Skąd pochodzi wiedza, którą jesteśmy skłonni uznać za prawdziwą? Czy mamy rację, obdarzając w tej sprawie zaufaniem nasze pięć zmysłów, zwłaszcza wzrok? Przecież wystarczy prosty, anegdotyczny wręcz eksperyment, by zwątpić w jednoznaczność zmysłowej percepcji. Ponad sto lat temu psycholog Joseph Jastrow opublikował powyższy rysunek jako argument na rzecz przekonania, że świadectwo zmysłów nie jest jednoznaczne. Ktoś rozpozna na rysunku królika, a ktoś inny kaczkę. Nie zależy to od samego obrazu, który na siatkówce oka jest zawsze taki sam. Od czego więc zależy? Zapewne od czegoś, co istniało w umyśle wcześniej niż obraz dany w percepcji. Mogłyby to być przekonania, oczekiwania, uprzedzenia itd., które wpływają na interpretację obrazu.
Mimo że powyższy kłopot był jednym z kilku, które napotkano w kwestii wiarygodności wiedzy zmysłowej, wielu filozofów pragnęło oprzeć ludzkie poznanie na danych zmysłowych lub – szerzej – na doświadczeniu. Przyjmowali oni, że doświadczenie zawiera, obok percepcji zmysłowej, percepcję wewnętrzną, w której dane są nasze akty psychiczne, i sądzili, że poznanie oparte na świadectwach płynących z percepcji jest wiarygodne. Jak radzili sobie z niejednoznacznością obrazów zmysłowych i innymi problemami? Zobaczymy.
Poznasz stanowisko empiryzmu metodologicznego.
Dokonasz analizy poszczególnych propozycji teoretycznych empirystów.
Ocenisz poznawczy walor propozycji empirystycznych.