Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
1
Pokaż ćwiczenia:
11
Ćwiczenie 1

W cytowanych w lekcji fragmentach Granicy znajdź i wynotuj przejawy nierówności społecznych na poziomie świata przedstawionego.

R6ftvJiK9QE8V
(Uzupełnij).
RbQScI73qqOqy1
Ćwiczenie 2
Wykorzystując znajomość Granicy, zrekonstruuj los Justyny Bogutówny, porządkując wymienione zdarzenia jej literackiej biografii od najwcześniejszego do najpóźniejszego. Elementy do uszeregowania: 1. Pierwsze objawy kryzysu psychicznego Justyny., 2. Pogłębienie kryzysu psychicznego Justyny i konsultacje lekarskie., 3. Choroba i śmierć matki Justyny., 4. Ponowne spotkanie z Zenonem i odnowienie intymnej relacji., 5. Nalegania Zenona na leczenie szpitalne i opór Justyny., 6. Poznanie Zenona Ziembiewicza., 7. Początek romansu między Justyną a Zenonem., 8. Podjęcie pracy w sklepie bławatnym pana Torucińskiego z polecenia Elżbiety., 9. Atak Justyny na Zenona w ratuszu. Areszt., 10. Pomoc matce w czasie jej służby w Boleborzy., 11. Dzieciństwo w domu hrabiostwa Tczewskich., 12. Rozmowa z Zenonem o dziecku i aborcji., 13. Próba samobójcza., 14. Konfrontacja z Elżbietą., 15. Ciąża Justyny., 16. Otrzymanie posady w cukierni Chązowicza dzięki wstawiennictwu Elżbiety.
11
Ćwiczenie 3

Porównaj sytuację społeczną Justyny Bogutówny i Jasi Gołąbskiej. Wskaż podobieństwa i różnice. Sformułuj wnioski na temat miejsca obu bohaterek w hierarchii społecznej.

RnUm6UjIpiXTZ
(Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 4

Przedstaw diagnozę społeczeństwa, która wyłania się z cytowanych w materiale multimedialnym słów Elżbiety Bieckiej. Określ problemy, na które wskazują przywołane przez Elżbietę konkretne przypadki mieszkańców kamienicy.

Rbc24L7EJg3lS
(Uzupełnij).
RyuVPpl2sZayy21
Ćwiczenie 5
Wskaż cytat, który najdobitniej wyraża zależność między kulturą klasy arystokratycznej a jej warunkami bytowymi. W razie wątpliwości uwzględnij kontekst tych wypowiedzi w powieści, korzystając z cytatów, które zostały przywołane w lekcji. Możliwe odpowiedzi: 1. „Służąca to jest zupełnie inne stworzenie, wcale nie takie samo jak każdy człowiek.”, 2. „Intuicja, z jaką umiała im dogodzić, mogła wywoływać prostą wdzięczność za to, że odgadnięte zostały ich życzenia, że sprostano ich oczekiwaniom.”, 3. „Oba te przeciwstawne i wzajemnie uzależnione światy rozłamane były na progu dzielącym kuchnię od pokojów i strzeżonym przez niezłomne postacie kamerdynera, gospodyni i lokaja Antoniego.”, 4. „Zamykał całą sprawę proces asymilacji, wprowadzenie tych treści i wartości w spokojny krwioobieg rasowego organizmu, przetwarzanie ich zgodnie z prawami przemian materii w wybredny stosunek do życia i jego spraw, w idealistyczny światopogląd powszechnej celowości i harmonii, w metafizyczne kryteria sądów moralnych.”
21
Ćwiczenie 6

Odwołując się do cytowanej wypowiedzi Elżbiety oraz do odpowiednich fragmentów powieści, wyjaśnij, w jaki sposób przedstawienie kamienicy Cecylii Kolichowskiej staje się w Granicy metaforą społeczeństwa.

Zofia Nałkowska Granica

Taki dom to jest rzecz zadziwiająca. Czy to nie szczególne, że ludzie zdecydowali się żyć na sobie warstwami? Co dla jednych jest podłogą, to dla innych staje się sufitem.

R1TUbTc8KV46y
(Uzupełnij).
3 Źródło: Zofia Nałkowska, Granica, Warszawa 1988, s. 69.
31
Ćwiczenie 7

Przeanalizuj przytoczony fragment powieści, a także odwołaj się do znajomości całego utworu i na tej podstawie wyjaśnij, w jaki sposób rozwój relacji Zenona i Justyny jest determinowany przez społeczną nierówność kochanków.

