Rozwój nowoczesnej medycyny nie byłby możliwy bez odejścia od teorii humoralnej, wypracowanej jeszcze przez greckiego praojca sztuki lekarskiej, Hipokratesa, na przełomie V i IV w. p.n.e. Zgodnie z nią o stanie zdrowia (ale też o ludzkim charakterze) decydowały proporcje ilości w organizmie czterech cieczy: żółci, krwi, śluzu i czarnej żółci, tzn. krwi żylnej. Przyczyny schorzeń upatrywano w nadmiarze którejś z nich, dlatego aby przywrócić równowagę, choremu upuszczano krew lub podawano środki przeczyszczające. W wiekach XVI i XVII teorię humoralną podważyły badania VesaliusaVesaliusa, ParacelsusaParacelsusa i przede wszystkim Williama Harveya, którego zasługą jest odkrycie krwiobiegu, w stuleciu oświecenia pozostawała ona nadal dominującą koncepcją medyczną. Zmiany przyszły w XIX w., gdy kolejne odkrycia naukowe i narodziny bakteriologii, a także upowszechnianie wiedzy o higienie pozwoliły lepiej dbać o ludzkie zdrowie.
Wyjaśnisz, co sprawiło, że lekarze zaczęli częściej i lepiej badać pacjentów.
Przeanalizujesz, w jaki sposób empiryczne metody i analiza danych pozwoliły udowodnić, że zapadalność na choroby nie zależy wyłącznie od klimatu.
Opiszesz zmiany w zachowaniu ludzi w XIX w., które pozwoliły lepiej dbać o zdrowie.