Sprawdź się
Tekst do ćwiczeń 1–6
Progi (fragmenty)W pierwszej części Tryptyku, nazwanej Strumień, wskazuje Autor na „próg zdumienia”. Człowiek współczesny, którego czas i świadomość zagospodarowują bez reszty wytwarzanie i konsumpcja wytworzonego, traci zdolność samodzielnego spotkania z rzeczywistością, zwłaszcza z rzeczywistością naturalną. Jest z nią tak bardzo oswojony, że nie dostrzega jej niezwykłości, jej – śmiało można powiedzieć – cudowności, zarówno w perspektywie kosmosu, jak i atomu. A prawdziwe uświadomienie swojej obecności w świecie rozpoczyna każdy z nas dopiero od przezwyciężenia znieczulenia na to wszystko, „czym zewsząd przemawia /stworzony świat…”. Odsłania się nam wówczas […] zarówno nasza małość, jak i niezwykła godność, właśnie dzięki przekroczeniu progu zdumienia, dzięki możności zdumionego uświadomienia. […]
Druga część Tryptyku – Medytacje nad „Księgą Rodzaju” na progu Kaplicy Sykstyńskiej – osnute zostały wokół motywu „progu Słowa”. Jest to poemat o stworzeniu człowieka i o tworzonych przez niego dziejach. Także próba odpowiedzi tym, których rani, a nawet gorszy obecność w tych dziejach zła. Jak je pogodzić z kilkakrotnie powtarzaną przez Stwórcę w Księdze Rodzaju oceną swego dzieła:
„było dobre”, „było bardzo dobre” (por. Rdz 1, 31)?Ojciec Święty przywołuje tu Janowe Słowo, „które było na początku” (por. J 1,1), i rozumie je jako Boże „odwieczne widzenie i […] wypowiedzenie” wszystkiego, co zostało stworzone i co zawiera w sobie ślad istoty Stworzyciela. Cała pierwotna rzeczywistość była zgodna z jasną, czystą, dobrą wizją Pierwszego Widzącego, w której nagość była świętością. Skażenie tej wizji to bolesna konsekwencja jednej z jej jasnych cech: wolności człowieka. […]Jeśli chcemy zrozumieć ludzkie dzieje, również obecne w nich zło, uzgodnić je z Bożą oceną stworzenia: „było dobre”, a więc zaakceptować je, musimy przekroczyć próg Słowa, starać się zbliżyć do tego Widzenia, które jest zupełnie różne od naszego: absolutnie czyste i dobre. […]
W tym nadal obecnym Bożym Widzeniu „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”, niezależnie od tego, co czynimy, jak postępujemy. W nim i dzięki niemu istniejemy. Ono jest strukturą, nadrzędnym porządkiem i miarą, których nie jesteśmy w stanie przekroczyć ani zmienić. Żadne zło tego Widzenia Bożego nie niszczy. Ono prowadzi dzieje człowieka od Słowa stwarzającego do Słowa naszego powrotu. Nadaje im sens. Dlatego właśnie próg Słowa jest dla nas wszystkich progiem nadziei.Są ludzie, którym Boże Widzenie wyraźniej się odsłania. To święci i… artyści. Ci ostatni starają się utrwalić je w swoich dziełach. Tu pojawia się w poemacie, który jest poetycką teologią dziejów, wątek Kaplicy Sykstyńskiej. W niej zawarł Michał Anioł odczytaną z Biblii Bożą wizję dziejów, przede wszystkim dziejów człowieka: od dni Stworzenia po dzień Sądu. O ile obraz jest podobieństwem? O ile dociera do Bożego Widzenia? O ile je ewokuje? O ile przekracza próg Słowa? Ostatecznie: „Początek jest niewidzialny”. „I kres także jest niewidzialny”. Ale Kaplica Sykstyńska – to model stworzonego świata i dziejów człowieka. Miejsce, w którym panuje atmosfera czystości Bożego Widzenia: godności człowieka, jego wolności, odpowiedzialności za czyny, nagiej, choćby i okrutnej prawdy, wyraźnej granicy między dobrem i złem. […]
Wzgórze w krainie Moria, trzecia część Tryptyku, prowadzi nas do progu przymierza, jakie zawarł Bóg ze wspólnotą judeochrześcijańską, a przez nią ze wspólnotą ludzką. […] Ofiarę Izaaka rozumie Ojciec Święty, i z nami dzieli się tym rozumieniem, przede wszystkim jako zapowiedź ofiarowania Chrystusa. Ten, który Jest i który przychodzi „samotrzeć” do Abrahama, powstrzymuje jego ofiarniczą rękę. Opowieść o zawierzeniu Bogu i niespełnionym ofiarowaniu syna staje się prefigurą spełnionej ofiary Chrystusa. Wzgórze w kraju Moria – prefigurą Golgoty. […]
Próg przymierza jest w swej istocie progiem wcielonej miłości.
Źródło: Stefan Sawicki, Progi (fragmenty), [w:] Wokół „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II, red. A.M. Wierzbicki, Lublin 2003.
