Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Tekst do ćwiczeń

Zygmunt Krasiński Nie-Boska komedia

PANKRACY

Witam hrabiego Henryka. – To słowo „hrabia” dziwnie brzmi w gardle moim.

MĄŻ

Dzięki ci, żeś zaufał domowi mojemu – starym zwyczajem piję zdrowie twoje.

PANKRACY

Jeśli się nie mylę, te godła czerwone i błękitne zowią się herbem w języku umarłych. – Coraz mniej takich znaczków na powierzchni ziemi.

MĄŻ

Za pomocą Bożą wkrótce tysiące ich ujrzysz.

PANKRACY

Otóż mi stara szlachta – zawsze pewna swego – dumna, uporczywa, kwitną- ca nadzieją, a bez grosza, bez oręża, bez żołnierzy. – Odgrażająca się jak umarły w bajce powoźnikowi u furtki cmentarza – wierząca lub udająca, że wierzy w Boga – bo w siebie trudno wierzyć. – Ale pokażcie mi pioruny na waszą obronę zesłane i pułki aniołów spuszczone z niebios.

MĄŻ

Śmiej się z własnych słów. – Ateizm to stara formuła – a spodziewałem się czegoś nowego po tobie.

PANKRACY

Śmiej się z własnych słów. – Ja mam wiarę silniejszą, ogromniejszą od twojej. – Jęk przez rozpacz i boleść wydarty tysiącom tysiąców – głód rzemieślników – nędza wło- ścian – hańba ich żon i córek – poniżenie ludzkości ujarzmionej przesądem i waha- niem się, i bydlęcym przyzwyczajeniem – oto wiara moja – a Bóg mój na dzisiaj – to myśl moja – to potęga moja – która chleb i cześć im rozda na wieki.

MĄŻ

Czegóż więc żądasz ode mnie, zbawco narodów, obywatelu‑boże?

PANKRACY

Przyszedłem tu, bo chciałem cię poznać – po wtóre ocalić.

MĄŻ

Wdzięcznym za pierwsze – drugie zdaj na szablę moją.

PANKRACY

Szabla twoja – szkło, Bóg twój – mara. – Potępionyś głosem tysiąców – kilka morgów ziemi wam zostało, co ledwo na wasze groby wystarczy – dwudziestu dni bronić się nie możecie. – Gdzie wasze działa, rynsztunki, żywność – a wreszcie, gdzie męstwo?... (...) Zdrowie twoje, ostatni hrabio!

MĄŻ

Obrażasz mnie każdym słowem! Przestań, bo ja ci się odwdzięczyć nie mogę. – Opatrz- ność mojego słowa cię strzeże.

PANKRACY

Honor święty, honor rycerski wystąpił na scenę – zwiędły to łachman w sztandarze ludzkości. – O! znam ciebie, przenikam ciebie – pełnyś życia, a łączysz się z umierającymi, bo chcesz się oszukać, bo chcesz wierzyć jeszcze w kasty, w kości prababek, w słowo „ojczyzna” i tam dalej – ale w głębi ducha sam wiesz, że braci twojej należy się kara, a po karze niepamięć.

MĄŻ

Tobie zaś i twoim cóż inszego?

PANKRACY

Zwycięstwo i życie. – Jedno tylko prawo uznaję i przed nim kark schylam – tym prawem świat bieży w coraz wyższe kręgi – ono jest zgubą waszą i woła teraz przez moje usta: „Zgrzybiali, robaczywi, pełni napoju i jadła, ustąpcie młodym, zgłodniałym i silnym”. Ale – ja pragnę cię wyratować – ciebie jednego.

MĄŻ

Bodajbyś zginął marnie za tę litość twoją. – Ja także znam świat twój i ciebie – pa- trzałem wśród cieniów nocy na pląsy motłochu, po karkach którego wspinasz się do góry – widziałem wszystkie stare zbrodnie świata ubrane w szaty świeże, nowym kołujące tańcem – ale ich koniec ten sam, co przed tysiącami lat – rozpusta, złoto i krew. – A ciebie tam nie było – nie raczyłeś zstąpić pomiędzy dzieci twoje – bo w głębi ducha ty pogardzasz nimi – kilka chwil jeszcze, a jeśli rozum cię nie odbieży, ty będziesz pogardzał sam sobą. Nie dręcz mnie więcej.

