Sprawdź się
Rozstrzygnij, które stwierdzenia są prawdziwe, a które fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Wolny Sojusz Europejski jest grupą polityczną skupiającą partie regionalne i separatystyczne. | □ | □ |
Wszystkie ruchy separatystyczne w Europie reprezentują narody stanowiące mniejszość w państwach, w których żyją. | □ | □ |
IRA była organizacją terrorystyczną szkockich nacjonalistów. | □ | □ |
Zapoznaj się z tekstami i wykonaj ćwiczenie.
Źródło I
Carles Puigdemont: Stare granice kneblują liberalną demokracjęKatalońskie referendum sprzed dwóch lat jest dramatycznym przypomnieniem roli granic, a także suwerenności mniejszych krajów i regionów autonomicznych we współczesnym świecie. Zamiast zaspokajać żądzę kontroli, powinniśmy potraktować utrzymywanie i aktualizowanie naszych granic jak ćwiczenie z demokracji i decentralizacji oraz wzmacnianie marginalizowanych społeczności przez obalanie ograniczeń, które nałożyła na nie historia.
Mały kraj, taki jak Dania, z populacją 7,7 mln, może się rządzić skutecznie i nie być wchłonięty przez większych sąsiadów. Licząca 7,5 mln mieszkańców Katalonia miałaby się lepiej jako niepodległe państwo pod parasolem Unii Europejskiej.
Mniejsze państwa mają więcej powodów niż duże, by dbać o pokój i wolny handel. Bez dostatecznie dużego rynku wewnętrznego muszą utrzymywać dobre stosunki z sąsiadami i partnerami na całym świecie. Nie przypadkiem w Danii i Szwecji nawet związki zawodowe są skłonne popierać umowy o wolnym handlu. A wśród dziesięciu najbogatszych demokratycznych krajów świata co najmniej połowa ma poniżej 10 mln ludności i staje w obronie praw człowieka na świecie. Bardziej zależy im na poprawie jakości życia swoich obywateli niż na kontrolowaniu terytorium.
Źródło II
Niepodległa Katalonia?Katalonia żąda niepodległości w imię demokracji. Przy okazji zapomina jednak o przestrzeganiu jej zasad.
Od tygodni na półwyspie iberyjskim o niczym innym się nie mówi. Katalonia planuje ogłosić niepodległość natychmiast po ogłoszeniu wyników referendum zaplanowanego na 1 października. Madryt utrzymuje, że do referendum nie dojdzie, gdyż jest ono sprzeczne z hiszpańską konstytucją. Zaczęto konfiskować karty do głosowania oraz zrywać plakaty. Siedmiuset burmistrzów, którzy zgodzili się na udostępnienie miejskich lokali na użytek referendum, zostało wezwanych na przesłuchanie. Doszło już nawet do pierwszych aresztowań – hiszpańska policja zatrzymała wysokich urzędników regionalnego rządu odpowiedzialnych za referendum. Tysiące Katalończyków wyszło na ulice. Emocje sięgają zenitu, a na porozumienie nie ma co liczyć. Niepewni jutra Hiszpanie pytają: jak do tego doszło?
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Separatyzmy narodowe w Europie ZachodniejJedną z przyczyn występowania ruchów narodowych są problemy gospodarcze regionu. Zacofanie, recesja lub niższy od spodziewanego rozwój względem reszty kraju wywołują nastroje nacjonalistyczne. Tak było w Walii na skutek wzrostu bezrobocia; na Korsyce i w Bretanii w wyniku kryzysu rolnictwa.
Dyskryminujący system gospodarczy stwarzający nierówne możliwości rozwoju oraz różnice w poziomie życia i dostępie do czynników produkcji stanowi kolejną przyczynę nastrojów separatystycznych. Paradoksalnie rozwój gospodarczy może także pogłębić znaczenie tego czynnika, jeśli uzyskane korzyści nie będą w sposób równoprawny dystrybuowane. Wzbogacanie tylko określonych grup czy regionów prowadzi do zwiększenia podziałów i w konsekwencji nowych napięć. Nierówna dystrybucja dóbr jest szczególnie groźna, gdy pokrywa się z podziałami narodowymi. Odsunięcie grupy narodowej od udziału w dochodach, inwestycjach, a także władzy politycznej może doprowadzić do konsolidacji narodu i radykalizacji jego żądań. Faktyczna lub domniemana represyjna polityka podatkowa i inwestycyjna wobec szybko rozwijających się prowincji wywołuje ich sprzeciw i żądania autonomii. Czynnik ten ma duże znaczenie w dwóch najbogatszych prowincjach Hiszpanii: Kraju Basków i Katalonii. Niechęć do dzielenia się niedawno wypracowanym lub spodziewanym w przyszłości zyskiem wzmogła hasła wzywające do samodecydowania we Flandrii i Szkocji.
