Sprawdź się
Tekst do ćwiczeń
Biblia jako zakorzenienieBiblia to liczba mnoga od greckiego słowa biblios oznaczającego łykołyko wiązu papierowego. W Egipcie robiono z niego księgi zwojowe, stąd książka. Znamy to słowo z wielu oswojonych słów np. „biblioteka”. „Biblioteka” to „zbiór ksiąg”.
I właśnie biblia [...] to „zbiór ksiąg”. Nie jest to jednak zwykła biblioteka, a więc książki ustawione na półce jedna obok drugiej. [...] Jest to szczególna biblioteka, w której wielość ksiąg jest spotęgowaną jednością. Możemy czytać osobno Księgę Rodzaju, Księgę Hioba, Psalmy, Listy św. Pawła – ale nie zrozumiemy tych osobnych ksiąg naprawdę, jeśli nie będziemy ich czytać w kontekście z innymi. Jedna rzuca blask na drugą, jedna oświetla drugą. [...]
W naszym kręgu kulturowym Biblia to niemal synonim i upostaciowanie tego, co nazywamy Księgą.
Wielu ludzi zapytanych, jaką jedną książkę zabraliby na bezludną wyspę – odpowiada: Biblię. Tak jakby w niej zawierały się w jakiś sposób wszystkie inne książki.
Oczywiście, jest to przede wszystkim księga święta. W synagogachsynagogach przechowuje się jej święte zwoje w misternych pokrowcach w specjalnej szafie, tzw. Arce Przymierza, i wyjmuje ze czcią. Jest specjalny zawód przepisywaczy ksiąg. A zużyte zwoje grzebie się w ziemi jak ciała umarłych z uroczystym ceremoniałem. Żydzi zawsze nazywali siebie „narodem księgi” [...]. Przez długie wieki Żydzi nie dotykali świeckich książek. Uważali je za przedmioty brudzące ręce. [...] W liturgii prawosławnej, a także w bardziej uroczystych mszach katolickich okadza się Biblię, nim się ją podniesie i ukaże ludowi.
[...]
Na Biblię świadkowie przysięgają w sądach, że mówić będą prawdę, całą prawdę i tylko prawdę, jakby w przekonaniu, że to co jest samą prawdą, kryje się na kartach tej książki.
Cała nasza kultura zakorzeniona jest tak głęboko w Biblii, że nie wiedząc nawet o tym, nie myśląc o tym, oddychamy nią i myślimy. Weźmy dla przykładu choćby sprawę czasu i rozumienia historii [...]. Żyjemy w epoce, dla której historia i historyczność to pojęcia podstawowe. [...]
Mało kto jednak uświadamia sobie, że takie pojęcie historyczności, jakie jest naszym udziałem, uformowane zostało przez naród Izraela w ciągu tysiącleci jego doświadczeń [...]. W Biblii nie znajdujmy słowa na oznaczenie historii, dziejów, ale to Izrael stworzył historię w naszym rozumieniu w opozycji do a‑historycznych [...] koncepcji innych ludów starożytnych [...]. Archaiczne społeczeństwa Wschodu przeciwstawiały się cierpieniu przemijania przez koncepcję powtarzającego się czasu, koncepcje powrotów. [...] Sztywnemu, statycznemu rozumieniu historii Izrael przeciwstawia historię jako nieustanne dzianie się [...]. Tym syntetycznym pojęciem historii do dziś operujemy [...].
Tak zakorzenieni jesteśmy w Biblii przez nasze pojęcie czasu, nasze pojęcie historii. Ale przecież także nasze pojęcie moralności. Albowiem od zawartego z Izraelem przymierza z Bogiem, od warunków tego przymierza zwanych dziesięciorgiem przykazań, nie posunęliśmy sie ani o krok naprzód. Dekalog jest ciągle dla nas podstawą moralności ogólnoludzkiej i prototypem prawa. [...] Prawodawstwo współczesne składające się z wielości ustaw [...] nie może być objęte przez umysł jednego człowieka. Wymaga klanu specjalistów, prawników. [...] Dekalog zaś jest prawem do zapamiętania, wyczerpującym w zasadzie wszelkie sytuacje ludzkiego życia. [...]
