Wanda Wasilewska
Tomasz Mann
jidysz
metapoetycki
1
Pokaż ćwiczenia:

Teksty do ćwiczeń 1 i 2

Zbigniew Herbert Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy – oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany – czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj – kiedy światło na górach daje znak – wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

2 Źródło: Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito, [w:] Wiersze zebrane, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 439–440.
Jan Polkowski Przesłanie Pana X

Ocalałeś nie po to, żeby dać świadectwo,
które jak dym z odrzuconej ofiary 
nie chce opuścić płonących miast

Twoje ciało, oto początek i koniec czasu
i niech nie będzie poranionym archiwum
dla kilku wierszy lub bajek marzycieli 
i głupców

Przeżyłeś nie po to, żeby świadczyć
przeciwko niemu, świat jest zbyt bliskim krewnym 
twoich dzieci

Wszystkie drogi prowadzą,
klucząc, do miejsca, w którym układasz się 
do sprawiedliwego snu

Historia ma swoje prawa, dlatego bez egzaltacji,
z perspektyw tysiącletniej cywilizacji patrz 
jak mały naród ginie, 
jak duszą się jego ostatnie pokolenia

Ale nie trać nadziei, 
może nie obudzisz się za ostrą bramą 
więzienia, z nieregularną, dwuramienną gwiazdą 
wszytą w skórę, 
może nie dożyjesz tej chwili, może umrzesz 
przed narodzeniem się w narodzie wybranym 
do zagłady

Zanim znajdą cię za miastem w mundurze
robotnika lub studenta filozofii 
z twarzą przykrytą liberalną Polityką 
opisującą faszystowskie praktyki 
południowoamerykańskiej policji

Zanim zrozumiesz obelgę: Żyd!
albo: palaczek!

Idź, bądź wierny 
fladze z biało‑czarnego drutu
i generałom 
swojej powszedniej modlitwy

3 Źródło: Jan Polkowski, Przesłanie Pana X, [w:] Elegie z Tymowskich Gór i inne wiersze, Kraków 1990, s. 29–30.
R1VIGJbFwO8kK1
Ćwiczenie 1
Na podstawie tekstu Wojciecha Kudyby w sekcji „Przeczytaj” dopasuj różnice między wierszami dotyczące odbiorcy wierszy. Adresat wiersza Przesłanie Pana Cogito Możliwe odpowiedzi: 1. Osoba, dla której najwyższą wartością są jej sprawy doczesne, 2. Nie ustępuje przed przemocą, 3. Kieruje się etyką, 4. Osoba hołdująca etosowi wierności najważniejszym wartościom kultury Zachodu, 5. Kieruje się nadzieją na ocalenie życia, 6. Ulega przed przemocą Adresat wiersza Przesłanie Pana X  Możliwe odpowiedzi: 1. Osoba, dla której najwyższą wartością są jej sprawy doczesne, 2. Nie ustępuje przed przemocą, 3. Kieruje się etyką, 4. Osoba hołdująca etosowi wierności najważniejszym wartościom kultury Zachodu, 5. Kieruje się nadzieją na ocalenie życia, 6. Ulega przed przemocą
RyWx5LC8i6nCp1
Ćwiczenie 2
Zaznacz podobieństwa między wierszami. Możliwe odpowiedzi: 1. Wezwanie do hołdowania wartościom przodków, dziedzictwu kultury (u Polkowskiego wyrażone poprzez ironię wobec adresata wiersza)., 2. Zniechęcanie odbiorców wiersza do obrony wartości przodków., 3. Przekonanie o braku doczesnej nagrody., 4. Pochwała patosu towarzyszącego postawie heroicznej.

Tekst do ćwiczeń 3–8

Marcin Świetlicki Dla Jana Polkowskiego

Trzeba zatrzasnąć drzwiczki z tektury i otworzyć okno,
otworzyć okno i przewietrzyć pokój.
Zawsze się udawało, ale teraz się nie
udaje. Jedyny przypadek,
kiedy po wierszach
pozostaje smród.

Poezja niewolników żywi się ideą,
idee to wodniste substytuty krwi.
Bohaterowie siedzieli w więzieniach,
a robotnik jest brzydki, ale wzruszająco
użyteczny – w poezji niewolników.

W poezji niewolników drzewa mają krzyże
wewnątrz – pod korą – z kolczastego drutu.
Jakże łatwo niewolnik przebywa upiornie
długą i prawie niemożliwą drogę
od litery do Boga, to trwa krótko, niby
splunięcie – w poezji niewolników.

