Sprawdź się
Zaznacz, które stwierdzenia są prawdziwe, a które fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Zwolennicy multikulturalizmu opowiadają się za asymilacją imigrantów. | □ | □ |
Model „sałatki owocowej” (z ang. salad bowl) oznacza akceptację różnorodności kulturowej społeczeństwa. | □ | □ |
Idea narodu politycznego zakłada, że imigranci mogą stać się jego częścią. | □ | □ |
Celem polityki akulturacji jest przekształcenie zróżnicowanego kulturowo społeczeństwa w homogeniczną wspólnotę, a metaforą tej fuzji jest tygiel. | □ | □ |
Zapoznaj się z tekstem, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Londonistan. Jak Wielka Brytania stworzyła państwo terroruW istocie, nie jest bezpodstawnym twierdzenie, że to właśnie w Londynie z pomniejszych, odmiennych grup ekstremistycznych została stworzona Al‑Kaida. W latach 80. i 90. ub. wieku, pomimo nieprzerwanych protestów innych krajów świata, Londonistan kwitł, praktycznie bez głosów sprzeciwu ze strony Brytyjczyków. Najbardziej zaskakuje to, że agencje rządowe i wywiadowcze nie poczyniły żadnych kroków, by z nim walczyć. A dobrze wiedziały, co się dzieje.
W ten niesamowity sposób Londyn stał się kluczowym miejscem działań europejskich siatek terrorystycznych. Pokaźna i płynna populacja muzułmańska i arabska wspierała rozwój niezliczonych radykalnych muzułmańskich publikacji, które podsycały nienawiść do Zachodu. Londyńskich banków używano natomiast do prowadzenia kont mających gromadzić środki kierowane potem do organizacji ekstremistycznych i terrorystycznych. Terroryści poszukiwani w innych krajach otrzymywali schronienie w Wielkiej Brytanii, gdzie pozwalano im dalej w spokoju podjudzać do wrogości przeciwko Zachodowi.
Zapoznaj się z tekstem, a następnie wykonaj ćwiczenie.
E pluribis unum? Dylematy wielokulturowości i politycznej poprawnościRacje w sporze o multikulturalizm są podzielone. I choć jest to rzecz bardzo trudna i ryzykowna do oceny dla kogoś stojącego na zewnątrz przedmiotu swego badania, to jednak w świetle ogromnej literatury, zgromadzonych przez nią argumentów, widać wyraźnie, że próby poddania jakiejś kultury czy grupy społecznej procesowi adaptacji do kultury innej, czy też standardów grupy dominującej są bolesne i pozostawiają głębokie rany. W tym sensie można z przekonaniem przychylić się do opinii tych wszystkich, którzy pokazują, że trwający dziesięciolecia proces asymilacji do kultury amerykańskiej jako pewnej wersji kultury anglosaskiej był procesem opresywnym, w jego trakcie wiele grup etnicznych doznało głębokich urazów (…). Rzeczywistość społeczeństwa amerykańskiego nie nadążała z reguły za szczytnymi ideałami Ojców Założycieli, licznych reformatorów społecznych i wszystkich tych, którym na sercu leżały ideały równości i sprawiedliwości.
Zapoznaj się z tekstem, a następnie wykonaj ćwiczenie.
O tolerancjiNacjonalizm, który zrodził się w toku walki z Kościołem i siłami ancien regime’u, miał polityczny i populistyczny charakter: wynosił na piedestał lud jako zbiorowość oddanych sprawie obywateli. Choć owa sprawa była w równej mierze francuska, jak i republikańska, to jednak nie była to francuskość, którą można definiować religijnie, etnicznie lub historycznie. Francuzem w nowym rozumieniu tego słowa stawał się ten, kto stawał się republikaninem; w szczytowym okresie rewolucji i przynajmniej sporadycznie w latach późniejszych obcokrajowcy byli we Francji przyjmowani przychylnie – jeśli tylko uczyli się języka francuskiego, oddawali swe siły sprawie republiki, posyłali dzieci do szkół państwowych i świętowali Dzień Zdobycia Bastylii.
Uważano jednak, że imigranci nie powinni tworzyć jakichkolwiek wspólnot etnicznych, które istniałyby obok wspólnoty obywatelskiej (i potencjalnie wchodziły z nią w konflikt). Pierwsze zapowiedzi wrogiej postawy Francuzów wobec silnych dodatkowych stowarzyszeń, które różnicują i dzielą obywateli, są zawarte już w teorii politycznej Jana Jakuba Rousseau; po raz pierwszy została ona wyrażona w sposób całkowicie niedwuznaczny w debacie Legislatywy poświęconej emancypacji Żydów (1791). Clemont‑Tonnerre, deputowany centrum, przemawiał w imieniu większości (która opowiadała się za emancypacją), gdy składał deklarację: „Należy odmówić wszystkiego Żydom jako narodowi i dać wszystko Żydom jako jednostkom”.
