Sprawdź się
Podaj trzy synonimy słowa koncept.
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 148., 2.
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,
Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię i gładkością.
Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem.
Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.
Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.
Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Jan Andrzej Morsztyn, Cuda miłości, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 79–80., 3.
Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy;
Złota dosyć masz nie boisz się nędzy;
Czystości służysz nie swojej chciwości;
W skrytości mieszkasz nie przywabiasz gości;
Szyciem zarabiasz nie wygrawasz w karty;
Piciem się brzydzisz nie bawisz się żarty;
Matki się boisz nie chybiasz kościoła;
Gładki to anioł nie zła dziewka zgoła;
Szumnie ważysz mnie nie srebro w kieszeni;
U mnie wprzód rozum niż miłość się zmieni.
Jan Andrzej Morsztyn, Raki, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988., 4.
Słusznie mówimy, że panny boginie,
Bo ginie każdy, kto się im nawinie;
Kto tedy wpadniesz w ręce tych to bogiń,
Trudno inaczej: albo gnij, albo giń.
Jan Andrzej Morsztyn, Boginie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 120. Koncept oparty na zaskakującej poincie. Możliwe odpowiedzi: 1.
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 148., 2.
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,
Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię i gładkością.
Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem.
Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.
Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.
Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Jan Andrzej Morsztyn, Cuda miłości, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 79–80., 3.
Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy;
Złota dosyć masz nie boisz się nędzy;
Czystości służysz nie swojej chciwości;
W skrytości mieszkasz nie przywabiasz gości;
Szyciem zarabiasz nie wygrawasz w karty;
Piciem się brzydzisz nie bawisz się żarty;
Matki się boisz nie chybiasz kościoła;
Gładki to anioł nie zła dziewka zgoła;
Szumnie ważysz mnie nie srebro w kieszeni;
U mnie wprzód rozum niż miłość się zmieni.
Jan Andrzej Morsztyn, Raki, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988., 4.
Słusznie mówimy, że panny boginie,
Bo ginie każdy, kto się im nawinie;
Kto tedy wpadniesz w ręce tych to bogiń,
Trudno inaczej: albo gnij, albo giń.
Jan Andrzej Morsztyn, Boginie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 120. Koncept oparty na rozbudowanym wyliczeniu. Możliwe odpowiedzi: 1.
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 148., 2.
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,
Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię i gładkością.
Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem.
Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.
Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.
Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Jan Andrzej Morsztyn, Cuda miłości, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 79–80., 3.
Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy;
Złota dosyć masz nie boisz się nędzy;
Czystości służysz nie swojej chciwości;
W skrytości mieszkasz nie przywabiasz gości;
Szyciem zarabiasz nie wygrawasz w karty;
Piciem się brzydzisz nie bawisz się żarty;
Matki się boisz nie chybiasz kościoła;
Gładki to anioł nie zła dziewka zgoła;
Szumnie ważysz mnie nie srebro w kieszeni;
U mnie wprzód rozum niż miłość się zmieni.
Jan Andrzej Morsztyn, Raki, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988., 4.
Słusznie mówimy, że panny boginie,
Bo ginie każdy, kto się im nawinie;
Kto tedy wpadniesz w ręce tych to bogiń,
Trudno inaczej: albo gnij, albo giń.
Jan Andrzej Morsztyn, Boginie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 120. Koncept oparty na podwójnym znaczeniu wersów, uzależnionym od kierunku ich odczytywania. Możliwe odpowiedzi: 1.
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 148., 2.
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,
Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię i gładkością.
Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem.
Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.
Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.
Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Jan Andrzej Morsztyn, Cuda miłości, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 79–80., 3.
Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy;
Złota dosyć masz nie boisz się nędzy;
Czystości służysz nie swojej chciwości;
W skrytości mieszkasz nie przywabiasz gości;
Szyciem zarabiasz nie wygrawasz w karty;
Piciem się brzydzisz nie bawisz się żarty;
Matki się boisz nie chybiasz kościoła;
Gładki to anioł nie zła dziewka zgoła;
Szumnie ważysz mnie nie srebro w kieszeni;
U mnie wprzód rozum niż miłość się zmieni.
Jan Andrzej Morsztyn, Raki, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988., 4.
Słusznie mówimy, że panny boginie,
Bo ginie każdy, kto się im nawinie;
Kto tedy wpadniesz w ręce tych to bogiń,
Trudno inaczej: albo gnij, albo giń.
Jan Andrzej Morsztyn, Boginie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 120.
Do podanych fragmentów wierszy Jana Andrzeja Morsztyna dopasuj właściwy rodzaj konceptu.