Rozwój gospodarczy i uprzemysłowienie mogą wywołać problemy społeczne – wraz ze wzrostem zamożności pojawiają się oczekiwania zwiększonego udziału we władzy, a ich niespełnienie wywołuje frustracje. Innym zagadnieniem są migracje z zacofanych prowincji. Wśród zintegrowanego narodu pojawiają się obce grupy, zaś ich asymilacja jest niekiedy bardzo trudna. (Tak np. w przypadku zamkniętej, góralskiej społeczności Basków barierą prawie nie do pokonania jest język.)
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Brytyjski rząd oficjalnie odmówił Szkocji drugiego referendum niepodległościowegoPremier Boris Johnson w liście do Nicoli Sturgeon oficjalnie odrzucił wezwanie szkockiej pierwszej minister do umożliwienia parlamentowi Szkocji zwołania drugiego referendum niepodległościowego. List pokazuje jednak, że Londynowi brak tu argumentów.
- Pani i pani poprzednik obiecaliście, że referendum niepodległościowe z 2014 r. było głosowaniem „jedynym na pokolenie”. Szkoci zdecydowanie opowiedzieli się za zachowaniem naszego Zjednoczonego Królestwa, a rządy Szkocji oraz Wielkiej Brytanii zobowiązały się uszanować wynik w porozumieniu edynburskim. Z tego powodu nie mogę wyrazić zgody na przekazanie kompetencji, które prowadziłoby do kolejnych referendów niepodległościowych – napisał Boris Johnson w oficjalnym piśmie do szefowej szkockiego rządu.
To odpowiedź na list Nicoli Sturgeon z 19 grudnia, w którym wykładała ona argumenty za powtórzeniem głosowania – to w 2014 r. zwolennicy niepodległej Szkocji przegrali stosunkiem 55 do 45 proc. głosów – i wzywała parlament w Londynie do przekazania Holyrood, szkockiemu parlamentowi, uprawnień do zwoływania referendów.
SNP nie składa broni
– Proste „nie” nie skończy tej sprawy – mówiła wówczas Sturgeon, przewidując odmowę. Johnson bowiem w kampanii przed wyborami parlamentarnymi powtarzał raz po raz, że nie ma mowy o „indyref2”, jak nazywa się w Brytanii drugie referendum.
Teraz odpowiedziała Johnsonowi natychmiast na Twitterze: „Torysi są przerażeni prawem Szkocji do wyboru – bo wiedzą, że gdy dostanie możliwość wyboru, wybierze niepodległość. Torysi nie mają nic do zaproponowania unii – jedyne, co mogą zrobić, to odmówić demokracji. To się nie uda”.
Uzupełnij tabelę, wpisując nazwę państwa oraz nazwę regionu.
opis | region | państwo |
---|---|---|
Do XVI w. region był samodzielnym księstwem. Po inkorporacji – przez ponad dwa stulecia – zachował autonomię, choć stopniowo była ona ograniczana. Ludność prowincji ma celtyckie pochodzenie – w państwie, w którym żyje, jest ona jednak zdominowana przez mieszkańców posługujących się jednym z języków romańskich. W latach 60. XX w. przez kraj przeszła fala zamachów bombowych, organizowanych przez nacjonalistyczne bojówki. | ||
Mieszkańcy tego regionu są jedną z trzech oficjalnych wspólnot językowych mieszkających w tym kraju i należą do germańskiej grupy językowej. Ich dążenia secesjonistyczne, a także istotna zmiana struktury ekonomicznej kraju doprowadziły w 1993 r. do przekształcenia państwa w federację. Niektóre partie prowincji domagają się jednak jej całkowitej niepodległości. | ||
Region liczący dziś nieco ponad trzy miliony mieszkańców. W przeszłości zamieszkany był przez ludność celtycką, jednak współcześnie mniej niż 1/5 mieszkańców posługuje się językiem pochodzenia celtyckiego. Od 1999 r. – w wyniku procesu dewolucji – kraj dysponuje autonomicznym parlamentem. Jedna z głównych partii w regionie opowiada się za jego niepodległością. |
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Hiszpania: Kosowo może dołączyć do UE jako region SerbiiHiszpański minister spraw zagranicznych, Alfonso Dastis oświadczył, że koncepcja tzw. procesu rozszerzenia WB6 nie może odnosić się do Kosowa, ponieważ państwo to „nie pasuje do dynamiki rozszerzania i posiada swoje zróżnicowane ramy”. WB6 to określenie sześciu kandydatów z Bałkanów Zachodnich do członkostwa w Unii Europejskich, jak Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Kosowo oraz Serbia.
Na kilka dni przed przyjęciem strategii rozszerzenia UE (prawdopodobnie dojdzie do tego 6 lutego 2018 r.) Hiszpania zakwestionowała nie tylko strategię, ale i cały proces unijnego rozszerzenia o Kosowo. Celem hiszpańskich rządzących jest zablokowanie jakiejkolwiek wzmianki o Kosowie jako odrębnym państwie.