Zaznacz w tekście zdanie, które zawiera streszczenie poematu Jana Pawła II.
Wyjaśnij, co – według Tryptyku rzymskiego – było istotą „pierwotnej rzeczywistości” stworzonej przez Boga. Czym ta rzeczywistość została skażona?
Wyjaśnij, na czym polega trudność zrozumienia obecność zła w świecie.
Na podstawie tekstu do ćwiczeń, wyjaśnij, w jaki sposób w trzeciej części Tryptyku rzymskiego ujęta została ofiara Izaaka.
Uzupełniając poniższy schemat, wyjaśnij znaczenie i rolę motywu Kaplicy Sykstyńskiej w poemacie Jana Pawła II.
Tekst do ćwiczeń 6–8
Przekroczyć próg zadumania (fragmenty)„Zdumienie” to jedno z tych słów kluczy Tryptyku rzymskiego Jana Pawła II, które są czymś w rodzaju filarów dźwigających ciężar utworu. Jedna z dwóch części pierwszego skrzydła Tryptyku nosi taki właśnie tytuł: Zdumienie. Ona to otwiera dzieło.
Dowiadujemy się z niej, że zdolność zdumiewania się jest cechą arcyludzką, wyróżniającą człowieka spośród stworzeń. „Potok się nie zdumiewa”, tłumaczy Autor, „lecz zdumiewa się człowiek!”. Dlatego człowiek zawsze „był samotny z tym swoim zdumieniem / pośród istot, które się nie zdumiewały”. I choć przemijał „wraz z nimi”, dzieląc wspólny los wszystkich stworzeń, to jednak czynił to inaczej, „na fali zdumień”. I gdzieś tu właśnie zdaje się tkwić tajemnica wyjątkowości człowieka, zarzewie jego ostatecznej „nieprzemijalności”, jedyne w swoim rodzaju istnienie, będące obrazem i podobieństwem Najwyższego. […]
„Przekraczanie progu zdumienia” jest więc aktem teologicznym i poetyckim zarazem (a zapewne i egzystencjalnym) głęboko zakorzenionym w wyobraźni i języku Papieża. Już sam ten fakt pokazuje, jak ważne są dla Jana Pawła II poetyckie rejestry języka, poznawczy walor literatury, możliwości „wyrażania Niewyrażalnego”, tkwiące w „mowie wiązanej”. Tak tłumaczył owe związki Czesław Miłosz wkrótce po światowej premierze Tryptyku: zdumienie jest unikalną wartością i zasadą poezji. […]
Tryptyk rzymski jest tekstem niebywale złożonym. Niech ta teza będzie ostrzeżeniem przed uproszczonymi jego odczytaniami, a zachętą do jego pogłębionej lektury, do kontemplacji. […] Komplikacja tekstu bierze się nie z odautorskich udziwnień (bo takich tu w ogóle nie ma), ale z jego kondensacji. W każdej części utworu krzyżuje się i przenika wiele planów treściowych, lakoniczne frazy kryją w sobie całe wieki myśli filozoficznej i dogmatu; obserwujemy nieustanny wysiłek do skupienia tekstu na istocie sprawy, a do wycofywania go z obrzeży. […]
Tryptyk jest polifoniczny i – wbrew pozorom – niepoddający się jednoznacznej interpretacji […]. Złożoność Tryptyku jest również konsekwencją nakładania na siebie kilku warstw kulturowych, które interpretują jednocześnie i rzeczywistość (egzystencjalną, teologiczną), i siebie nawzajem. Oto bowiem Księgę Genesis interpretują freski Michała Anioła; medytacyjne strofy Tryptyku interpretacyjnie docierają do Księgi Rodzaju już to za pośrednictwem polichromii sykstyńskiej, już to „bezpośrednio”; pejzaż górski (karpacki?) i biblijna scena na górze Moria stanowią równoprawne toposy dwóch skrzydeł tryptyku… Interakcja wewnątrz- i pozatekstowa: malarstwo, literatura (Horacy!), Pismo Święte, teologia, kapłaństwo, biografia (Wadowice!). Ileż strumieni wpada do rzeki dzieła. Poza tym: któż z nas, lektorów Tryptyku, wie, co znaczy widzieć świat, ludzi i rzeczy z perspektywy papieskiego losu, jego wyniesienia, cierpienia, nadziei?
Źródło: Jerzy Szymik, Przekroczyć próg zadumania (fragmenty), [w:] Wokół „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II, red. A.M. Wierzbicki, Lublin 2003.
Sformułuj krótką wypowiedź na temat: „W czym tkwi ukazana w Tryptyku rzymskim tajemnica wyjątkowości człowieka?”.
Wyjaśnij, jak należy rozumieć zdanie: „Przekraczanie progu zdumienia” jest więc aktem teologicznym i poetyckim zarazem
.
Zinterpretuj wersy Tryptyku rzymskiego:
Kres i zarazem szczyt przejrzystości –
Taka jest droga pokoleń.
Twoja wypowiedź powinna się składać przynajmniej ze 100 słów.