„Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej” – podróże bliskie i dalekie
Mówi się, że przysłowia są mądrością narodów. To prawda, ale prawdą jest też, że często przysłowia zawierają mądrości wobec siebie sprzeczne. Dotyczy to na przykład powiedzeń:
„Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”,
„Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”.
Czy jest możliwe, aby oba zdania zawierały prawdę?
Wskaż, w jakich okolicznościach – twoim zdaniem – prawdziwe jest przysłowie „Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”, a w jakich „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”.
Podróżujemy, ponieważ…
Wyjazd z domu nie zawsze jest podróżą – czasem przecież wybieramy się tylko na krótko i bardzo blisko. Kiedy natomiast opuszczamy stałą siedzibę na dłużej i wyruszamy gdzieś dalej, wówczas już odbywamy podróż. Są zawody, które wręcz wymagają opuszczania domu na wiele dni oraz oddalania się od niego na wiele kilometrów. Bardzo często jednak podróżujemy również z własnej woli i bez zobowiązań.
Wykonaj następujące polecenia:
Wymień pięć zawodów, które wymagają podróżowania.
Podaj pięć powodów podróżowania poza obowiązkami zawodowymi.
Podróżowanie jest udziałem człowieka od początku istnienia naszego gatunku. W dzisiejszych czasach jednak wybieramy się w podróż znacznie częściej niż na przykład kilkaset lat temu.
Podaj co najmniej trzy powody, które sprawiały, że przed XX wiekiem podróżowano znacznie rzadziej niż dziś.
Podaj co najmniej trzy powody, które sprawiały, że przed XX wiekiem mimo wszystko podróżowano.
Wymień pięciu znanych podróżników (dawnych lub współczesnych), a następnie – korzystając z dowolnego źródła – podaj cel ich podróży, to znaczy zarówno powód podróżowania, jak i miejsca, do których docierali.
Zbliżając się do granicy
Do najważniejszych polskich podróżników XX wieku należał Ryszard Kapuściński, wybitny autor reportaży z różnych stron świata. Jego fascynacja Afryką czy Ameryką Południową wynikała między innymi z pragnienia poznawania tego, co inne. Kapuściński podaje nam jeden z podstawowych warunków odkrywania nowych światów.
Podróże z HerodotemTrasa prowadziła mnie czasem do nadgranicznych wiosek. Zdarzało się to jednak rzadko. W miarę bowiem zbliżania się do granicy ziemia pustoszała, spotykało się coraz mniej ludzi. Ta pustka zwiększała tajemniczość takich miejsc, a zwróciło także moją uwagę, że w pasie przygranicznym panuje cisza. Ta tajemniczość i ta cisza przyciągały mnie, intrygowały. Kusiło mnie, żeby zobaczyć, co jest dalej, pod drugiej stronie. Zastanawiałem się, co się przeżywa, przechodząc granicę. Co się czuje? Co myśli? Musi to być moment wielkiej emocji, poruszenia, napięcia. Po tamtej stronie – jak jest? Na pewno – inaczej. Ale co to znaczy – inaczej? Jaki ma wygląd? Do czego jest podobne? A może jest niepodobne do niczego, co znam, a tym samym niepojęte, niewyobrażalne? Ale, w gruncie rzeczy, największe moje pragnienie, które nie dawało mi spokoju, nęciło mnie i dręczyło, było nawet skromne, bo mianowicie chodziło mi o jedno tylko – o sam moment, sam akt, najprostszą czynność p r z e k r o c z e n i a g r a n i c y. Przekroczyć i zaraz wrócić, to by mi, myślałem, zupełnie wystarczyło, zaspokoiło mój niewytłumaczalny właściwie, a jakże ostry głód psychologiczny. […]
Bo nie chodziło mi, żeby gdzieś do Paryża czy Londynu, nie, tych rzeczy nie próbowałem sobie wyobrazić i nawet mnie nie ciekawiły, chciałem tylko, żeby gdzieś przekroczyć granicę, wszystko jedno którą, bo dla mnie ważny był cel, nie kres, nie meta, ale sam niemal mistyczny […] akt p r z e k r o c z e n i a g r a n i c y.
