rządzący, znają i stosują się do właściwej interpretacji Koranu. Wspomniane zbrodnicze akty terroru czynione przez ekstremistów są wynikiem negatywnych wzorców kulturowych, problemów psychospołecznych, fanatyzmu religijnego, agresywnych ideologii politycznych i zepsucia moralnego. Są jednak wśród muzułmanów ludzie dobrzy i szlachetni, których jest więcej niż ekstremistów, a których działania są siłą rzeczy bardziej nagłośnione.
Musimy odróżniać jednych od drugich. Do takiego pozytywnego podejścia, nienacechowanego uogólnieniami i wrogością, wzywa nas Ewangelia z przykazaniem miłości Boga i bliźniego, a także papieże: Jan Paweł II i Franciszek.