Władza ludowa w pierwszych latach swoich rządów w Polsce unikała drastycznych ataków na Kościół. Czołowi działacze partyjni uczestniczyli w uroczystościach religijnych, a obchodom państwowym towarzyszyli księża. Nawet przywódca Polskiej Partii Robotniczej (PPR) Bolesław Bierut wziął w 1945 r. udział w odsłonięciu figury Chrystusa przy kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, a dwa lata później kończył swoją przysięgę prezydencką słowami „tak mi dopomóż Bóg”. Na dłuższą metę ateistyczny reżim komunistyczny nie mógł sobie jednak pozwolić na tolerowanie Kościoła katolickiego, od 1947 r. jedynej niezależnej masowej instytucji w kraju. Starcie Kościoła z potężną i bezwzględną machiną państwową wydawało się nieuchronne.
Przedstawisz powody oraz metody bezpardonowej walki komunistów z Kościołem w czasach stalinowskich.
Omówisz działalność heroicznych i tragicznych postaci polskiego Kościoła: Augusta Hlonda, Czesława Kaczmarka i Stefana Wyszyńskiego.
Ocenisz skuteczność antykościelnej polityki władz Polski Ludowej.