PANKRACY

Świat mój jeszcze nie rozparł się w polu – zgoda – nie wyrósł na olbrzyma – łaknie dotąd chleba i wygód, ale przyjdą czasy... Ale przyjdą czasy, w których on zrozumie siebie i powie o sobie: „Jestem” – ale nie będzie drugiego głosu na świecie, co by mógł także odpowiedzieć: „Jestem”.

MĄŻ

Cóż dalej?

PANKRACY

Z pokolenia, które piastuję w sile mojej, narodzi się plemię ostatnie, najwyższe, naj- dzielniejsze. – Ziemia takich jeszcze nie widziała mężów. – Oni są ludźmi wolnymi, panami jej od bieguna do bieguna. – Ona cała jednym miastem kwitnącym, jednym domem szczęśliwym, jednym warsztatem bogactw i przemysłu.

MĄŻ

Słowa twoje kłamią – ale twarz twoja niewzruszona, blada, udać nie umie natchnienia.

PANKRACY

Nie przerywaj, bo są ludzie, którzy na klęczkach mnie o takie słowa prosili, a ja im tych słów skąpiłem. Tam spoczywa Bóg, któremu już śmierci nie będzie. – Bóg pracą i męką czasów odarty z zasłon – zdobyty na niebie przez własne dzieci, które niegdyś porozrzucał na ziemi, a one teraz przejrzały i dostały prawdy – Bóg ludzkości objawił się im.

MĄŻ

A nam przed wiekami – ludzkość przezeń już zbawiona.

PANKRACY

Niechże się cieszy takim zbawieniem – nędzą dwóch tysięcy lat, upływających od Jego śmierci na krzyżu.

MĄŻ

Widziałem ten krzyż, bluźnierco, w starym, starym Rzymie – u stóp jego leżały gruzy potężniejszych sił niż twoje – sto bogów, twemu podobnych, walało się w pyle, głowy skaleczonej nie śmiało podnieść ku Niemu – a On stał na wysokościach, święte ramiona wyciągał na wschód i na zachód, czoło święte maczał w promieniach słońca – znać było, że jest Panem świata. (...)

Postęp, szczęście rodu ludzkiego – i ja kiedyś wierzyłem – ot! Macie, weźcie głowę moją, byleby... Stało się. – Przed stoma laty, przed dwoma wiekami polubowna ugoda mogła jeszcze... Ale teraz, wiem – teraz trza mordować się nawzajem – bo teraz im tylko chodzi o zmianę plemienia.

PANKRACY

Odrzuciłeś więc?
Milczysz – dumasz – dobrze – niechaj ten duma, co stoi nad grobem.

MĄŻ

Z dala od tajemnic, które za krańcami twoich myśli odbywają się teraz w głębi ducha mojego! Świat cielska do ciebie należy – tucz go jadłem, oblewaj posoką i winem – ale dalej nie zachodź i precz, precz ode mnie!

PANKRACY

Sługo jednej myśli i kształtów jej, pedancie rycerzu, poeto, hańba tobie – patrz na mnie! – Myśli i kształty są woskiem palców moich.

MĄŻ

Darmo, ty mnie nie zrozumiesz nigdy – bo każden z ojców twoich pogrzeban z motło- chem pospołu, jako rzecz martwa, nie jako człowiek z siłą i duchem. (wyciąga rękę ku obrazom) Spojrzyj na te postacie – myśl ojczyzny, domu, rodziny, myśl, nieprzyjaciół- ka twoja, na ich czołach wypisana zmarszczkami – a co w nich było i przeszło, dzisiaj we mnie żyje. – Ale ty, człowiecze, powiedz mi, gdzie jest ziemia twoja? – Wieczorem namiot swój rozbijasz na gruzach cudzego domu, o wschodzie go zwijasz i koczujesz dalej – dotąd nie znalazłeś ogniska swojego i nie znajdziesz, dopóki stu ludzi zechce powtórzyć za mną: „Chwała ojcom naszym!”