Zamiast powiedzieć: ząb mnie boli, jestem
głodny, samotny, my dwoje, nas czworo,
nasza ulica – mówią cicho: Wanda 
WasilewskaWanda WasilewskaWasilewska, Cyprian Kamil Norwid,
Józef Piłsudski, Ukraina, Litwa,
Tomasz MannTomasz MannTomasz Mann, Biblia i koniecznie coś 
jidyszjidyszjidysz.

Gdyby w tym mieście nadal mieszkał smok
wysławialiby smoka – albo kryjąc się
w swoich kryjówkach pisaliby wiersze
– maleńkie piąstki grożące smokowi
(nawet miłosne wiersze pisane by były 
smoczymi literami…)

Patrzę w oko smoka
i wzruszam ramionami. Jest czerwiec. Wyraźnie.
Tuż po południu była burza. Zmierzch zapada najpierw
na idealnie kwadratowych skwerach.

q1 Źródło: Marcin Świetlicki, Dla Jana Polkowskiego, [w:] Wiersze, Kraków 2011, s. 61–62.
11
Ćwiczenie 3

Ustal, czy wiersz Dla Jana Polkowskiego jest pamfletem.

R1W6KvCjYaqlm
(Uzupełnij).
RoHQaOptrj18l11
Ćwiczenie 4
Podziel wartości i postawy na te, które podmiot liryczny wiersza Dla Jana Polkowskiego przypisuje niewolnikom, i te, które przypisuje sobie. Podmiot liryczny Możliwe odpowiedzi: 1. jednostka, 2. fałsz, 3. ogół, 4. autentyczność, 5. konkret, 6. hipokryzja, 7. zniewolenie, 8. abstrakcja, 9. codzienność, 10. wzniosłość, 11. niezależność Niewolnicy Możliwe odpowiedzi: 1. jednostka, 2. fałsz, 3. ogół, 4. autentyczność, 5. konkret, 6. hipokryzja, 7. zniewolenie, 8. abstrakcja, 9. codzienność, 10. wzniosłość, 11. niezależność
R1Zi5dQVwHshZ21
Ćwiczenie 5
Połącz strofy wiersza Dla Jana Polkowskiego z pytaniami, na które odpowiadają. Trzeba zatrzasnąć drzwiczki z tektury i otworzyć okno,otworzyć okno i przewietrzyć pokój. Zawsze się udawało, ale teraz się nie udaje. Jedyny przypadek,kiedy po wierszach pozostaje smród. Możliwe odpowiedzi: 1. Jaką strategię działania powinien przyjąć przeciwnik poezji niewolników?, 2. Jak przejawia się uzależnienie poezji niewolników od wroga, którego chce zwalczać?, 3. Jakie zabiegi stosuje „poezja niewolników”, by uniknąć opisywania konkretnych doświadczeń jednostki?, 4. Jakich działań potrzebuje poezja współczesna? Zamiast powiedzieć: ząb mnie boli, jestem głodny, samotny, my dwoje, nas czworo, nasza ulica – mówią cicho: Wanda Wasilewska, Cyprian Kamil Norwid,Józef Piłsudski, Ukraina, Litwa,Tomasz Mann,Biblia i koniecznie cośw jidysz. Możliwe odpowiedzi: 1. Jaką strategię działania powinien przyjąć przeciwnik poezji niewolników?, 2. Jak przejawia się uzależnienie poezji niewolników od wroga, którego chce zwalczać?, 3. Jakie zabiegi stosuje „poezja niewolników”, by uniknąć opisywania konkretnych doświadczeń jednostki?, 4. Jakich działań potrzebuje poezja współczesna? Gdyby w tym mieście nadal mieszkał smok wysławialiby smoka – albo kryjąc się w swoich kryjówkach pisaliby wiersze– maleńkie piąstki grożące smokowi (nawet miłosne wiersze pisane by były smoczymi literami…) Możliwe odpowiedzi: 1. Jaką strategię działania powinien przyjąć przeciwnik poezji niewolników?, 2. Jak przejawia się uzależnienie poezji niewolników od wroga, którego chce zwalczać?, 3. Jakie zabiegi stosuje „poezja niewolników”, by uniknąć opisywania konkretnych doświadczeń jednostki?, 4. Jakich działań potrzebuje poezja współczesna? Patrzę w oko smoka i wzruszam ramionami. Jest czerwiec. Wyraźnie. Tuż po południu była burza. Zmierzch zapada najpierw na idealnie kwadratowych skwerach. Możliwe odpowiedzi: 1. Jaką strategię działania powinien przyjąć przeciwnik poezji niewolników?, 2. Jak przejawia się uzależnienie poezji niewolników od wroga, którego chce zwalczać?, 3. Jakie zabiegi stosuje „poezja niewolników”, by uniknąć opisywania konkretnych doświadczeń jednostki?, 4. Jakich działań potrzebuje poezja współczesna?
31
Ćwiczenie 6