Po przeczytaniu powyższego fragmentu Podróży z Herodotem Ryszarda Kapuścińskiego odpowiedz na następujące pytania i wykonaj polecenia:
Jak myślisz, dlaczego w przytoczonym tekście autor zadaje tak wiele pytań?
W tekście powtarza się pisownia tego samego wyrażenia rozstrzelonym drukiem. Czemu służy taki zabieg?
Dlaczego, twoim zdaniem, Ryszard Kapuściński tak dużą wagę poświęcił terenom nadgranicznym?
Podczas wyjazdów z Polski przekraczamy granicę naszego kraju z innymi państwami. Czy to jedyna granica, jaką się wtedy pokonuje? Swoje uwagi zapisz w zeszycie.
Podróże naszych przodków
Interesujące materiały na temat swoich podróży pozostawili nasi przodkowie. Źródła pochodzą z XVI i XVII wieku, ale to nie oznacza, że był to okres pod względem podróżowania wyjątkowy.
Autorem pierwszego tekstu jest Jan Chryzostom Pasek. To typowy szlachcic ziemianin, który część życia spędził na wojnie. Swoje losy uwiecznił w Pamiętnikach. Podany niżej fragment dotyczy pobytu Paska w Danii, gdzie wojsko polskie znalazło się w ramach przymierza, które zakładało, że Rzeczpospolita i Dania będą sobie pomagać w wypadku konfliktu ze wspólnym wrogiem, czyli ze Szwedami. Pasek przedstawił nie tylko walki, lecz także swoje odczucia wynikające z zetknięcia się z obcą kulturą.
Pasek w Danii
PamiętnikiLud też tam nadobnynadobny: białogłowy gładkie […], stroją się pięknie, ale w drewnianych trzewikach chodzą wieskie i miesckiewieskie i miesckie. Gdy po bruku w mieście idą, to taki uczynią kołatkołat, co nie słychać, kiedy człowiek do człowieka mówi: wyższego zaś stanu damy to takich zażywają trzewików, jako i Polki. […]
Łóżka do sipieniasipienia mają w ścianach zasuwane tak, jako szafa, a pościeli tam okrutnie siłasiła ścielą. Nago sypiają tak, jako matka urodziła, i nie mają tego za żadną sromotęsromotę rozbierając się i ubierając jedno przy drugim, a nawet nie strzegą się i gościa, ale przy świecy zdejmują wszystek ornamentornament, a na ostatku i koszulę zdejmą i powieszą to wszystko na kołeczkach i dopiero tak nago, drzwi pozamykawszy, świecę zagasiwszy, to dopiero w owę szafę włażą spać. Kiedyśmy im mówili, że to tak szpetnie […], powiedają, że „ma dosyć za swe koszula i inszy ubiór, co mi służy przez dzień i okrywa mię; powinna też przynajmniej w nocy mieć swoję ochronę, a do tego co mi po tym robaki, pchły brać z sobą na nocleg do łóżka i dać się im kąsać, mając od nich w smacznym spaniu przeszkodę!” […]
WiwendaWiwenda ich ucieszna bardzo, bo rzadko co ciepłego jedzą, ale na cały tydzień różne potrawy w kupie uwarzywszy, tak na zimno tego po kęsu zażywają, a często, nawet kiedy młócą […] to posiędą na słomie i wziąwszy chleba i masła, które zawsze z jaszczemjaszczem stoi, to smarują i jedzą […]. Wołu, wieprza albo barana kiedy zabiją, to najmniejszej krople krwie nie zepsują, ale ją wytoczą w naczynie; namieszawszy w to krup jęczmiennych albo tatarczanych, to tym kiszki owego bydlęcia nadzieją i razem w kotle uwarzą […] i tak to na stole stawiają przy kożdym obiedzie i jedzą za wielki specyjał. EtiamEtiam i w domach szlacheckich tak czynią; i mnie częstowano tym do uprzykrzenia, ażem powiedział, że się Polakom tego jeść nie godzi, boby nam psi nieprzyjaciółmi byli, gdyż to ich potrawa.
