Sprawdź się
Przeczytaj tekst źródłowy i wyjaśnij, w czym wódz reprezentujący rdzennych Amerykanów zgadzał się z białymi Amerykanami, a w czym miał odmienne zdanie. Uzasadnij jego punkt widzenia.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wyjaśnij, w czym wódz reprezentujący rdzennych Amerykanów zgadzał się z białymi Amerykanami, a w czym miał odmienne zdanie. Uzasadnij jego punkt widzenia.
Przemówienie Tena Bearsa¹ na naradzie plemiennej w Medicine Lodge z 20 X 1867 r.R1QIQBQO7xrfl1 Urodziłem się na prerii, gdzie wiatr wiał swobodnie i gdzie nic nie zakłócało światła słonecznego. Urodziłem się tam, gdzie nie było żadnych pomieszczeń i gdzie wszystko swobodnie oddychało. Chcę umrzeć tam, a nie w murach. Znam każdy strumień i każdy lasek między Rio Grande i Arkansas. Polowałem i żyłem w całym tym kraju. Żyłem jak moi ojcowie przede mną i jak oni byłem szczęśliwy. Kiedy byłem w Waszyngtonie, Wielki Ojciec powiedział mi, że wszystkie ziemie Komanczów są nasze i że nikt nie powinien nam przeszkadzać żyć na tych obszarach. A więc dlaczego prosicie nas, abyśmy opuścili rzeki, słońce, wiatr i abyśmy żyli w domach. Nie proście nas o to, abyśmy zrezygnowali z bizonów na rzecz owiec. Młodzi ludzie słyszeli, jak o tym mówiono, i to ich zasmuciło i rozgniewało. Już więcej o tym nie mówcie. Pragnę dalej prowadzić te rozmowy, które rozpoczął Wielki Ojciec. Kiedy otrzymuję towary i prezenty, ja i moi ludzie czujemy się zadowoleni, gdyż to dowodzi, że jesteśmy mu drodzy. Gdyby Teksańczycy trzymali się z dala od mojego kraju, mógłby nastać pokój. Jednak ten kawałek ziemi, o którym teraz mówicie, że mielibyśmy na nim mieszkać, jest zbyt mały. Teksańczycy zabrali nam miejsca, gdzie rośnie najgęstsza trawa i gdzie jest najlepsze drewno. Gdybyśmy je zachowali, moglibyśmy robić rzeczy, o które prosicie. Jednak jest już za późno. Biały człowiek ma kraj, który kochaliśmy, a my, dopóki żyjemy, pragniemy jedynie wędrować po preriach.
Indeks górny ¹ Ten Bears, indiańskie imię: Gamperethka (ok. 1792–1872) – najbardziej wpływowy wódz indiańskiego plemienia Komanczów. Jako świetny orator przemawiał podczas narady w Medicine Lodge w 1867 r. Indeks górny koniec¹ Ten Bears, indiańskie imię: Gamperethka (ok. 1792–1872) – najbardziej wpływowy wódz indiańskiego plemienia Komanczów. Jako świetny orator przemawiał podczas narady w Medicine Lodge w 1867 r.
Ułóż wydarzenia w kolejności chronologicznej (najwcześniejsze umieść u góry).
Obejrzyj obraz Postęp Ameryki oraz przeczytaj listę amerykańskich wynalazków z I połowy XIX w.
Zapoznaj się z opisem obrazu Postęp Ameryki oraz listą amerykańskich wynalazków z I połowy XIX w.
Wskaż, które z poniższych zdań stanowią niewłaściwą interpretację treści obrazu Postęp Ameryki.
Na podstawie materiałów z treści lekcji oraz atlasu historycznego wskaż, które z podanych stwierdzeń jest prawdziwe, a które fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Wszystkie granice Stanów Zjednoczonych w 1853 r. były oparte na naturalnych barierach. | P □ | F □ |
Władze amerykańskie w I połowie XIX w. obawiały się rozpadu federacji i dlatego tolerowały istnienie systemu niewolniczego. | P □ | F □ |
Alexis de Tocqueville uważał, że skłonność do stowarzyszania się przynosi społeczeństwu wiele trudnych do rozwiązania problemów. | P □ | F □ |
Przeczytaj dwa fragmenty mowy wygłoszonej w Kongresie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Jamesa Monroego w 1823 r., pochodzące z dwóch różnych opracowań, a następnie wykonaj polecenia.
