RwNjUzYoE5SYa
Zdjęcie przedstawia ułożone obok siebie kwiaty herbacianej róży.

Róże dla Safony. Liryczny dialog Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej z największą poetką starożytnej Grecji

Źródło: Pixabay, domena publiczna.

Julian Tuwim nazwał Marię Pawlikowską „słowiańską Sapho”, czyli „słowiańską Safoną”. Ona sama zawsze uważała się za poetkę miłości i rzeczywiście nią była. Podobnie jak jej sławna poprzedniczka Safona z greckiej wyspy Lesbos, tworząca na przełomie VII oraz VI wieku p.n.e. Maria Pawlikowska czuła się spadkobierczynią Safony, czego bezpośredni wyraz dała w cyklu wierszy Róże dla Safony. Ale nie tylko wspomniany cykl świadczy o kontynuowaniu tradycji lirycznej Safony; to przede wszystkim, jak pisał Julian Przyboś, niezwykła szczerość i śmiałość „w wypowiadaniu po raz pierwszy przez kobietę polską sekretnych uczuć i doznań kobiecych”Indeks górny 111 Indeks górny koniec. Przyjrzyjmy się temu, co łączy twórczość obu niezwykłych autorek.

1
Twoje cele
  • Poznasz sylwetki obu poetek: Safony i Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej; poszerzysz wiedzę na temat ich twórczości.

  • Przeanalizujesz wybrane utwory o tematyce miłosnej Safony i Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej.

  • Porównasz wiersze obu autorek, odnajdując podobieństwa i różnice.

  • Zinterpretujesz cykl poetycki Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej Róże dla Safony.