Sprawdź się
„Spadek ciśnienia tętniczego poniżej wartości krytycznej dla dotlenienia mózgu, serca czy nerek stanowi zagrożenie dla przeżycia organizmu. Warunki, w jakich bytowali przodkowie dzisiejszego Homo sapiens, stwarzały takie zagrożenie. Poważnym problemem był dostęp do wody i soli. Dlatego u naszych przodków przeważało ryzyko spadku ciśnienia tętniczego. Ono tworzyło presję ewolucyjną selekcjonującą osobniki z genomem wyposażonym w geny kodujące takie białka (hormony, neurotransmitery, receptory), które sprzyjają reakcjom presyjnym i mechanizmom przeciwdziałającym zmniejszeniu ciśnienia tętniczego. Czynniki ryzyka nadciśnienia pojawiły się dopiero w warunkach cywilizacji”.
Indeks górny Źródło: Władysław Z. Traczyk, Fizjologia człowieka, PZWL, Warszawa 2001. Indeks górny koniecŹródło: Władysław Z. Traczyk, Fizjologia człowieka, PZWL, Warszawa 2001.
Na podstawie powyższego tekstu oceń prawdziwość zdań.
Prawda | Fałsz | |
Mechanizmy kompensujące spadek ciśnienia chronią przed niedokrwieniem kluczowych narządów. | □ | □ |
Dobór naturalny promował wśród naszych przodków osobniki zdolne do utrzymania wysokiego ciśnienia krwi. | □ | □ |
Białka sprzyjające utrzymaniu wysokiego ciśnienia krwi są zakodowane w DNA. Nadciśnienie tętnicze to choroba dziedziczna, nie ma czynników środowiskowych zwiększających szanse jej rozwoju. | □ | □ |
Nadciśnienie tętnicze zaliczamy do chorób cywilizacyjnych. | □ | □ |
Działanie diuretyków (leków moczopędnych) polega na zwiększaniu objętości wydalanego moczu. Większość leków z tej grupy powoduje większe wydalanie jonów sodowych (NaIndeks górny ++), co wiąże się z szybszym pozbywaniem się wody przez organizm.
Przemijający atak niedokrwienny (ang. Transient Ischaemic Attack, TIA) jest zespołem objawowym, w którym w wyniku krótkotrwałego niedokrwienia ograniczonych okolic mózgowia – w tym i siatkówki – dochodzi do przemijających, całkowicie odwracalnych ogniskowych objawów neurologicznych (…). Znaczna większość (78–85%) epizodów trwa od kilku do kilkunastu minut, rzadko przekraczając godzinę, a jedynie 5% incydentów trwa dłużej niż 12 godz. (…) Najczęściej spotykamy konstelację takich objawów, jak: bóle i zawroty głowy, ataksja (zaburzenie koordynacji) kończyn i/lub tułowia, podwójne widzenie, niedowidzenie połowicze i/lub obustronne zaniewidzenie, niedowłady kończynowe, zróżnicowane zaburzenia czucia (osłabienie, parestezje) (…). Od 7 do 12% chorych z TIA doznaje w ciągu roku dokonanego udaru mózgu, a u ok. 33% chorych dokonany udar mózgu występuje w ciągu 5 lat od incydentu TIA. Największe ryzyko występuje w czasie 30 dni od incydentu i osiąga od 8 do 21%. Ryzyko zgonu z powodu udaru i/lub zawału mięśnia sercowego u chorych po przebytym TIA wynosi od 5 do 8% w skali roku i w tym względzie TIA stanowi większe ryzyko zgonu z powodów kardiologicznych niż ustabilizowana choroba wieńcowa (4%/rok).
Indeks górny Źródło: W. Kozubski, Przemijający atak niedokrwienny, [w:] A. Szczudlik, A. Członkowska, H. Kwieciński, A. Słowik [red.], Udar mózgu (pp. 321–332); Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2007. Indeks górny koniecŹródło: W. Kozubski, Przemijający atak niedokrwienny, [w:] A. Szczudlik, A. Członkowska, H. Kwieciński, A. Słowik [red.], Udar mózgu (pp. 321–332); Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2007.