Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
RZnaVZH0pizHR
Zdjęcie przedstawia salę obrad polskiego Sejmu. Sala jest wypełniona posłami, którzy stoją. Sala ma kształt półkola - tu znajdują się ławy poselskie. Na końcu sali, na podwyższeniu zasiada Marszałek Sejmu, a po jego prawej stronie Rada Ministrów. Przed stołem Marszałka stoi mównica dla posłów.

Zgromadzenie Narodowe

Rozpoczęcie posiedzenia Zgromadzenia Narodowego 4 czerwca 2014 r.
Źródło: Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, licencja: CC BY-SA 3.0.

Na początku lutego 2011 r., w niecały rok po katastrofie smoleńskiejkatastrofa smoleńskakatastrofie smoleńskiej, szefowa klubu Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik‑Rostkowska zwróciła się do marszałków sejmu i senatu z propozycją, by w pierwszą rocznicę tragedii smoleńskiej zebrało się Zgromadzenie Narodowe.

„Gazeta Wyborcza” w artykule Zgromadzenie Narodowe nikomu nie zaszkodzi pisała o tym tak:

Ewa Milewicz Zgromadzenie Narodowe nikomu nie zaszkodzi

Marszałek senatu Bogdan Borusewicz propozycję odrzucił, po konsultacji z marszałkiem sejmu Grzegorzem Schetyną. Borusewicz powiedział PAP: „Zgromadzenie Narodowe zwołuje się w dwóch przypadkach zapisanych w konstytucji. Pierwszy to odebranie przysięgi nowo wybranego prezydenta, a drugi to impeachmentimpeachmentimpeachment prezydenta. Więc nie widzę żadnej możliwości zwołania Zgromadzenia.”

Konstytucja zna jeszcze inną przyczynę zwołania Zgromadzenia. Może się ono zebrać, aby wysłuchać orędzia prezydenta. Może prezydent w tę rocznicę zechce coś powiedzieć w parlamencie?

Zdarzało się już zresztą, że posłowie i senatorowie zbierali się w sali sejmowej, ale nie nazywało się to Zgromadzeniem Narodowym, tylko uroczystym spotkaniem posłów i senatorów. Prawnie to co innego, ale w istocie - to samo.

Było tak na przykład 11 czerwca 1999 r. Marszałkowie sejmu Maciej Płażyński (zginął pod Smoleńskiem) i senatu Alicja Grześkowiak razem prowadzili spotkanie Jana Pawła II z sejmem i senatem. Było też tak 13 kwietnia zeszłego roku, kiedy zebrali się posłowie i senatorowie, aby uczcić ofiary katastrofy. Marszałek Borusewicz uważa, że 13 kwietnia to był wyjątek.

Dlaczego właściwie nie można powtórzyć tego wyjątku teraz, w pierwszą rocznicę? Dlaczego nie można zrobić tak, jak chce opozycja, nawet tylko jej część? Przecież marszałkowie reprezentują cały sejm i cały senat, a nie tylko koalicję. Czego komu ubędzie od takiego spotkania?

cytat Źródło: Ewa Milewicz, Zgromadzenie Narodowe nikomu nie zaszkodzi, 19.02.2011 r., dostępny w internecie: wyborcza.pl [dostęp 14.12.2019 r.].

Jak sądzisz, kto miał rację w tym sporze i dlaczego? Czy możliwe było zwołanie Zgromadzenia Narodowego w tej sprawie? Czy istniało inne rozwiązanie, które mogłoby pogodzić obie strony sporu, usatysfakcjonować pomysłodawców?

Twoje cele
  • Przeanalizujesz kompetencje Zgromadzenia Narodowego.

  • Wyjaśnisz różnice między Zgromadzeniem Narodowym a wspólnym posiedzeniem sejmu i senatu.

  • Przedstawisz funkcjonowanie Zgromadzenia Narodowego w ujęciu historycznym.

katastrofa smoleńska
katastrofa smoleńska

katastrofa lotnicza polskiego samolotu wojskowego, do której doszło w Smoleńsku w sobotę, 10 kwietnia 2010 r.; zginęło w niej 96 osób, stanowiących delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, w tym wiele znamienitych osobistości, pełniących ważne funkcje w państwie, jak np. Prezydent RP

impeachment
impeachment

(z ang. – „postawienie w stan oskarżenia”); procedura pochodząca z anglosaskiej tradycji parlamentarnej, służąca realizacji odpowiedzialności konstytucyjnej prezydenta, wiceprezydenta i funkcjonariuszy cywilnych w USA