Sprawdź się
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj polecenie.
Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasoweArt. 12
Dziennikarz jest obowiązany:
1. zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło,
2. chronić dobra osobiste, a ponadto interesy działających w dobrej wierze informatorów i innych osób, które okazują mu zaufanie.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.Rozdział IX Organy kontroli państwowej i ochrony prawa
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
Art. 213 1. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.
2. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wydaje rozporządzenia, a w sprawach indywidualnych podejmuje uchwały.
Art. 214 1. Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są powoływani przez Sejm, Senat i Prezydenta Rzeczypospolitej.
2. Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością pełnionej funkcji.
Art. 215. Zasady i tryb działania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jej organizację oraz szczegółowe zasady powoływania jej członków określa ustawa.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj polecenie.
W PE o mediach. „Kto kontroluje czwartą władzę?”– Media stały się władzą. Wpływają na polityków, same są też przez nich chętnie manipulowane. Jest też trzeci podmiot w tym wszystkim, czyli odbiorca, ten, który czyta, słucha i ogląda. Z jednej strony jest on panem, z drugiej niewolnikiem. Panem, bo pod jego gust robione są przekazy, a niewolnikiem, ponieważ pada ofiarą różnych zabiegów, kombinacji polityczno‑medialnej – podkreśla w rozmowie z TVP Info prof. Ryszard Legutko.
Tekst źródłowy do ćwiczeń 6 i 7
Czwarta władza jest potrzebna – Kilka refleksji na święto dziennikarzyCzwartą władzą nazywa się tradycyjnie, jeszcze niedawno nawet bardzo często, środki społecznego przekazu albo mówiąc krócej – media. Odnoszę jednak wrażenie, że dziś mówi się o tym znacznie rzadziej niż 15, 10, a nawet 5 lat temu. Powód jest tak samo prosty i oczywisty: świat mediów szybko się zmienia, a rolę dostarczycieli informacji i kreatorów opinii przejmuje dziś od niedawnych monopolistów – prasy, radia i telewizji – wiele innych podmiotów, korzystających z nowych narzędzi społecznej komunikacji. Najogólniej mówiąc, chodzi o internet, a w szczególności o media społecznościowe
Wydawcy wielu, kiedyś potężnych, gazet walczą dziś o przeżycie. Lokalnych rozgłośni radiowych, które jeszcze dwadzieścia kilka lat temu wyrastały w Polsce jak grzyby po deszczu, dziś próżno szukać w eterze. Stosunkowo dobrze ma się jeszcze telewizja, ale i jej znaczenie z roku na rok spada. Wszystko przenosi się na inny, szybko rosnący areopag wymiany opinii i informacji, czyli do sieci. Tam zaś mieszają się role nadawców i odbiorców, a potencjalnie komunikatorem może być każdy i każda. To rodzi nowe problemy i wyzwania. (…)
Niepewne swej przyszłości tradycyjne media i pracujący w nich dziennikarze są jednak potrzebni, a nawet niezbędni – jak niezbędna dla zdrowia demokracji jest właśnie czwarta władza. Władza, która działa w imieniu obywateli i w ich imieniu oraz dla ich dobra patrzy na ręce władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Bez wolnych, silnych mediów i profesjonalnych dziennikarzy nie będzie miał kto tego robić.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj polecenie.
Jaka jest kondycja dzisiejszego dziennikarstwa? Skowroński wyjaśnia!– Dziennikarstwo lokalne jest o wiele bardziej trudne niż to centralne, ponieważ dziennikarze lokalni żyją w określonym systemie społecznym – w małych czy średnich miastach, wszyscy się znają i bardzo trudno tym dziennikarzom krytycznie opisać np. władze, bo to grozi bardzo dużymi konsekwencjami. Media lokalne są zależne finansowo od władzy samorządowej. Zdarzają się media, które potrafią konstruktywnie tę władzę opisywać, ale to są wyjątki od reguły – wyjaśnił nam prezes SDP.
Jego zdaniem każdy Polak ma dostęp do takiej informacji, jaką sobie życzy. – Można mieć opis z punktu widzenia opozycji, dobrej zmiany. Jeśli chodzi o kondycję mediów w Polsce i o wolność słowa, to SDP ocenia ją wzorowo, biorąc pod uwagę inne kraje europejskie – powiedział Krzysztof Skowroński.