Można by jeszcze ukazywać to zakorzenienie w kulturze, którą żyjemy, w sztuce. Katedry gotyckie, które ktoś nazwał kamiennymi Bibliami. RembrandtRembrandt. Jan Sebastian BachJan Sebastian Bach. Ślady olbrzymów, którzy jakby wyszli z kart Biblii.
Zakorzenienie w liturgii. Przeciętny chrześcijanin nie zdaje sobie sprawy z tego, że w liturgii mszy mało jest słów, których nie zaczerpnięto z Biblii [...].
Wreszcie dla wielu pokoleń była ta księga i jest zakorzenieniem w rzeczywistości Boga. Takie pojęcie Boga, jakim dziś się posługujemy, ukształtowało się w Biblii. W imię wiary w tego Boga wielu oddało życie [...]. Czy można by za jakąś inną książkę oddać życie?
Bo wróćmy do tego, że jest to jednak książka, a już to samo każe nam myśleć o niej w kategoriach pisma, piśmiennictwa, literatury.
Oceń prawdziwość zdań. Zaznacz w tabeli Prawda, jeśli zdanie jest prawdziwe, lub Fałsz – jeśli jest fałszywe.
Zdanie | Prawda | Fałsz |
Słowo biblios oznacza korzenie wiązu papierowego. | □ | □ |
Przepisywaniem ksiąg biblijnych zajmowali się wyłącznie kapłani. | □ | □ |
Starożytni Żydzi chętnie gromadzili świeckie księgi. | □ | □ |
W Biblii nie ma słowa oznaczającego historię jako dzieje. | □ | □ |
Większość słów używanych w liturgii mszy pochodzi z Biblii. | □ | □ |
Kultura europejska była „zakorzeniona w Biblii” tylko w okresie średniowiecza. | □ | □ |
Przytocz zdanie z tekstu Anny Kamieńskiej, w którym autorka podkreśla, że Biblia stanowi całość i zrozumienie pojedynczej księgi jest możliwe wówczas, gdy zna się pozostałe części Pisma Świętego.
Czy zgadzasz się z opinią Anny Kamieńskiej, że Biblia jest źródłem naszego pojmowania historii? Swoją odpowiedź uzasadnij.
Porównaj pojmowanie czasu przez Żydów oraz przez inne wschodnie ludy archaiczne. Napisz krótki tekst, w którym przedstawisz różnice w rozumieniu kategorii czasu.
Wyjaśnij, na czym polega wartość Dekalogu. Odwołaj się do odpowiednich fragmentów tekstu Anny Kamieńskiej.
Odwołując się do informacji zawartych w lekcji oraz do tekstu Anny Kamieńskiej, wykaż, że Biblia inspirowała nie tylko pisarzy.
Wyjaśnij metaforę zawartą w zdaniu: Katedry gotyckie [...] ktoś nazwał kamiennymi Bibliami
.
Zinterpretuj zdanie kończące dziesiąty akapit tekstu Anny Kamieńskiej: Ślady olbrzymów, którzy jakby wyszli z kart Biblii
.
Na podstawie analizy tekstu Anny Kamieńskiej napisz plan rozprawki na temat: „Czy Rembrandt zawdzięczał Biblii tylko tematy swoich obrazów?”.
Wypisz w stworzonej na lekcji grafonotce minimum dwa przykłady znanych ci sentencji biblijnych. Zastanów się, jak często używasz ich w życiu codziennym.
Wykonaj drugie polecenie do multimedium (sekcja „Prezentacja multimedialna”).