Materiał źródłowy do ćwiczeń 7–8.
Adaptacja, integracja, asymilacja – próba ujęcia teoretycznegoSeparacja to proces i stan, w którym grupa sama się izoluje (marginalizuje) lub jest izolowana od większości społeczeństwa. Izolacja może być spowodowana oficjalną polityką realizowaną przez państwo lub konkretną ekipę rządzącą, ale może też być wynikiem uprzedzeń historycznych, tradycji, resentymentów lub rezultatem najnowszych wydarzeń. Ze zinstytucjonalizowaną separacją spotykamy się obecnie niezwykle rzadko, częściej jest to separacja zwyczajowa dotycząca przestrzeni mieszkaniowej lub sfery edukacyjnej. Żadne państwo w Europie nie może sobie dzisiaj pozwolić na prowadzenie jawnej polityki segregacyjnej, ale podziały przestrzenne nie są rzadkie, np. w Republice Czeskiej istnieją izolowane osiedla romskie, na przedmieściach miast francuskich są blokowiska zamieszkane wyłącznie przez kolejne pokolenia imigrantów z Maghrebu, w Amsterdamie pewne rejony miasta są zdominowane przez mniejszość marokańską.
Adaptacja to kolejny stopień „wchodzenia” imigrantów w społeczność gospodarzy. Jest to pojęcie rozpowszechnione przez Darwina i oznacza uzyskanie minimalnych umiejętności umożliwiających przetrwanie. (…) Możemy wyróżnić adaptację ekonomiczną związaną z rynkiem pracy, kulturową dotyczącą kompetencji językowo‑kulturowych związanych z krajem osiedlenia oraz społeczną, odwołującą się do interakcji społecznych z autochtonami. Adaptacja, jako najmniej zaawansowany stopień „wchodzenia” imigrantów w społeczność gospodarzy, nie wymaga bliskich kontaktów z członkami społeczeństwa przyjmującego, nie jest konieczne zadzierzgnięcie ścisłych więzi w grupach wtórnych – nie mówiąc już o wchodzeniu w grupy pierwotne – społeczeństwa przyjmującego. (…)
Integracja jest procesem i stanem, w którym jednostki i grupy imigranckie nawiązują relatywnie trwałe związki z członkami społeczeństwa przyjmującego i uczestniczą w różnych obszarach jego życia, nie rezygnując przy tym z własnej odrębności narodowej. {…) Integracja, poza opanowaniem pewnych umiejętności, to przede wszystkim dążenie do stania się częścią danego społeczeństwa. Jest to niemożliwe bez pomocy ze strony tego społeczeństwa i państwa. Integracja wymaga środowiska społecznego, które chce i może umożliwić emigrantom życie w nowym otoczeniu. Zakłada aktywną rolę państwa związaną z włączaniem imigrantów do społeczeństwa oraz przyzwolenie na takie włączanie ze strony grupy większościowej. W sferze kulturowej i identyfikacyjnej oznacza zrewidowanie własnej tradycji i kultury, i proces ten dotyczy zarówno społeczności emigranckiej, jak i większościowej. (…)
Asymilacja etymologicznie oznacza upodobnienie. Jest to proces i stan będący wynikiem kontaktów z inną grupą etniczno‑kulturową, w których rezultacie następuje zmiana zachowań członków grupy mniejszościowej i przyjęcie przez nich kultury i identyfikacji innej grupy. Teoretycznie osoby z grupy większościowej mogą asymilować się do grupy mniejszościowej, choć obecnie takie zjawiska są niezwykle rzadkie, na ogół to osoby z grupy mniejszościowej asymilują się do większości, imigranci do społeczeństwa przyjmującego. Stopniowo członkowie grupy mniejszościowej, imigranci, przestają się odróżniać kulturowo i społecznie od społeczeństwa przyjmującego, całkowicie wtapiając się w kraj gospodarzy. Zanik różnic etnicznych połączony jest w tym wypadku z wolą zmiany tożsamości i na ogół z akceptacją tej zmiany ze strony większości. Asymilacja zawsze jest procesem jednokierunkowym, jej cel stanowi włączenie osób należących do mniejszości etnicznej lub grupy imigranckiej w społeczeństwo większości.