Sprawdź się
Nazwij motyw zastosowany do opisu Smolarni w wypowiedzi Mieczyka Piotrowskiego. Określ pochodzenie tego motywu i odwołując się do fabuły Nadberezyńców wyjaśnij, jaki obraz Smolarni został wykreowany za jego pomocą.
NadberezyńcyJak Bóg zechce to cały świat między sobą może się wyrżnąć, a nasz Smolarnia, jak ten korab Noego, nietknięta tak ostanie.
Na podstawie słów Mieczyka Piotrowskiego wyjaśnij stosunek emocjonalny polskich nadberezyńców do ich usytuowania geograficznego i sytuacji politycznej.
Nadberezyńcy– Ach, mój Boże! – westchnął – żeby to legiony nie wracały, to by życie teraz się zaczęło! Rajskie!… Jeździłbym co niedzielki na festy, kiermasze, w gościny i rozpowiadał o swoich przygodach… Jest czym pochwalić się, chwała Bogu… To szczęśliwi ci, co żyją za Berezyną!... I czemu to Bóg tak robi: jednym daje niebo, drugich nadal w piekle zostawia?!...
Zapoznaj się z gawędą Wikci wygłoszoną na pogrzebie Kazika Zdanowicza. Wynotuj wydarzenia historyczne przywołane przez dziewczynę i objaśnij, jakie znaczenie miały one dla nadberezyńców.
NadberezyńcyW czas dawny – gdy nasi pradziady
W zachodnich narodów ślady,
Pogaństwa wyrzekłszy się czarów,
Chrystusa przyjmowali wiarę –Król Wielki – rozkazaniem Bożym
Najwięcej słowiańskie plemiona
Językiem i duszą zbliżone
Połączył – i Polskę założył.Ludową Polskę zaczął – kmiecia
I całą – największą w świecie.
Hen! – od skał karpackich złoża
Aż po Bałtyckie morze.I od Łaby łużyckiej rzeki —
Aż po naszego Dniepru brzegi.
Gdzie Szkłów, gdzie Bychów, Rzeczyca
Tam Chrobry wytknął Polski granicę. […]Lecz dzieci Chrobrego w przyszłości
Nie mogły utrzymać w całości
Złączonych przez ojca krajów
I wrogi, jak głodnych psów zgraja,Rozerwały Polskę na szmaty
I lud Jej przez długie lata
We łzach i we krwi się pławił.
My przez ten okres bezprawia,Gwałtu, krwi bratniej rozlewu,
Pierwszy okres Bożego gniewu,
Tu w nadberezyńskich stronach,
W tylu byliśmy szponach,Że trudno człowiekowi spamiętać.
Wpierw ruscy udzielni książęta
To tu, to tam nas ciągli,
Później nalazło Moskali,
Narzucając władzę zbrodniczo.
Potem znowu Tatarów dziczeNapłynęły ze Wschodu,
Co z lada powodu
Palili, a ludzi w pień cięli.
W końcu Litwini zajęli —
Naonczas jeszcze pogańskie.
A bywaliśmy też i bezpańskie.
Dopiero gdy książę Jagiełło litewski,
Zawarł ślub z królową Jadwigą małżeński,
Którym to żmudzinów pochrzcili,
Myśmy do Polski wrócili.Odtąd, po latach niedoli i płaczu,
Drugi okres się zaczął.
Okres wolności, dobrobytu,
Potęgi polskiej szczytu,
Bohaterstwa – orlich wzlotów,
Blasku, sławy – okres złoty.
Gasiły się zgliszcza, trzebiły bory,
Wznosiły wioski, świątynie, dwory,
Zamki i warowne grody.A człowiek miał wszelkie wygody.
Każdy się czuł na swobodzie:
Czy w mieście, czy w wiejskiej zagrodzie
Czy w pracy, czy w mowie, czy w wierze.
Rolnik miał pełne śpichlerze
Ziarna i siana adryńce.
Kupcy zalegli gościńce.
Znaleźli zajęcia: rzemieślnik –
I rybałt i pasterz i leśnik.
Pracy, dostatku i swobody ludzie mieli. –
Jakich tylko chcieli,
Po całe Rzeczypospolitej ziemi.
I zażywali. A nad nimi
Sztandar powiewał bogaty
W prawdę i Orzeł skrzydlaty
Z Pogonią u boku wesoło
Spozierał, świat chylił czoło.
Tak wieki minęły w chwale
Potędze i szczęściu. Ale,
Że magnat przebrał miarę
Wolności i Ojczyźnie wiarę
Złamał i Sztandar znieważył,
Sam hulał swawolił, swarzył,
Zaś chłopu, co prosił wolności daru
Nie dał, a dołożył jeszcze ciężaru –
że aż grzbiet mu trzeszczał,
Króla znowu nie słuchał i wrzeszczał
Targając Ojczyzną – więc Ona zesłabła
Z boleści i biedna na ziemię upadła.
Wróg za krzakiem schowany
Podskoczył i włożył kajdany.
Siliła się potem Matka Święta,
By zerwać narzucone pęta.
Lecz biedna już sił nie miała.
Nie zerwała.Znowu przyszła niewola, udręki
Z moskiewskiego kata ręki.
Chłopską zależność od pana
W Moskwie wolnością nazwano.
Kazali jeszcze lepiej przycisnąć,
By nie mógł chłop i pisnąć.Kościoły zabrali zwyczajem
Pogańskim, a ludność nahajem
Zagnali do cerkwi, przechrzcili.
Język na swoją modłę kręcili.
Wszystkie duchowe zasoby
Krzywili na swoje sposoby.
Kto się buntował – car ścinał
Wieszał, lub zsyłał na wyspę Sachalinu,
W pustynie, w chłody lute,
Na dozgonną pokutę.Ale bracia!