Rozstrzygnij, czy wiersz Dla Jana Polkowskiego należy do liryki pośredniej, liryki bezpośredniej czy do liryki zwrotu do adresata. Uzasadnij swój wybór, odwołując się do tekstu.

R1W6KvCjYaqlm
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 7

Czy podmiot liryczny wiersza Dla Jana Polkowskiego zgodziłby się z opinią poety i krytyka literackiego Leszka Szarugi, który stwierdził w 1986 roku, że:

Leszek Szaruga Wielkie oczekiwanie

„Wolność artysty oznacza prawo schylania się nad różą, gdy płoną lasy”

q5 Źródło: Leszek Szaruga, Wielkie oczekiwanie, „Kultura” 1986, nr 5, s. 31.

Uzasadnij odpowiedź, odwołując się do utworu Świetlickiego.

R1J3B2WJtLy7I
(Uzupełnij).
Krzyś Koehler
31
Ćwiczenie 8

Które z poniższych dzieł plastycznych przedstawiających motyw okna mogłoby się stać, twoim zdaniem, ilustracją pierwszej strofy wiersza Marcina Świetlickiego Do Jana Polkowskiego? Uzasadnij swój wybór.

RzFoAMjeslks1
(Uzupełnij).
3
Ćwiczenie 8
RqIeY1IDVvDOl
(Uzupełnij).
Praca domowa

Porównaj symboliczne znaczenie smoka w wierszu Marcina Świetlickiego Dla Jana Polkowskiego i wierszu Zbigniewa Herberta Potwór Pana Cogito.

Zbigniew Herbert Potwór Pana Cogito

1

Szczęśliwy święty Jerzy
z rycerskiego siodła
mógł dokładnie ocenić
siłę i ruchy smoka

pierwsza zasada strategii
trafna ocena wroga

Pan Cogito
jest w gorszym położeniu

siedzi w niskim
siodle doliny
zasnutej gęstą mgłą

przez mgłę nie sposób dostrzec
oczu pałających
łakomych pazurów
paszczy

przez mgłę
widać tylko
migotanie nicości

potwór Pana Cogito
pozbawiony jest wymiarów

trudno go opisać
wymyka się definicjom

jest jak ogromna depresja
rozciągnięta nad krajem

nie da się przebić
piórem
argumentem
włócznią

gdyby nie duszny ciężar
i śmierć którą zsyła
można by sądzić
że jest majakiem
chorobą wyobraźni

ale on jest
jest na pewno

jak czad wypełnia szczelnie
domy świątynie bazary

zatruwa studnie
niszczy budowle umysłu
pokrywa pleśnią chleb

dowodem istnienia potwora
są jego ofiary

jest dowód nie wprost
ale wystarczający

2

rozsądni mówią
że można współżyć
z potworem

należy tylko unikać
gwałtownych ruchów
gwałtownej mowy

w przypadku zagrożenia
przyjąć formę
kamienia albo liścia

słuchać mądrej Natury
która zaleca mimetyzm

oddychać płytko
udawać że nas nie ma

Pan Cogito jednak
nie lubi życia na niby

chciałby walczyć
z potworem
na ubitej ziemi

wychodzi tedy o świcie
na senne przedmieście
przezornie zaopatrzony
w długi ostry przedmiot

nawołuje potwora
po pustych ulicach

obraża potwora
prowokuje potwora

jak zuchwały harcownik
armii której nie ma

woła –
wyjdź podły tchórzu

przez mgłę
widać tylko
ogromny pysk nicości

Pan Cogito chce stanąć
do nierównej walki

powinno to nastąpić
możliwie szybko

zanim nadejdzie
powalenie bezwładem
zwyczajna śmierć bez glorii
uduszenie bezkształtem

q6 Źródło: Zbigniew Herbert, Potwór Pana Cogito, [w:] Wiersze zebrane, oprac. Ryszard Krynicki, Kraków 2011, s. 485–488.