28 czerwca 1914 r. arcyksiążę Franciszek Ferdynand, następca tronu austro‑węgierskiego, wraz z małżonką udali się z oficjalną wizytą do Sarajewa. Za dwa dni mieli obchodzić czternastą rocznicę ślubu. Wizyta miała być krótka, ale to wystarczyło zamachowcom, którzy już od wielu miesięcy przygotowywali swoje plany. Gdy jednak nadeszła decydująca chwila, wielu z nich zawiodło (albo zabrakło im odwagi, albo znajdowali się na złej pozycji i nie mogli się rozeznać, którym autem jechał arcyksiążę, albo obawiali się ryzykować postrzał postronnych osób). Pierwsza próba zamachu nie powiodła się – granat trafił w niewłaściwy samochód. W obawie o życie arcyksięcia zmieniono trasę przejazdu jego limuzyny, ale szofer pomylił się i skręcił w niewłaściwą ulicę. Tam czekał kolejny zamachowiec, dziewiętnastoletni Bośniak, który wyciągnął pistolet i oddał strzał.
Dowiesz się, czy zabójstwo jednego człowieka może doprowadzić do wybuchu globalnej wojny.
Weźmiesz udział w dyskusji o różnicach między sprawcą, bohaterem i ofiarą, a także o różnych sposobach upamiętniania wydarzeń.
Wyjaśnisz, dlaczego ofiarą zamachowców padł następca tronu austro‑węgierskiego Franciszek Ferdynand.