Po przeczytaniu powyższych fragmentów Pamiętników Jana Chryzostoma Paska wykonaj następujące polecenia:
Wytłumacz, na podstawie czego można określić, do którego stanu społecznego należy Dunka.
Opisz, w jakich dziedzinach zauważalne są – według Paska – różnice między mieszkańcami Danii a Polakami.
Czy Pasek ocenia te różnice? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jeśli nie, to dlaczego?
Jaka jest opinia Paska na temat duńskich potraw?
Czy z przeczytanych fragmentów Pamiętników wynika, że Pasek dobrze czułby się w Danii? Uzasadnij odpowiedź.
Czy dostrzeganie różnic między Polską a Danią usprawiedliwiałoby nazwanie tego ostatniego kraju egzotycznym? Uzasadnij odpowiedź.
Radziwiłł w Ziemi Świętej
Jan Chryzostom Pasek miał szansę zobaczyć europejski kraj. Polacy jednak wyjeżdżali znacznie dalej. Okazję do zwiedzenia Ziemi Świętej i Egiptu miał na przykład Mikołaj Krzysztof Radziwiłł (1549–1616), zwany Sierotką. Ten magnat w latach 1582–1584 odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Spisał dzieje swojej podróży, które w 1601 roku wydane zostały po łacinie, a potem w tłumaczeniu polskim jako PeregrynacjaPeregrynacja abo pielgrzymowanie do Ziemie Świętej (1607).
Radziwiłł podczas podróży przez Europę i północną Afrykę interesował się nie tylko wspaniałymi budowlami (np. piramidami), lecz także zwyczajami miejscowej ludności oraz przyrodą, co nie było wówczas tak oczywiste jak dzisiaj.
W czasach Radziwiłła naturalne było wierzyć tradycji, więc tego, co o świecie napisał jakiś autorytet, właściwie nie podważano. Autor wspomnień z podróży do Ziemi Świętej potrafił jednak być samodzielny i nad źródła z przeszłości przedkładał własne doświadczenia.
Peregrynacja abo pielgrzymowanie do Ziemie ŚwiętejTu godną rzecz, aby się co o chameleonie bestyjejbestyjej powiedziało […]. Postacią i wielkością równa jaszczurkęjaszczurkę, nie kąsa, bo gęby nie ma i nie jedzeniem jakim abo piciem, ale samym tylko powietrzem żyją. Dziurkę mają niewielką jako ziarno pieprzu mniejsze, którą wiatr bierze w się. Jadu żadnego w sobie nie ma […]. Z drzewa nigdy nie schodzi […], barwę i farbę odmienia i taką się zdobi, do jakiej się przytuli, okromokrom czerwonej i żółtej, czegośmy często doświadczali. […]. Gdy go na jaką farbęfarbę posadzisz, a nad nim inaksząinakszą zawiesisz, na obie patrza zaraz, potym której się przypatruje mocniej, tę na się brać poczyna […]. Posadziłem go na białym, zielonym, modrym, czarnym suknie, taką barwę wszystkę brał na się, a gdym posadził na czerwonym, został w swojej skorze nieodmiennej. Żółtego nie miałem do rąk, ale powiadają, że i na nim się nie odmienia.
Po przeczytaniu fragmentu Peregrynacji… Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła wykonaj następujące polecenia i odpowiedz na pytania:
Wyjaśnij, w jaki sposób Radziwiłł przeprowadził eksperyment z kameleonem.
Dlaczego – twoim zdaniem – Radziwiłł to zrobił? Uzasadnij odpowiedź.
Wynotuj te z wymienionych w poprzednim punkcie cech kameleona, które uważasz za nieprawdziwe, a następnie sprawdź poprawność swojego wyboru w dowolnym źródle.
Czy można nazwać Radziwiłła uczonym? Uzasadnij odpowiedź.
