Sprawdź się
Tekst A
Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofiiRozpoczynamy nasze rozważania jako tacy, jakimi jesteśmy w życiu codziennym, jako ludzie wyobrażający sobie coś, sądzący, czujący, chcący w „naturalnym nastawieniu”. […] Dzięki widzeniu, dotykaniu, słyszeniu itd. w różnych odmianach zmysłowego spostrzeżenia po prostu istnieją dla mnie rzeczy cielesne w jakimś przestrzennym rozmieszczeniu. […]
Do tego świata, świata, w którym się znajduję i który zarazem jest moim światem otaczającym odnoszą się tedy kompleksy moich różnorako zmieniających się, dowolnych czynności świadomości: badawczego przyglądania się, […] porównywania i odróżniania, zbierania i liczenia. […] Tak samo wielopostaciowe akty i stany uczucia i woli: żywienie upodobania i odrazy, radowanie się i zasmucanie, pożądanie i unikanie, […] decydowanie się i działanie. […]
Znajduję więc stale obecną, jako coś, co mam naprzeciw siebie, przestrzenno‑czasową rzeczywistość, do której sam należę, tak jak wszyscy inni ludzie znajdujący się w niej i w podobny sposób się do niej odnoszący. Rzeczywistość tę – już samo słowo to mówi – zastaję jako istniejącą i przyjmuję ją też tak, jak mi się prezentuje jako istniejąca. Żadne wystąpienie ani odrzucenie danych naturalnego świata nic nie zmienia w tej generalnej tezie naturalnego nastawienia. „Ten” świat jako rzeczywistość stale istnieje, najwyżej tu czy tam jest „inny” niż mniemałem, to lub owo należy – by się tak wyrazić – skreślić z niego pod nazwą „pozór”, „halucynacja” itp., z niego, który – w sensie generalnej tezy – zawsze jest istniejącym światem.
Tekst B
Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofiiZ tą potencjalną i nie wyrażoną tezą [naturalnego nastawienia] możemy teraz postąpić dokładnie tak, jak z wyrażoną tezą sądu. Takim zawsze możliwym postępowanie jest np. ogólna próba wątpienia […], próba, by zwątpić o czymkolwiek, co jest uświadomione jako istniejące, z koniecznością warunkuje pewne uchylenie tezy; i to właśnie nas interesuje. Nie jest to przemiana tezy w antytezę, uznania w negację; nie jest to też jej przekształcenie w przypuszczenie, w domysł, w niezdecydowanie, w wątpliwość […]. Tezy [naturalnego nastawienia] […] nie porzucamy, nie zmieniamy nic w naszym przekonaniu, które w sobie pozostaje takie, jak jest, dopóki nie wprowadzimy nowych motywów dla sądu; a tego właśnie nie czynimy. A jednak teza doznaje pewnej modyfikacji – podczas gdy pozostaje ona w sobie tym, czym jest, jakby uchylamy jej działanie, „wyłączamy ją”, „bierzemy ją w nawias”. […] Uchylamy działanie generalnej tezy należącej do istoty naturalnego nastawienia, ujmujemy w nawias absolutnie wszystko, co ona obejmuje pod względem ontycznym: a więc cały naturalny świat, który stale „jest nam obecny”, „istnieje” i nadal pozostanie obecny jako świadomościowa „rzeczywistość”, nawet jeśli spodoba nam się wziąć go w nawias.
Zapoznaj się z opisem przykładowej sytuacji. Wyjaśnij na podanym przykładzie, na czym polega obiektywne i subiektywne istnienie czasu.
Wracałem do domu. Byłem zmęczony, bolały mnie nogi. Droga, która normalnie zajmuje mi 15 minut, wydłużyła się do 30, chociaż ja dałbym głowę, że szedłem dobrą godzinę. Nie chciało mi się nadkładać drogi do przejścia dla pieszych. Przeszedłem przez barierkę, wszedłem na szosę i wtedy nagle, zza zakrętu, wyłoniło się pędzące auto. Jechało bardzo szybko, ale mnie wydawało się, że wszystko dzieje się bardzo powoli. Widok samochodu, pisk opon podczas hamowania, przerażona twarz kierowcy. W ostatniej chwili udało mi się uskoczyć na drugi pas. Wydawało mi się, że wszystko działo się jak w zwolnionym tempie, ale od pani, która przechodziła obok, dowiedziałem się, że wszystko wydarzyło się w mgnieniu oka. Trwało to nie dłużej niż kilka sekund.
Przeczytaj poniższy fragment tekstu Husserla. Opierając się na nim oraz odwołując do informacji z całej lekcji, wyjaśnij, czym różni się fenomenologiczna koncepcja czasu od koncepcji obiektywistycznej i subiektywistycznej.
Zapoznaj się z poniższym fragmentem tekstu Husserla. Opierając się na nim oraz odwołując do informacji z całej lekcji, wyjaśnij, czym różni się fenomenologiczna koncepcja czasu od koncepcji obiektywistycznej i subiektywistycznej.
Wykłady z fenomenologii wewnętrznej świadomości czasuZgodnie z tym [wszystkim], także pytanie o istotę czasu odsyła do pytania o „pochodzenie” czasu. To zaś pytanie kieruje znów ku pierwotnym ukształtowaniom świadomości czasu, w których intuitywnie i właściwie konstytuują się pierwotne zróżnicowania czasowe jako ostateczne źródła wszelkich oczywistości dotyczących czasu. […] W odniesieniu do problemu czasu znaczy to: interesują nas przeżycia czasu. To, że one same są obiektywnie określone co do czasu, że należą do świata rzeczy i podmiotów psychicznych, że w tym świecie mają swe miejsce, tam oddziałują, empirycznie istnieją i powstają – to nas nie obchodzi, o tym nie chcemy nic wiedzieć. Interesuje nas natomiast, że w przeżyciach tych domniemane są „obiektywnie czasowe” dane. Do domeny fenomenologii należy opis właśnie tego, że odnośne akty domniemują coś „obiektywnego”, a dokładniej wykazanie apriorycznych prawd związanych z różnymi konstytutywnymi momentami obiektywności. Jasność co do a priori czasu będziemy próbowali uzyskać w ten sposób, że przebadamy świadomość czasu, wydobędziemy na jaw jej istotową konstytucję oraz ukażemy ewentualne specyficznie związane z czasem treści […], które istotowo wiążą się z apriorycznymi prawami czasu.