PANKRACY

Tak, chwała dziadom twoim na ziemi i niebie – w rzeczy samej jest na co patrzeć. Ów, starosta, baby strzelał po drzewach i Żydów piekł. – Ten z pieczęcią w dłoni i podpisem – „kanclerz” – sfałszował akta, spalił archiwa, przekupił sędziów, trucizną przyspieszył spadki – stąd wsie twoje, dochody, potęga. – Tamten, czarniawy, z ognistym okiem, cudzołożył po domach przyjaciół – ów z Runem Złotym, w kolczudze włoskiej, znać służył u cudzoziemców – a ta pani blada, z ciemnymi puklami, kaziła się z giermkiem swoim – tamta czyta list kochanka i śmieje się, bo noc bliska – tamta, z pieskiem na robronie, królów była nałożnicą. Stąd wasze genealogie bez przerwy, bez plamy. – Lubię tego w zielonym kaftanie – pił i polował razem z bracią szlachtą, a chłopów wysyłał, by z psami gonili jelenie. – Głupstwo i niedola kraju całego – oto rozum i moc wasza. – Ale dzień sądu bliski i w tym dniu obiecuję wam, że nie zapomnę o żadnym z was, o żadnym z ojców waszych, o żadnej chwale waszej.

MĄŻ

Mylisz się, mieszczański synu. – Ani ty, ani żaden z twoich by nie żył, gdyby ich nie wykarmiła łaska, nie obroniła potęga ojców moich. – Oni wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale – a kiedyście z trzody zwierząt wyrośli na niemowlęta, oni wam postawili świątynie i szkoły – podczas wojny tylko zostawiali doma, bo wiedzieli, żeście nie do pola bitwy.
Słowa twoje łamią się na ich chwale, jak dawniej strzały pohańców na ich świętych pancerzach – one ich popiołów nie wzruszą nawet – one zginą jak skowyczenia psa wściekłego, co bieży i pieni się, aż skona gdzie na drodze. – A teraz czas już tobie wyniść z domu mego. – Gościu, wolno puszczam ciebie.