Nie po to Bóg Polskę zaczął,
By Ją na wieki zahaczył.
Te wszystkie kaźnie, zsyłki –
To tylko pokuta za ojców pomyłki.
Wieszcze nasi w swoich poematach
I dusze poległych w powstaniu,
W polu i zamęczonych w kazamatach,
Lub w Sybirze na zesłaniu,
Które obcują z nami we śnie,
Twierdzą – że Polska wskrześnie:
Mocarna, szeroka, cała.
Chyba już odpokutowała ?…
Wydarzenie | Znaczenie wydarzenia | |
---|---|---|
1. | ||
2. | ||
3. | ||
4. | ||
5. |
Scharakteryzuj narrację zastosowaną we fragmencie Nadberezyńców i wyjaśnij, jak kształtuje ona obraz świata przedstawionego w utworze.
NadberezyńcyWończa. Stara ludzka siedziba. Nad samą rzeczką. Teren wysoki, pola spadziste, urodzajne, prawie jak słuckie. Za rzeczką lasy nieskończone. Dawniej wieś i dwór. Własność jednego z najmożniejszych magnatów w Rzeczpospolitej. Wończa to była tylko drobnym ułamkiem spośród niezliczonych wsi zawrotnej fortuny magnata. […] Teraz Wończa to miasteczko. Zwykłe kresowe: budynki drewniane, ulice bez bruku i bez trotuarów; moc żydów, sklepy, rzemieślnicy, młyn, cerkiew, monopolka, poczta, synagoga i szkoła. Powszechna szkoła 4‑oddziałowa i jedyna na przestrzeni 350 wiorst kwadratowych. Budynek szkoły szczupły, staroświecki, prawie nie różniący się od porządnej gospodarskiej chaty: po jednej stronie klasa wykładowa, o niskiej powale, po drugiej, pomieszczenie nauczyciela z dużym gospodarskim piecem w środku, sień i spiżarka. W szkole sto kilkadziesiąt dzieci, a jeden wychowawca. Narodowościowo dzieci dzieliły się w sposób następujący: żydów 16%, Polaków’ 12%, Tatarów 4%, a reszta wszystko Białorusini albo starowiercy. żydzi mieli w miasteczku swoją szkołę żydowską, ale niektórzy chłopcy uczęszczali, aby ogładzić język, też i do ruskiej. W rejonie Wończy Polaków mieszkało sporo, a znikomy procent w szkole uczni polskich tłumaczył się tym, że rozproszeni byli małymi zaściankami i chutorami po całej rozległej okolicy, często w głuchych, niedostępnych zakątkach, więc do szkoły oddawali dzieci tylko ci, którzy nie żałowali i których stać było na opłacenie im w miasteczku kwatery i na osobne stołowanie, a nie ci, którzy do gminy nie należeli i nie mieli na zapłacenie pięciu rubli za naukę.
Nazwij cztery środki artystyczne zastosowane do opisu puszczy. Wypisz z tekstu ich przykłady, a następnie wyjaśnij, jaki obraz przyrody został wykreowany za ich pomocą.
Kościk promieniejący uniesieniem rozglądał się parę minut w koło, potem utkwił wzrok w stronę dokąd wiatry gnały hufce i jął odmawiać do puszczy hymn pochwalny […].
– Puszczo święta! – wołał. – Biblio najprawdziwsza! Ogrodzie rajski! Komoro nieprzebranych pokarmów i bogactw! Skrzynio tajemnic i leków czarodziejskich! Matko przytulna!… Ty rysunkiem pagórków, dolin, łęgów, kurhanów, glebą nietkniętą, rośliną dziewiczą piszesz najprawdziwszą historię tej ziemi od początku świata. Ty owocem swoim dokarmiasz, a łykiem obuwasz tysiące ubogiego ludu. Ty leczysz ich potęgą ziół swoich. Ty wiatry chłodne powstrzymujesz, a cieniem swym i wilgocią upały chłodzisz. Przygarniasz słabszych i pokrzywdzonych przed prześladowczą ręką silnych. Osłaniasz przed niepożądanym okiem i uchem zwierzenia miłosne kochanków, ich pocałunki, objęcia i nie zdradzasz przed nikim tajemnicy. Ty świeżością swą, zapachem, pieśnią natury, koisz ból, dajesz słodkie wytchnienie, lejesz obfitym potokiem zdrowie i rozkosz.
Rodzicielko moja! Kolebko miła! Niańko troskliwa! Nadziejo szczęścia mojego!… W sercu Twym, w złomach wykroci na świat przyszedłem. Owocem Twoim surowym, sokiem czystym, przy ciągłej pieśni szumów Twych wyhodowałem się i sił nabrałem.
Porównaj wymowę zakończenia Nadberezyńców i dwóch zakończeń Pana Tadeusza – finału księgi XII oraz Epilogu. Zwróć uwagę na to, jaki stosunek do krainy dzieciństwa oraz do własnych późniejszych losów wyrażają autorzy.
Czesław Miłosz stwierdził, że w świecie przedstawionym Pana Tadeusza Adama Mickiewicza czas jest odmierzany za pomocą kalendarza i brewiarza
kalendarza i brewiarza
. Zdaniem badaczki literatury kresowej Marii Zadenckiej zdanie to jest prawdziwe również w odniesieniu do NadberezyńcówNadberezyńców. Wyjaśnij, jak rozumiesz słowa Czesława Miłosza, odwołując się do fabuły Pana Tadeusza, a następnie zajmij stanowisko wobec sądu Marii Zadenckiej. Swoją opinię uargumentuj, powołując się na przykłady z powieści Czarnyszewicza.