Napisz wypracowanie, w którym odpowiesz na pytanie: „Na czym polega niezwykłość Biblii jako dzieła literackiego?”. W swojej pracy odnieś się do eseju Zygmunta Kubiaka oraz dwóch innych tekstów kultury.
Poezja BibliiPiękność Biblii jest tą jej cechą, która najbardziej rzuca się w oczy niemal każdemu czytelnikowi. Piękność nieporównana. Ona to między innymi sprawia, że ciągle na nowo wraca się do Księgi. [...] [J]ej wartości poetyckich nie sposób analizować tak, jak się analizuje piękność innych książek. [...] Poprzez ocenę „środków poetyckich” zawartych w stylu docieramy do głębszych warstwa dzieła. Taka jest zasada. Ale co mi ona pomoże wobec Księgi? Zapewne wszyscy zgodzą się na ogólne twierdzenie, że jej styl [...] jest niezmiernie piękny [...]. Ale co można więcej o nim powiedzieć oprócz tego, że działa na nas tak silnie? [...]
Nigdzie [...] nie mogę dostrzec u autorów biblijnych jakiejkolwiek pogoni za słowami i metaforami. Ich normalny sposób mówienia jest sprawozdawczy, dosłowny. Podają fakty. [...] Taki właśnie styl staje się w pewnym sensie niepostrzegalny i nie poddaje się analizie. [...]
W Biblii [...] piętno „nadliterackości”, suwerenności wobec normalnych kryteriów estetycznych, jest silniejsze niż w jakichkolwiek innych tekstach. Silniejsza jest bowiem przede wszystkim jej piękność. Obiektywnym sprawdzianem tej siły może być oddziaływanie Księgi na literaturę i sztukę ludzkości, wpływ tak głęboki i rozległy, że nie można dla niego znaleźć żadnej analogii w dziejach ludzkiej kultury. Gdyby nie Biblia, nie byłoby katedr gotyckich, nie byłoby największych dzieł literackich średniowiecznej i nowożytnej Europy, nie byłoby SzekspiraSzekspira. Nie tylko Szekspira. Nie byłoby również KoranuKoranu, którego atmosfera – a nie tylko tezy doktrynalne – w dużej mierze wywodzi się z atmosfery Biblii, z klimatu poezji biblijnej. Księga więc niesie w sobie poezję o sile nieporównywalnej z niczym; wiemy zresztą o tym dobrze. [...]
Można [...] zestawiać teksty biblijne z literaturą egipską i babilońską. Można wskazywać na niewątpliwe pokrewieństwo – zarówno stylistyczne, jak i treściowe – między aforyzmami Salomona a naukami Ptah‑hotepaPtah‑hotepa [...]. Ale jak wytłumaczyć ten fakt, że słowa [...] egipskich mędrców czytamy jako teksty antykwaryczne [...], a Przypowieści Salomona do dziś dnia dają przy lekturze rozkosz tak wielką, że w porównaniu z nimi aforyzmy wysławianego La RochefoucauldaLa Rochefoucaulda wydają się płaskie, nudne i schematyczne. Można porównać Psalmy Dawida z psalmami babilońskimi i wskazywać na podobną [...] monotonię wersetów, nawracających jakby bez końca do tego samego tematu, [...] ale trudno wytłumaczyć, dlaczego tylko w psalmach biblijnych ta monotonia jest niby piętrzenie się fal, ciągle na nowo dźwigających się w górę [...]. Można wydobyć z piosenek harfiarzy egipskich odpowiedniki różnych elementów poetyckich Pieśni nad Pieśniami [...]. Ale nikt się nie łudzi, że w ten sposób wytłumaczy istotę Pieśni nad Pieśniami, przeniknie naturę dziwnego płomienia, którym ogarnięte są wszystkie obrazy biblijnego poematu.
[...] Słuchając Księgi, trzeba często „kłaść rękę na usta swoje”, trzeba często mówić: „nie wiem”, trzeba przyznać się: „nie rozumiem, czym jest ta siła”.