Zapoznaj się z dwoma fragmentami mowy wygłoszonej w Kongresie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Jamesa Monroego w 1823 r., pochodzącymi z dwóch różnych opracowań, a następnie wykonaj polecenia.
Fragment mowy wygłoszonej w Kongresie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych J. Monroe’go w 1823 r.Ze względu na nasze sumienie oraz na przyjacielskie stosunki istniejące między mocarstwami a Stanami Zjednoczonymi oświadczamy, że będziemy uważać wszelkie próby rozszerzenia ich systemu na drugą część tej półkuli za niebezpieczną dla naszego pokoju i naszego bezpieczeństwa […]. Jest niemożliwe, aby mocarstwa sprzymierzone chciały narzucić swój system polityczny jakiejś części tych kontynentów bez zagrożenia naszemu szczęściu i naszemu pokojowi, i nie przypuszczamy, aby nasi bracia z południa (Ameryki Południowej) chcieliby przyjąć go z własnej woli. Nie byłoby też możliwe przez nas pozostanie w pozycji obojętnych widzów wobec interwencji niezależnie od jej formy.
Fragment 2Polityka, jaką prowadzimy w stosunku do Europy od początku wojen, które tak długo zaprzątały tę część globu, pozostała ta sama: polegała ona na niewtrącaniu się w sprawy wewnętrzne jakiegokolwiek państwa, na uważaniu rządu de facto za rząd prawowity względem nas. […] Jednakże w sprawach dotyczących tych kontynentów [amerykańskich] zmieniają się okoliczności. Jest niemożliwe, aby mocarstwa sprzymierzone chciały narzucić swój system polityczny jakiejś części tych kontynentów bez zagrożenia naszemu szczęściu i naszemu pokojowi, i nie przypuszczamy, aby nasi bracia z południa [Ameryki Południowej] chcieliby przyjąć go z własnej woli. Nie byłoby też możliwe przez nas pozostanie w pozycji obojętnych widzów wobec interwencji, niezależnie od jej formy. Obecnie, jeżeli patrzymy na siły i środki posiadane przez Hiszpanię i nowe rządy w Ameryce Południowej, jak również na odległość, która jest między nami, widoczne jest, że Hiszpania nie zdoła ich nigdy zmusić do podporządkowania się. Prawdziwa polityka Stanów Zjednoczonych polega na pozostawieniu stron samych w nadziei, że i inne państwa obiorą ten sam kierunek polityki zagranicznej.
Rozstrzygnij, czy dane przedstawione w źródle potwierdzają bezwzględne czy też częściowe obowiązywanie doktryny Monroego w gospodarce w 1914 r. Uzasadnij odpowiedź.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i odpowiedz na pytania poniżej.
Waszyngton stał się stolicą Stanów Zjednoczonych na pamiątkę pierwszego prezydenta. Miasto powstało od podstaw na obszarze leżącym dokładnie pośrodku 13 założycielskich kolonii, na gruntach podarowanych przez stany Maryland i Wirginia. Koncepcję architektoniczną opracował francuski architekt Pierre Ch. L’Enfant. Jeszcze przed rokiem 1800 rozpoczęto budowę Białego Domu i Kongresu w stylu klasycystycznym, a następnie wprowadzono do nowej stolicy urzędników federalnych, których początkowo było tylko 100. Przez wiele lat stolica nie była ulubionym miejscem przebywania amerykańskich dygnitarzy, którzy woleli spędzać czas na swoich farmach. Zadecydował o tym nie tylko urzędniczy charakter małego miasta, ale też gorący i wilgotny podzwrotnikowy klimat.