Zofia Nałkowska Granica

Zenon odsunął się trochę i z głęboką przykrością spytał:
– To w Boleborzy nie wypłacili ci wszystkiego? Justyna poważnie zaprzeczyła głową.
– Nie, drugie tyle jeszcze zostało. Ale pani powiedziała, że zaraz odeśle, żeby jej tylko z miasta napisać adres, gdzie ma odesłać.
– Poczekaj – powiedział prędko myśląc – jutro nie, lepiej pojutrze, żebyś tu przyszła o tej samej porze, to będę ci mógł oddać te pieniądze. Będziesz w mieście?
Justyna powiedziała, że może przyjść w poniedziałek, jak będzie tędy znowu wracała z targu. [...]
– No więc w poniedziałek pamiętaj, o tej samej porze tu do mnie wstąpisz i ja to załatwię. Nie ma sensu, żebyś czekała i miała tu kłopoty, kiedy ci się pieniądze należą. Dziś mogę ci dać tylko trochę.
– Teraz to nie pilne – powiedziała – bo teraz mam i gdzie spać, i co jeść. Tylko z początku było mi ciężko, teraz nie.
Uśmiechnęła się i z wdzięcznością na niego popatrzyła. Jej młoda twarz nie zbrzydła od płaczu, tylko zrobiła się pełniejsza i różowa. Jasne, proste i suche włosy zesypywały się na czoło i skronie, jak dawniej.
– A ja wiedziałam, że się wrócisz – powiedziała z cichą radością
– Ciągle o tobie wtedy myślałam, nawet w sam dzień maminej śmierci mi się śniłeś. Wiedziałam, że się wrócisz, że już nie będę taka sama na świecie. Teraz znowu ona przysunęła się i przytuliła do niego.
– No co mi powiesz, Zenon, co mi powiesz. Nie było ci nic żal, jak wtedy pojechałeś z Boleborzy, co, no powiedz! Nie było ci żal?
– Było mi żal, naturalnie – odpowiedział. – Tylko widzisz, Justyno, teraz już wiele rzeczy się zmieniło, już dzisiaj...
Chciał mówić dalej, ale nie mógł. Justyna dawnym, znajomym gestem objęła go mocno w pasie obiema rękami i małą głowę z całej siły przyciskała mu do piersi. – Ty mój kochany – mówiła – ty mój kochany, jak już ty jesteś, to już teraz wszystko jest dobrze.
Była bardzo stęskniona, udręczona i kochająca, była znowu miła, dobra i młoda. Nie mógł jej odepchnąć i już nie chciał. [...] Wystarczyło pociągnąć ją głębiej na to łóżko hotelowe, duże i płaskie, wygniecione przez wszelką cudzą, nieważną, przelotną miłość. Odchodziła szczęśliwa, śmiejąca się na przemian i przerażona.
[...] 
Zenon nie zapomniał dać jej trochę pieniędzy, chociaż powiedziała znowu, że teraz wcale nie są jej potrzebne, bo wszystko ma.
Wzięła z ziemi swój koszyk, ale jeszcze ode drzwi wróciła, by go pożegnać. –  To w poniedziałek przyjść, prawda? – spytała nieśmiało.
– Tak, naturalnie – odrzekł.
Odeszła wreszcie do tego swego jakiegoś malutkiego, nieznanego, żałosnego życia, a Zenon został sam.

4 Źródło: Zofia Nałkowska, Granica, Warszawa 1988, s. 101–102.
RV1xLWhhzFjOr
(Uzupełnij).
311
Ćwiczenie 8

W przywoływanych w lekcji fragmentach Granicy znajdź, nazwij i skomentuj (wyjaśniając, w jaki sposób działają) wartościujące elementy językowe, które odzwierciedlają nierówności społeczne. Jeśli jakiś zabieg występuje wielokrotnie, wybierz jeden cytat, którym go zilustrujesz.

R1KzqCkKjvvy7
Cytat 1 (Uzupełnij). Nazwa zabiegu językowego 1 (Uzupełnij). Komentarz 1 (Uzupełnij). Cytat 2 (Uzupełnij). Nazwa zabiegu językowego 2 (Uzupełnij). Komentarz 2 (Uzupełnij). Cytat 3 (Uzupełnij). Nazwa zabiegu językowego 3 (Uzupełnij). Komentarz 3 (Uzupełnij). Cytat 4 (Uzupełnij). Nazwa zabiegu językowego 4 (Uzupełnij). Komentarz 4 (Uzupełnij). Cytat 5 (Uzupełnij). Nazwa zabiegu językowego 5 (Uzupełnij). Komentarz 5 (Uzupełnij).
Praca domowa

Analiza języka używanego przez bohaterów Granicy pokazuje, w jaki sposób rozwarstwienie i nierówności społeczne wpływają na komunikację językową reprezentantów poszczególnych klas socjalnych. Przeanalizuj w tym kontekście wymienione zachowania językowe. Rozstrzygnij, które z nich mogą służyć wyrażeniu przekonania nadawcy o jego wyższości nad odbiorcą w sytuacji bezpośredniej komunikacji. Zaproponuj przykłady dialogów ilustrujących każdą z rozpoznanych przez ciebie możliwości.

Zachowania językowe:

  • Zwracanie się do kogoś per Ty.

  • Zwracanie się do kogoś za pomocą form zdrobniałych.

  • Zwracanie się do kogoś za pomocą form zgrubiałych.

  • Zwracanie się do kogoś przesadnie oficjalnie.