Sprawdź się
Tekst do ćwiczeń 1–4
Uciekinier z Utopii. O poezji Zbigniewa Herberta (fragmenty)Warunkiem dotarcia do istotnego i kompletnego sensu przeważającej większości wierszy Herberta jest zgłębienie działających w nich mechanizmów ironii. To jednak nie wszystko. W wypadku tego właśnie, a nie innego poety wszelkie dociekania interpretacyjne nie na wiele się zdadzą, jeśli nie zastanowić się również nad dwiema dalszymi, a ściśle ze sobą powiązanymi kwestiami: funkcji oraz granic ironii. Podstawowym bowiem zagadnieniem każdego ironicznego moralizmu pozostaje ostateczne pytanie: w imię czego używa się ironii? Jeśli nie jest ona celem samym w sobie – jakie są jej funkcje? Lub też, inaczej rzecz ujmując: gdy dokonają się wszelkie ironiczne demaskacje – co ostaje się jako wartość niekwestionowana i nienaruszalna?
Parę słów najpierw o funkcjach ironii. Jest ich wiele – i większość z nich, ma się rozumieć, nie jest bynajmniej specyficznym wyróżnikiem poezji Herberta. Podobnie jak w dowolnej wypowiedzi potocznej czy tekście retorycznym, ironia […] może służyć celom takim jak tuszowanie nadmiernego patosu czy wzruszenia (inaczej mówiąc samoobrona przed sentymentalizmem), unikanie nadmiernej kategoryczności sądu (samoobrona przed dydaktyzmem), obnażanie nierozwiązywalnych sprzeczności (samoobrona przed tendencyjnością) itp. W sensie jeszcze bardziej uniwersalnym ironia – rozumiana jako porozumiewawczy sygnał „ironisty” w stronę „słuchacza” ponad głową „ofiary” – stanowić może wreszcie technikę pośredniego i dyskretnego odwoływania się do wspólnego z czytelnikiem systemu wartości.
Z tego ostatniego właśnie punktu widzenia ironia Herberta pozwala dostrzec, przynajmniej w części, swoją specyfikę. Niezmiernie istotne jest bowiem to, że w jego wierszach coraz to powraca – w rozmaitych wcieleniach – ten sam model układu ról pomiędzy „ironistą”, „słuchaczem” a „ofiarą”: gdy dwaj pierwsi zaliczają się do słabszych, atakowana bronią ironii „ofiara” jest – z racji swojej pozycji społecznej, materialnej przewagi, psychicznej niewrażliwości – z reguły kimś „silniejszym”. Jedyną ostoją „słabszych” są wartości, które „silniejszy” gwałci; jedyną bronią – skoro perswazja nie odniosłaby skutku, a prosty sarkazm zbyt łatwo zlekceważyć – pozostaje ironia.
Scharakteryzuj własnymi słowami wymienione przez Stanisława Barańczaka cztery funkcje ironii.
Wyjaśnij metaforę zawartą w stwierdzeniu, że ironia to porozumiewawczy sygnał «ironisty» w stronę «słuchacza» ponad głową «ofiary»
.
Wyjaśnij, jakich wartości zdaniem Barańczaka broni Herbert za pomocą języka ironii.
Wyjaśnij, dlaczego według Barańczaka ironia w poezji Herberta jest skuteczniejszą bronią niż perswazja i sarkazm.
Język – narzędzie komunikacji czy wartość? Przedstaw argumenty.
Sformułuj własnymi słowami argumenty Pana Cogito przekonujące odbiorcę wiersza do wierności.