Filozoficzna dyskusja o istnieniu Boga nie sprowadza się do prostej odpowiedzi na postawione w tytule pytanie, lecz dotyczy szeregu związanych z nim kwestii. Czy istnienie Boga można w ogóle racjonalnie udowodnić? Czy argumenty mogą odwoływać się do otaczającego nas świata, czy może istnienie Boga wynika wprost z Jego pojęcia? Czy da się udowodnić nieistnienie Boga? Czy trzeba dowodzić Jego nieistnienia? Być może wystarczy zbić argumenty filozoficzne za Jego istnieniem? Jakie jest twoje zdanie w tych kwestiach?