Sprawdź się
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj ćwiczenie.
Co może prezydentChoć konstytucja jasno określa kompetencje głowy państwa, zdarza się, zwłaszcza w przypadkach koabitacji (kiedy prezydent i premier reprezentują różne opcje polityczne), że prezydent próbuje rozszerzać zakres swoich kompetencji. W trakcie kadencji b. prezydenta Lecha Wałęsy, kiedy obowiązywała tzw. mała konstytucja do potocznego języka weszło nawet określenie „falandyzacja prawa” (od nazwiska prezydenckiego prawnika Lecha Falandysza, który zasłynął z prób rozciągania kompetencji ówczesnego prezydenta).
Tekst źródłowy do ćwiczeń 2–4.
Po co nam prezydent?„Strażnik żyrandola”, „uosobienie majestatu Rzeczypospolitej”, „stabilizator systemu politycznego” czy ten, który „sypie piasek w szprychy rządu”. Po co nam prezydent? To trywialne z pozoru pytanie zadaliśmy politykom i ekspertom. Co odpowiedzieli?
– Prezydent jest nam po nic, to jest dość ewidentne – prowokacyjnie rozpoczyna rozmowę ze mną Jan Rokita. Krakowski konserwatysta mówi jednak, że „urząd prezydenta w polskich warunkach jest pewnego rodzaju politycznym derywatem – pozostałością innej epoki – w której władza przesunęła się od głów państw do ciał kolektywnych, ale te głowy państw pozostały i coś trzeba było z nimi zrobić”.
Instytucja prezydenta to jednak element większej całości. Po co nam prezydent? Pytam dr. Ryszarda Piotrowskiego. – Prezydent ma dbać o to, aby władza nie stwarzała zagrożenia dla bezpieczeństwa obywateli – słyszę w odpowiedzi.
– Prezydent jest uosobieniem majestatu Rzeczypospolitej – mówi Ryszard Kalisz. Z rozmowy z byłym szefem Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wyłania się wręcz mistyczny obraz tego urzędu. - Prezydent wybierany w wyborach powszechnych ma moc działania w imieniu obywateli i przekazywania tej mocy dalszym osobom – słyszę. – To poprzez przyjęcie przysięgi przez premiera i ministrów stają się oni członkami rządu. To poprzez złożenie przysięgi przed prezydentem sędziowie mogą orzekać w imieniu Rzeczypospolitej i tak dalej – dodaje polityk lewicy.
– Pytanie „po co nam prezydent?” dotyka dwóch sfer: praktycznej i symbolicznej – tłumaczy Paweł Kowal. Jak przekonuje bliski współpracownik Lecha Kaczyńskiego, „Polakom prezydent jest potrzebny”. – To republikańska wersja monarchy, a Polacy są do niej przywiązani. Kowal podkreśla jednak, że mówi o prezydencie, który łączy i nie jest uwikłany w doraźne interesy polityczne. – Polacy poszukują tego rodzaju kandydatów. To odgrywa ogromną rolę w wyobraźni politycznej naszych rodaków – dodaje.
– To jest bardzo dobrze postawione pytanie – mówi mi prof. Jacek Chmaj, konstytucjonalista. – Taką mamy tradycję. Już od początku naszej państwowości mieliśmy głowę państwa i to nam się zawsze kojarzy z funkcjonowaniem Polski jako państwa suwerennego. Prezydent uosabia państwo, suwerenność, niepodległość i trwanie Polaków jako narodu – podkreśla. W podobnym tonie, ale z nutką ironii mówi Jan Rokita. – Prezydent w praktyce przydaje się premierowi. Czas realnego szefa państwa jest bardzo ograniczony i nieprawdopodobnie cenny. Tych czynności do wykonania jest nadmiar – zwraca uwagę były poseł.
Rokita mówi również o sprawie, której sobie nie uświadamiamy, ale która jest obecna bardzo często w naszym życiu publicznym. – Od przywódcy państwa oczekuje się, żeby on przecinał, błogosławił, uświetniał, bywał i zasiadał. To klasyczne funkcje postmonarchiczne. Ludzie mają taką potrzebę. Premier nie jest w stanie temu podołać. Prezydent dobrze kooperujący z premierem jako jego współpracownik do zasiadania, uświetniania, głaskania dzieci i wręczania orderów jest z efektywnościowego punktu widzenia bardzo przydatny (…) – przekonuje.
Materiał źródłowy do ćwiczeń 5–8.
Zaufanie społeczne. Komunikat z badań BS/29/2010Respondenci mieli wypowiedzieć się na temat swojego zaufania do elektoratów ugrupowań politycznych*. Następnie zadano im pytanie:
Czy, ogólnie rzecz biorąc, ma Pan(i) zaufanie czy też nie ma Pan(i) zaufania do wymienionych instytucji?Odpowiedzi przedstawiono w poniższej tabeli.
Instytucja
PiS
PO
Kukiz’15
Nowoczesna
Niezdecydowani
na kogo głosowaćNiegłosujący
Tak
Nie
Tak
Nie
Tak
Nie
Tak
Nie
Tak
Nie
Tak
Nie
Rząd
89%
8%
13%
81%
48%
42%
14%
81%
31%
60%
23%
59%
Sejm i Senat
74%
16%
9%
85%
31%
57%
11%
84%
22%
65%
16%
65%
Prezydent
96%
3%
30%
64%
74%
18%
46%
51%
46%
45%
48%
34%
Partie polityczne
48%
37%
15%
75%
22%
67%
8%
84%
6%
80%
9%
74%
Trybunał Konstytucyjny
51%
20%
11%
80%
29%
49%
18%
63%
16%
62%
11%
55%
Sądy
26%
58%
42%
43%
45%
45%
53%
37%
36%
47%
27%
50%
Urzędnicy administracji publicznej
58%
30%
59%
32%
54%
42%
87%
11%
63%
22%
42%
36%
Władze lokalne miasta/gminy
64%
26%
74%
17%
64%
20%
82%
16%
78%
15%
57%
26%
Unia Europejska
33%
56%
82%
13%
55%
37%
87%
11%
55%
22%
48%
26%
IPN
77%
7%
33%
50%
57%
18%
47%
34%
35%
30%
36%
26%
Rzecznik Praw Obywatelskich
45%
24%
77%
9%
62%
6%
78%
5%
68%
14%
43%
14%
Gazety
21%
59%
40%
45%
12%
77%
47%
34%
29%
55%
24%
56%
Telewizja
44%
40%
42%
41%
29%
65%
34%
34%
25%
59%
35%
49%
* Wyróżnione na podstawie deklaracji poparcia konkretnego ugrupowania w ewentualnych wyborach parlamentarnych