Teheran, stolica Iranu, w latach 70. XX w. pod wieloma względami przypominał metropolię Zachodu. Przez miasto prowadziły szerokie ulice, po których sunęły samochody. Wzdłuż ulic wznosiły się wielopiętrowe budynki mieszkalne i usługowe. Po chodnikach przechadzali się mężczyźni w elegancko skrojonych garniturach i kobiety w szykownych sukniach. Wśród spacerowiczów dało się wypatrzyć młodzieńców z długimi włosami oraz wesołe dziewczęta w kolorowych, zwiewnych sukienkach.
Oczywiście Teheran wciąż miał w sobie wiele z orientalnej metropolii. Obok aut poruszały się konne dorożki. Dawna architektura sakralna przypominała o islamskich tradycjach Iranu. W meczetach liczni wierni uważnie wsłuchiwali się w słowa szyickich duchownych myślicieli. Wśród przechodniów przemykały kobiety ubrane w czadory – czarne stroje zakrywające całe ciało, włącznie z twarzą. Mimo to obserwatorzy z zewnątrz mogli przypuszczać, że Iran z biegiem czasu zupełnie upodobni się do krajów Zachodu, zarówno pod względem obyczajów, jak i trybu życia. Miejscowi przywódcy religijni nie zamierzali jednak do takiej sytuacji dopuścić.
Rozstrzygniesz, czy można być jednocześnie światłym reformatorem i okrutnym dyktatorem.
Wyjaśnisz, dlaczego po 1979 r. Iranki przestały nosić barwne i zwiewne sukienki, a młodzi Irańczycy porzucili hippisowskie fryzury.
Przedstawisz przyczyny konfliktu Iraku z Iranem w latach 1980–1988 i wytłumaczysz, dlaczego wojna przyniosła obu krajom więcej szkód niż korzyści.