Czy miał rację Maurycy Mochnacki, pisząc, że moc poezji wyrasta ponad siłę filozofii? Historia polskiej myśli nowożytnej, szczególnie z okresu romantyzmu, wydaje się to potwierdzać. Dzieła Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego poruszały umysły i serca i mocniej osadziły się w naszej pamięci niż pisma Kołłątaja, Trentowskiego, a nawet Mochnackiego, który to przewidział. Żeby jednak zwrócić sprawiedliwość tym myślicielom, należy powiedzieć, że ich teorie stanowią kanon polskiej filozofii nowożytnej. U progu XX wieku Stanisław Brzozowski odkrył na nowo, dla siebie i swoich czytelników, oryginalną myśl Trentowskiego.