Pora wrócić do XX wieku. O podróżowaniu pisał wówczas, uważany za najwybitniejszego polskiego reportażystę, Ryszard Kapuściński. Jego książki, choć zawierały elementy kreacji i fikcji, w niezwykły sposób potrafiły odkryć tajemnice egzotycznych (dla Europejczyka) miejsc i ludzi tam żyjących.
Czy wystarczy angielszczyzna?
W XX wieku językiem międzynarodowym stał się język angielski. Znając go, możemy w miarę swobodnie poruszać się po niemal całym świecie.
Jakie korzyści płyną z faktu, że język angielski pozwala porozumieć się i w Wielkiej Brytanii, i w Chinach, i w Argentynie? Czy są jakieś negatywne tego aspekty?
Pomocą może być kolejny fragment tekstu Ryszarda Kapuścińskiego.
Podróże z HerodotemChodziłem po mieście, notując napisy na szyldach, nazwy towarów w sklepach, słowa zasłyszane na przystankach autobusowych. W kinach zapisywałem po omacku, po ciemku, napisy na ekranie, spisywałem hasła z transparentów niesionych przez napotkanych na ulicy demonstrantów. Docierałem do Indii nie przez obrazy, dźwięki i zapachy, ale poprzez język, w dodatku język nie rodzimie hinduski, ale obcy, narzucony, na tyle jednak zadomowiony, że był dla mnie kluczem niezbędnym, był tożsamy z tym krajem. Moje zapasyzapasy z Indiami to były w pierwszej rundzie zmagania z językiem. Pojąłem, że każdy świat ma własną tajemnicę i że dostęp do niej jest tylko na drodze poznania języka. Bez tego świat ów pozostanie dla nas nieprzenikniony i niepojęty, choćbyśmy spędzili w jego wnętrzu całe lata. Co więcej – zauważyłem związek między nazwaniem a istnieniem, bo stwierdzałem po powrocie do hotelu, że widziałem na mieście tylko to, co umiałem nazwać, że na przykład pamiętałem napotkaną akację, lecz już nie drzewo, które stało obok niej, ale którego nazwy nie znałem. Słowem, rozumiałem, że im więcej będę znał słów, tym bogatszy, pełniejszy i bardziej różnorodny świat otworzy się przede mną.
Po przeczytaniu powyższego tekstu wykonaj polecenia i odpowiedz na pytania:
Wynotuj fragmenty tekstu, które mówią o sposobach uczenia się języków obcych przez reportera.
Wyjaśnij, dlaczego zgadzasz się lub nie zgadzasz się z następującym twierdzeniem:
Pojąłem, że każdy świat ma własną tajemnicę i że dostęp do niej jest tylko na drodze poznania języka. Bez tego świat ów pozostanie dla nas nieprzenikniony i niepojęty, choćbyśmy spędzili w jego wnętrzu całe lata.
Odpowiedzcie w parze na pytania: w jaki sposób zmagacie się z językiem, co wam pomaga, jakie stosujecie metody w nauce języka obcego?
Zadaniowo
Zapewne zdarzyło ci się podróżować po Polsce, a może nawet po świecie. Napisz, co powodowało twoje obawy, a co mimo wszystko przyczyniło się do podjęcia podróży.
Jeśli znasz jakiegoś przedstawiciela kultury innej niż europejska, dowiedz się, co go najbardziej zaskoczyło w Polsce i w zachowaniu Polaków. Następnie napisz list, w którym ta osoba przedstawia nas, Polaków, swojej rodzinie.
Zapoznaj się z fragmentami dowolnej, współczesnej książki podróżniczej, np. Wojciecha CejrowskiegoWojciecha Cejrowskiego, i opisz, jaki obraz tego, co obce, dzikie, nieznane wyłania się z wybranej przez ciebie lektury.
Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że dziś wyjazd w mało znane rejony i opowiadanie (pisanie) o tym stało się sposobem na zarabianie pieniędzy? Uzasadnij swoją odpowiedź.