W 1971 roku w jednym z wywiadów Zbigniew Herbert mówił:
Za nami przepaść historiiNie chodzi mi o to, by istniała jednorodna moralność w społeczeństwie, to mało możliwe, ale by była integrująca tabela wartości, którą akceptujemy i której przekroczenie [...] niosłoby zdecydowanie określone skutki. Wydaje mi się z obserwacji siebie czy innych ludzi, że poszukuje się tych wartości. Literatura powinna je budować. To jest jej podstawowy obowiązek.
Niezgoda na wyartykułowane przez Herberta etyczne powinności sztuki ujawniła się w twórczości kojarzonego z przełomem 1989 roku pokolenia „BruLionu”. Robert Tekieli, pierwszy wydawca i promotor „dzikich”, prezentował charakter twórczości młodych poetów:
Pismo nosemPomysł jest jeden: zachowywać się w kulturze inaczej, niż dotąd umówiło się kilku panów – i nie dać się zepchnąć na margines.
Poznasz okoliczności powstania oraz sposób funkcjonowania czasopisma literacko‑kulturalnego „BruLion”.
Dowiesz się, w jaki sposób pokolenie „BruLionu” rozumie „bycie poetą”.
Określisz cechy charakterystyczne poezji twórców skupionych wokół „BruLionu”.
Przeanalizujesz fragmenty wierszy wybranych poetów skupionych wokół „BruLionu”, zwracając uwagę na środki artystycznego wyrazu budujące nastrój tekstów.