Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1ZeG5yTvvZMT

Kim była Amalie Emmy Noether?

Co to jest symetria?

Słowo „symetria” zna każdy. Pochodzenie słowa jest jasne. Greckie „sym-” (także „syn-”) w roli przedrostka zapowiada coś wspólnego, jednakową cechę, zbiorowe działanie; „metreo” z kolei oznacza miarę, czynność mierzenia.

Symetria postrzegana na co dzień

Jeśli poprosisz kogoś o zdefiniowanie tego pojęcia, rzeczywiście usłyszysz coś o jednakowości, o podobieństwie, o lustrach. Usłyszysz, być może, że nie warto się nią zajmować, bo idealna symetria nie istnieje w naszym świecie. Ktoś przytoczy znane, choć dość ostre powiedzenie, że „symetria to estetyka głupców”, przypisywane wielu postaciom: Le Corbusier, Hugo, Picasso, Witkacy, Tuwim, niektórzy filozofowie starożytni. Inny wskaże, że jest nudna, choćby Hugo: „Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. (…) Można sobie wyobrazić rzecz jeszcze straszniejszą niż piekło mąk – piekło nudy.”

Coś w tym jest: idealnie lub nadmiernie symetryczny budynek jest może ładny, ale w czymś nieciekawy. Spojrzysz i szybko odwrócisz wzrok, może się zachwycisz, ale na chwilkę i szybko zapomnisz. Czy nie dlatego, że wszystkie symetryczne budynki są jednakowe – mają tę waśnie wspólną cechę, że są symetryczne?

Brak symetrii za to intryguje, przyciąga wzrok na dłużej, zapada w pamięć, zmusza do myślenia, pobudza do szukania wyjaśnień. Pomyśl o asymetrycznych wieżach kościoła Mariackiego w Krakowie (Rys. a.). Ten widok prowokuje pytania. Dlaczego? Po co? A kto pyta, ten … się nie nudzi. Jest więc zrozumiałe, że powstało wokół tych wież wiele legend – znasz choć jedną z nich?

R1FBBnWdeauGa
Rys. a. Wieże Kościoła Mariackiego w Krakowie nie są symetryczne. Patrzącemu aż ciśnie się na usta pytanie: dlaczego?

Symetria w matematyce

A co jeśli w odpowiedzi na pytanie usłyszysz, że symetria ma związek z określoną operacją, transformacją oraz z wielkością, cechą, której ta transformacja nie zmienia? Tu już znaczy, że na pytanie odpowiada matematyk lub fizyk, bo wiąże symetrię z niezmienniczością. Tak, matematyczna definicja symetrii istnieje. Bo symetria jest nie tylko cechą wytworów przyrody czy ludzkiej działalności albo wyobraźni. Jest cechą samej przyrody (symetriami interesują się także biologowie i chemicy) oraz cechą opisu przyrody, czyli matematyki. Najlepiej znamy, choćby intuicyjnie, symetrie związane z geometrią, z kształtami figur i brył, z ich obrotami, zwierciadlanymi odbiciami i przesunięciami.

Symetria matematycznych równań, w tym równań opisujących przyrodę, to już wyższa szkoła jazdy. W szkole średniej uczysz się rozwiązywać równania. Ale równania można także przesuwać, odbijać jak w lustrze, obracać nimi. Po czym badać, czy taka operacja jest niezmiennicza, czy „obrócone” równanie jest tożsame z oryginalnym. Tak jak niezmienniczy jest obrót kwadratu o 90° wokół osi przechodzącej przez jego środek, prostopadle do jego płaszczyzny.

Emmy Noether, matematyczka, badanie równań, obracanie nimi i ich przesuwanie miała „w małym palcu”. Poszła znacznie dalej w swoim słynnym twierdzeniu: wykazała, że symetrie (czyli niezmienniczości) równań opisujących ruch ciał można bezpośrednio powiązać z zasadami zachowania obowiązującymi w tym ruchu. Od tamtego czasu związek pomiędzy symetrią (niezmienniczością) równań opisujących przyrodę a zasadami zachowania został w fizyce ugruntowany i rozszerzony na dziedziny nieznane na początku XX wieku. Nie ma wątpliwości, że pomysł Emmy Noether okazał się być bardzo płodny.

Symetria w przyrodzie

Ale co z tą nudą, o której pisał Wiktor Hugo? Czy badacze przyrody zostali przez Emmę Noether skazani na „męki gorsze od piekielnych”? Na szczęście nie, a na ratunek przychodzi przyroda: prócz tego, że kryje w sobie symetrię, to jeszcze sama z siebie ją łamie. Fizyk powie tak: „Symetria ma w sobie coś z piękna. Ale dopiero spontanicznie złamana symetria jest pięknem w całej okazałości.”  Czy kwiat chryzantemy (Rys. b.) jest symetryczny?

RYishJiT5DfiX
Rys. b. Piękna chryzantema - jaki to ma związek z jej symetrią?

Na pierwszy rzut oka chce się powiedzieć, że tak. Przyjrzyj się bliżej - na pewno dostrzeżesz mniej czy bardziej drobne odstępstwa od symetrii. Fizycy mówią: zobaczysz, że symetria jest lekko złamana. Na tyle lekko, że symetria dominuje, ale widać, że nie jest idealna. Choć to nieprawdopodobna abstrakcja, ale cały Wszechświat jest właśnie taki: dominuje w nim symetria, która „tu i ówdzie” jest złamana. Silnie podejrzewamy (fizycy), że cała materia zawdzięcza swe istnienie temu lekkiemu łamaniu symetrii. Czyli Słońce, Ziemia i my wszyscy jesteśmy ... produktem lekkiego łamania symetrii w naszym Wszechświecie.

Amalie Emmy Noether

Poznaj życie i dokonania Emmy Noether. Gdyby w młodości wróżono jej przyszłość, dowiedziałaby się, że zostanie nauczycielką, raczej języka obcego niż matematyki - takie było społeczne przeznaczenie młodych, zdolnych i ambitnych kobiet na przełomie XIX i XX wieku. Ale nie! Podjęła wyzwanie intelektualne, podjęła także wyzwanie społeczne. Została, w opinii wielu, najważniejszą kobietą w historii matematyki. Jej osiągnięcia w tej dziedzinie to „akademicka ekstraklasa”. Bardzo trudno byłoby o nich opowiadać w szkole. Ale tzw. twierdzenie Noether, bardzo interesujące dla fizyków, dotyczy związku pomiędzy symetrią a zasadami zachowania. Sporo wiesz o tych ostatnich, poczytaj więc o symetrii i o Autorce twierdzenia.

Twoje cele

Pracując z tym e‑materiałem:

  • zapoznasz się z życiorysem i dokonaniami Emmy Noether;

  • przeanalizujesz wybrane aspekty jej twierdzenia o związku symetrii z zasadami zachowania;

  • przedstawisz i ocenisz argumenty za i przeciw tezie, że była „najważniejszą kobietą w historii matematyki”;

  • przeanalizujesz wybrane aspekty trudności, na jakie napotykały kobiety w reallziacji swych aspiracji naukowych na przełomie XIX i XX wieku.