<q>Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,<br>Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,<br>Żądzę nadzieją karmię i gładkością.<br>Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.<br><br>Napawam serce pychą z omamieniem.<br>Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.<br>Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.<br>Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.</q><br><br> Jan Andrzej Morsztyn, <em><cite>Cuda miłości</cite></em>, [w:] tegoż, <em><cite>Wybór poezji</cite></em>, oprac. W. <span lang="de">Weintraub</span>, Wrocław 1988, s. 79–80., <q>Słusznie mówimy, że panny boginie,<br> Bo ginie każdy, kto się im nawinie; <br>Kto tedy wpadniesz w ręce tych to bogiń, <br>Trudno inaczej: albo gnij, albo giń.</q> <br><br> Jan Andrzej Morsztyn, <em><cite>Boginie</cite></em>, [w:] tegoż, <em><cite>Wybór poezji</cite></em>, oprac. W. <span lang="de">Weintraub</span>, Wrocław 1988, s. 120., <q>Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,<br>Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,<br>Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,<br>W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,<br>Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,<br>Niźli będzie stateczną która białogłowa.</q><br><br> Jan Andrzej Morsztyn, <em><cite>Niestatek</cite></em>, [w:] tegoż, <em><cite>Wybór poezji</cite></em>, oprac. W. <span lang="de">Weintraub</span>, Wrocław 1988, s. 148., <q>Cnota cię rządzi nie pragniesz pieniędzy;<br> Złota dosyć masz nie boisz się nędzy;<br> Czystości służysz nie swojej chciwości;<br> W skrytości mieszkasz nie przywabiasz gości;<br> Szyciem zarabiasz nie wygrawasz w karty;<br> Piciem się brzydzisz nie bawisz się żarty;<br> Matki się boisz nie chybiasz kościoła;<br> Gładki to anioł nie zła dziewka zgoła;<br> Szumnie ważysz mnie nie srebro w kieszeni;<br> U mnie wprzód rozum niż miłość się zmieni.</q><br><br> Jan Andrzej Morsztyn, <em><cite>Raki</cite></em>, [w:] tegoż, <em><cite>Wybór poezji</cite></em>, oprac. W. <span lang="de">Weintraub</span>, Wrocław 1988.
Koncept oparty na warstwie brzmieniowej. | |
Koncept oparty na zaskakującej poincie. | |
Koncept oparty na rozbudowanym wyliczeniu. | |
Koncept oparty na podwójnym znaczeniu wersów, uzależnionym od kierunku ich odczytywania. |
Obejrzyj obraz Panny dworskie barokowego malarza Diego Velázqueza, a następnie oceń prawdziwość poniższych stwierdzeń.
Zapoznaj się z opisem obrazu Panny dworskie barokowego malarza Diego Velázqueza, a następnie oceń prawdziwość poniższych stwierdzeń.
TWIERDZENIE | PRAWDA | FAŁSZ |
Koncept obrazu opiera się na przedstawieniu postaci w nietypowych dla nich strojach. | □ | □ |
Koncept obrazu opiera się na grze światłem. | □ | □ |
Koncept obrazu opiera się na niezwykłej kompozycji i odwróceniu ról. Zazwyczaj osoby portretowane są ukazywane z perspektywy malarza. Tutaj malarz sam znalazł się na obrazie i patrzy na przypatrujących się scenie monarchów. | □ | □ |
Malarz wykorzystał lustrzane odbicie, aby pokazać osoby nieobecne w pomieszczeniu. | □ | □ |
Wyjaśnij, jak rozumiesz koncept zawarty w utworze Jana Andrzeja Morsztyna Do panny.
Do pannyTwarde z wielkim żelazo topione kłopotem,
Twardy dyament żadnym nie użyty młotem,
Twardy dąb wiekiem starym skamieniały,
Twarde skały na morskie nie dbające wały:
Twardszaś ty, panno, której łzy me nie złamały,
Nad żelazo, dyament, twardy dąb i skały.
Wypisz z utworu Jana Andrzeja Morsztyna Do panny zastosowane środki artystyczne: wyliczenie, instrumentację głoskową, paralelizm. Określ, w jaki sposób poeta wykorzystał je do budowy konceptu wiersza.
NiestatekOczy są ogień, czoło jest zwierciadłem,
Włos złotem, perłą ząb, płeć mlekiem zsiadłem,
Usta koralem, purpurą jagodyjagody –
Póki mi, panno, dotrzymujesz zgody.
Jak się zwadzimyzwadzimy – jagody są trądem,
Usta czeluścią, płećpłeć blejwasemblejwasem bladem,
Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną,
Czoło maglowniąmaglownią, a oczy perzynąperzyną.
Wyjaśnij, w jaki sposób twórcy epoki chcieli budzić u odbiorców zachwyt i zdumienie, wykorzystując koncept. Odpowiedz w kilku zdaniach, a swoją notatkę poprzyj przykładami z barokowych tekstów kultury przywołanych w e‑materiale.