II Rzeczpospolita mogła poszczycić się wybitnymi naukowcami o światowej renomie. Pierwszy prezydent, zamordowany w zamachu Gabriel Narutowicz, przez 30 lat pracował w Szwajcarii. Stworzył tam system elektrowni wodnych, które już na początku XX wieku praktycznie uniezależniły ten kraj od węgla. W wolnej Polsce Narutowicz, nim został prezydentem, kierował z wielkimi sukcesami ministerstwem robót publicznych. On i inni naukowcy zaangażowani w odbudowę państwa musieli zmagać się gigantycznymi problemami wynikającymi z zapóźnienia cywilizacyjnego jeszcze z czasów Rzeczpospolitej szlacheckiej i powszechnej biedy okresu zaborów.
Polskie odkrycia i wynalazki nie zawsze przekładały się na wzrost poziomu zamożności całego kraju, a z wiedzy naszych naukowców korzystali inni. Matematycy ze szkoły lwowskiej przysłużyli się przy konstrukcji amerykańskiej bomby atomowej. Polacy w czasie drugiej wojny światowej byli też autorami takich wynalazków, jak ręczny wykrywacz min i walkie talkie. Sukcesy nauki dwudziestolecia międzywojennego nie zmieniały jednak faktu, że społeczeństwo II Rzeczpospolitej było w większości niewykształcone.
W 1918 r. na Polesiu, na ziemiach dawnego zaboru rosyjskiego, wśród ludności powyżej 10. roku życia było 71 proc. analfabetów. Średnia analfabetyzmu dorosłych w Polsce wynosiła 33 proc. Aż 92 proc. szkół było jednoklasowymi szkołami elementarnymi, jedyne 2 proc. stanowiły szkoły siedmioklasowe. Około 94 proc. szkół nie miało odpowiednich budynków i brakowało w nich nauczycieli. Wśród nauczycieli tyko 30 proc. miało ukończone seminaria nauczycielskie. W pierwszym roku po odzyskaniu niepodległości do szkół chodziło jedyne 45 proc. dzieci.
Scharakteryzujesz system szkolnictwa w II Rzeczypospolitej i wyjaśnisz, dlaczego wymagał on naprawy.
Porównasz szkolnictwo wyższe w Polsce w okresie międzywojennym ze współczesnym.
Przedstawisz najważniejsze polskie osiągnięcia naukowe w dwudziestoleciu międzywojennym.