Lider obozu narodowych demokratów Roman Dmowski od początku wojny bezskutecznie próbował przekonać Rosjan do ustępstw względem Polaków. Jego przeciwnik polityczny, działacz socjalistyczny i niepodległościowy Józef Piłsudski, napotkał podobne problemy w relacjach z Austro‑Węgrami. Dopóki mocarstwa dysponowały militarnym i gospodarczym potencjałem wystarczającym do prowadzenia działań wojennych, ich przywódcy nie chcieli sobie krępować rąk daleko idącymi zobowiązaniami wobec Polski. Dopiero ciężkie straty państw centralnych na froncie zachodnim w 1916 r. skłoniły je do większych ustępstw.
Wybuch rewolucji lutowej i powstanie republiki w Rosji zmieniły z kolei nastawienie Francji do Polaków. Do tej pory władze w Paryżu musiały bowiem brać pod uwagę stanowisko cara w sprawie polskiej. Tymczasem 30 marca 1917 r. nowy rosyjski Rząd Tymczasowy przyznał Polakom prawo do samostanowienia. Nic zatem nie stało na przeszkodzie, aby Francja zdecydowanie wsparła niepodległościowe dążenia Polaków. Tym bardziej że stanowisko Paryża w kwestii odbudowy państwa polskiego popierał amerykański prezydent Thomas Woodrow Wilson. Ententa przelicytowała państwa centralne w sprawie polskiej, w momencie gdy ich klęska wojenna stawała się coraz bardziej realna.
Scharakteryzujesz postawę państw zaborczych wobec sprawy polskiej pod koniec Wielkiej Wojny.
Rozważysz, czy prezydent USA Thomas Woodrow Wilson zasłużył sobie w Polsce na pomnik.
Wytłumaczysz, dlaczego Polacy woleli przelewać krew, walcząc w sojuszu z ententą niż z państwami centralnymi.