niebos Źródło: Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia.
1
Pokaż ćwiczenia:
1
R1MxZTdkX0xpo11
Ćwiczenie 1
Uporządkuj spostrzeżenia o sposobie prowadzenia rozmowy Pankracego i Hrabiego Henryka. Pankracy Możliwe odpowiedzi: 1. ironia, 2. spokój, 3. błyskotliwość, 4. cięte riposty, 5. pogardliwy i wyniosły stosunek do rozmówcy, 6. zarzut żarłoczności, zezwierzęcenia ludzi, 7. mowa o robaczywej, zgrzybiałej klasie społecznej, 8. godność, 9. zarzut w słowach: „Głupstwo i niedola kraju całego – oto rozum i moc wasza”, 10. porównanie masy ludzkiej do niszczycielskiej rwącej rzeki, 11. tłumaczenie postepowania buntowników brakiem wykształcenia, wzorca, uleganiem instynktowi, 12. postulat przekazania władzy młodym, zgłodniałym i silnym (rewolucjonistom) Hrabia Henryk Możliwe odpowiedzi: 1. ironia, 2. spokój, 3. błyskotliwość, 4. cięte riposty, 5. pogardliwy i wyniosły stosunek do rozmówcy, 6. zarzut żarłoczności, zezwierzęcenia ludzi, 7. mowa o robaczywej, zgrzybiałej klasie społecznej, 8. godność, 9. zarzut w słowach: „Głupstwo i niedola kraju całego – oto rozum i moc wasza”, 10. porównanie masy ludzkiej do niszczycielskiej rwącej rzeki, 11. tłumaczenie postepowania buntowników brakiem wykształcenia, wzorca, uleganiem instynktowi, 12. postulat przekazania władzy młodym, zgłodniałym i silnym (rewolucjonistom)
R19CWKXCdbIrY1
Ćwiczenie 1
Uporządkuj spostrzeżenia o sposobie prowadzenia rozmowy Pankracego i Hrabiego Henryka. Dopasuj elementy do odpowiednich kategorii. Pankracy Możliwe odpowiedzi: 1. zarzut żarłoczności, zezwierzęcenia ludzi, 2. godność, 3. ironia, 4. pogardliwy i wyniosły stosunek do rozmówcy, 5. zarzut w słowach: „Głupstwo i niedola kraju całego – oto rozum i moc wasza”, 6. błyskotliwość, 7. mowa o robaczywej, zgrzybiałej klasie społecznej, 8. porównanie masy ludzkiej do niszczycielskiej rwącej rzeki, 9. cięte riposty, 10. tłumaczenie postepowania buntowników brakiem wykształcenia, wzorca, uleganiem instynktowi, 11. postulat przekazania władzy młodym, zgłodniałym i silnym (rewolucjonistom), 12. spokój Hrabia Henryk Możliwe odpowiedzi: 1. zarzut żarłoczności, zezwierzęcenia ludzi, 2. godność, 3. ironia, 4. pogardliwy i wyniosły stosunek do rozmówcy, 5. zarzut w słowach: „Głupstwo i niedola kraju całego – oto rozum i moc wasza”, 6. błyskotliwość, 7. mowa o robaczywej, zgrzybiałej klasie społecznej, 8. porównanie masy ludzkiej do niszczycielskiej rwącej rzeki, 9. cięte riposty, 10. tłumaczenie postepowania buntowników brakiem wykształcenia, wzorca, uleganiem instynktowi, 11. postulat przekazania władzy młodym, zgłodniałym i silnym (rewolucjonistom), 12. spokój
11
Ćwiczenie 2

Kim są hrabia Henryk i Pankracy? Określ ich role i znaczenie dla sytuacji ukazanej w tekście dramatu Zygmunta Krasińskiego.

R1OlGR4Yp3jsd

Odpowiedz na pytanie: kim są hrabia Henryk i Pankracy? Określ ich role i znaczenie dla sytuacji ukazanej w tekście dramatu Zygmunta Krasińskiego.

R12AWwdrbtNSh1
(Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 3

Zrekonstruuj stanowisko Hrabiego Henryka w kwestii obrony szlachty. Przytocz co najmniej pięć użytych przez niego argumentów, dobierając do nich odpowiednie cytaty.

R1dPITCCRZSQr
Tabela składa się z dwóch kolumn: 1. Argument. 2. Cytat.
11
Ćwiczenie 4

Zrekonstruuj krytykę Hrabiego Henryka wymierzone przeciwko rewolucjonistom. Przytocz co najmniej pięć użytych przez niego argumentów, dobierając do nich odpowiednie cytaty.

R1d10Yra9qPt9
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 5

Zrekonstruuj stanowisko Pankracego w obronie buntowników. Zapisz odpowiednie cytaty.

R1EmjbKB2u4Hs
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 6

Zrekonstruuj stanowisko Pankracego przeciwko szlachcie. Zapisz odpowiednie cytaty.

R1a3QqD5u72fo
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 7

Zastanów się, do jakich koncepcji oraz idei historiozoficznych odnosi się Zygmunt Krasiński w Nie‑Boskiej komedii? Zanotuj przynajmniej dwie spośród nich.

R18lbwRUiifss
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8

Odpowiedz na pytanie, jakie znaczenie dla kompozycji oraz filozoficznej wymowy utworu ma starcie racji dwóch bohaterów? Zanotuj ogólny wniosek.

RXn2yr7b8hlYu
(Uzupełnij).
3
Ćwiczenie 9

Porównaj miejsca spotkania Pankracego i Hrabiego Henryka: obóz rewolucjonistów i zamek przywódcy arystokratów.

R1Jk5Uey3L0B7
(Uzupełnij).