Susze wywołane niedoborem opadów stają się w Polsce codziennością zwłaszcza w sezonie letnim. Świadomość związanych z tym niebezpieczeństw jest ciągle jeszcze zbyt mała i stwarza prawdziwe zagrożenie. Nie wierzymy w zmiany klimatu, w pogłębiający się deficyt opadów, które w warunkach Polski są głównym źródłem zasobów wodnych, a w związku z tym nie szanujemy wody, traktując ją jako dobro ogólnie dostępne i niewyczerpywalne. Dopiero wyschnięta studnia lub przydomowy staw albo ograniczenia w użytkowaniu wody wodociągowej dotkliwie uświadamiają nam, że woda może stać się dobrem luksusowym. Brak wody w kranach, podwyżki cen jedzenia, ograniczanie dostaw energii elektrycznej to tylko niektóre ze skutków deficytu wody, który uderza bezpośrednio w gospodarkę.  Skala zagrożeń jest jednak dużo większa. Przeczytasz o tym w e‑materiale.