Sprawdź się
Przeanalizuj fragment artykułu i wykonaj polecenie.
Świebodzin. Jak się dogadać poza sądem? Na czym polega mediacja i dlaczego warto z niej skorzystać?Czym jest mediacja?
To pozasądowy sposób rozwiązywania konfliktów. Mediator jako bezstronna i neutralna osoba, profesjonalnie przygotowana do pełnienia swej roli, wspomaga i ułatwia komunikację między osobami pozostającymi w konflikcie lub sporze. Pomaga też wybrać najlepsze, wypracowane i zaakceptowane przez obie strony rozwiązanie.
Mediacja dopuszczalna jest wyłącznie w sprawach cywilnych. Stosowana jest najczęściej w sprawach rodzinnych, rozwodowych, alimentacyjnych, konfliktach sąsiedzkich, a także między kontrahentami.
Dzięki mediacji to strony mają realny wpływ na rozwiązywanie spornych kwestii. W mediacji spór nie jest oddawany pod rozstrzygnięcie innej osoby (sędziego) – to strony same decydują o rozwiązaniu, które najbardziej im odpowiada. Rozstrzygnięcie sądowe zazwyczaj nikomu nie odpowiada. Zaś porozumienie u mediatora daje szansę znalezienia porozumienia, które satysfakcjonuje obie strony.
Mediacja odbywa się często w biurze mediatora, choć bywa, że osoby spotykają się w kawiarni. Rozmowa prowadzona jest w atmosferze zaufania, otwartości. Na ogół, kiedy powstaje sytuacja problemowa, ludzie zamykają się tylko na swoje potrzeby. Każda strona widzi tylko swój interes. Zadaniem mediacji jest doprowadzenie do kompromisu, ugody i połączenia potrzeb. Co ważne, mediator nie wydaje rozstrzygnięcia. Za to porozumienia osiągane u mediatora są zazwyczaj lepiej realizowane. Przykładem jest obowiązek alimentacyjny, statystyki podają, że 97 proc. spraw po mediacji kończy się polubownie, nie wymaga ściągania przymusowego przez komornika.
Korzyści z mediacji:
Odległość nie ma znaczenia;
Mniejszy stres w porównaniu ze sporem sądowym;
Niższe koszty w porównaniu z procesem sądowym;
Bardziej efektywna niż proces sądowy;
Możliwość szybkiego rozwiązania konfliktu;
Możliwość poprawy relacji między stronami sporu.
Zapoznaj się z tekstem z „Gazety Prawnej” i wykonaj polecenie.
Leder: W Polsce trwa plemienna zimna wojna. To ona popycha nas ku dyktaturze [WYWIAD](…)
– Spór to wartościowe źródło wiedzy, przestrzeń, w której prezentowane są przeciwstawne, ale jednocześnie potrzebne sobie interesy, i w której kształtuje się w miarę akceptowalny ład społeczny – mówi w wywiadzie dla DGP Andrzej Leder, filozof kultury, profesor nadzwyczajny w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. (…)
Gdzie leży problem?
W braku postrzegania konfliktu społecznego jako elementu konstruktywnego określającego kształt relacji między różnymi grupami. Zaakceptowanie tego wymagałoby zmiany myślenia o samym sporze. Konflikt to wartościowe źródło wiedzy, przestrzeń, w której prezentowane są przeciwstawne, ale jednocześnie potrzebne sobie interesy, i w której kształtuje się w miarę akceptowalny ład społeczny. Jeśli silniejsza strona narzuca restrykcyjny system przemilczania określonych tematów, to w odpowiedzi na to ci, którzy nie są reprezentowani przez system, zamykają się we własnym świecie. To wytwarza ogromny deficyt w naszym życiu społecznym. Mam wrażenie, że z tym jest związana nadmiernie indywidualistyczna, sprywatyzowana świadomość słabych i ich niska zdolność do samoorganizacji. Gdy ich próby wypowiedzenia, czasem wykrzyczenia swoich spraw są przemilczane i deprecjonowane, wycofują się z poczuciem krzywdy w swój «familizm», bez zainteresowania czymkolwiek, co jest za drzwiami własnego mieszkania. (…)
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj polecenie.
Konflikty społeczne w Polsce. Czy jest aż tak źle?Zaraźliwa wojna na słowa
Konflikt pojawia się tam, gdzie istnieją sprzeczne interesy.
– Jeszcze kilkanaście lat temu postrzeganie wspólnoty interesów przeważało nad innymi wartościami – tłumaczy Janusz Erenc, profesor socjologii z Uniwersytetu Gdańskiego. – Dziś odczuwamy, że te interesy są różne. Poczucie rozwarstwienia wzmacniane jest przez polityków. Coraz więcej osób ma wrażenie, że ich potrzeby nie są reprezentowane. Trwający od kilku lat kryzys, bezrobocie, konieczność szukania pracy zagranicą sprawiają, że ujawniają się kolejne konflikty. Dochodzi do nawarstwienia się problemów, rzeczywistość odbierana jest jako nam nieprzychylna. A jeśli tak, to trzeba zacząć walczyć.
Duży wpływ na konfrontacyjne postrzeganie świata ma polska polityka, która stawia na konflikt. Im ostrzejsze słowa padną w czasie dyskusji polityków, tym bardziej są nagłaśniane. I tak na oczach społeczeństwa od lat toczy się wojna na słowa. Konflikt PO i PiS już dawno przeniósł się z sali sejmowej do polskich domów, doprowadzając do podziałów w poprzek łoża i stołu.