Wspomnienia i pamięć o przeszłości, bez względu na to, czy dotyczą spraw wielkich, takich jak kwestia narodu, czy historii prywatnych, odgrywają istotną rolę w kształtowaniu osobowości każdego człowieka. Ważne stają się z czasem dzieje naszej rodziny. Jednak często wracamy do przeszłości, w tym do czasów dzieciństwa, dopiero wtedy, gdy jesteśmy dorośli. Nie zawsze udaje się nam odtworzyć pełny obraz tych wydarzeń, które miały miejsce dawno temu. Jednak selektywnie i wybiórczo pamiętamy te zdarzenia, które z różnych powodów odcisnęły piętno na naszym życiu, miały wpływ na chwilę dzisiejszą.
1) Przygotuj materiały na temat życia i twórczości znanego polskiego księgarza i wydawcy Jakuba Mortkowicza.
Możesz skorzystać z następujących źródeł: Janina Olkowska, Jakób Mortkowicz, [w:] Słownik pracowników książki polskiej, pod red. Ireny Treichel, Warszawa–Łódź 1972; Marianna Mlekicka, Jakub Mortkowicz księgarz i wydawca, Wrocław 1974; Hanna Mortkowicz‑Olczakowa, Pod znakiem kłoska, Warszawa 1962, lub inne).
2) Na podstawie dostępnych ci źródeł słownikowych i internetowych przygotuj odpowiedź na pytanie: Co to jest edytorstwo, z jaką działalnością jest związane?
Jakub Mortkowicz – księgarz i wydawca
W ogrodzie pamięciNiepodległość oznaczała dla moich dziadków przede wszystkim konieczność wzięcia się do pracy. Wreszcie dla teraźniejszości, nie dla przyszłości, bez obaw, bez politycznych represji. Wiosną 1919 roku Jakub Mortkowicz dzięki specjalnym przepustkom i pozwoleniom jednym z pierwszych ekspresów wojskowo‑dyplomatycznych wyjechał do Francji i Anglii, by nawiązać zerwane przez wojnę kontakty zawodowe. Wziął ze sobą egzemplarze swoich wydawnictw. W broszurze Książka polska jako czynnik międzynarodowy i propagandowy wspominał później: Główny dyrektor Oxford Press, słynny wydawca Henry Milford, podczas dyskusji powiedział mi: „Pokaż mi pan, jak wydajecie książki, a przekona mnie pan do waszej kultury i niepodległego bytu”. Pokazałem i przekonałem go.
Wrócił zachwycony propozycjami współpracy, z mnóstwem pomysłów i planów. Przywiózł do Warszawy francuskie i angielskie nowości literackie, ogromne ilości albumów i reprodukcji artystycznych, którymi udekorował okna wystawowe księgarni na Mazowieckiej, zwoje kolorowych płócien na oprawy książek. Żona i córka z najwyższym trudem wyprosiły u niego parę metrów tych cudowności na letnie sukienki […].
Dwudziestolecie międzywojenne, mimo swoich osiągnięć, nie było przyjazne książce. Najpierw inflacja, potem reforma finansowa, wreszcie kryzys gospodarczy, powszechne zubożenie, wzrastające koszty produkcji – wszystko to spowodowało spadek sprzedaży. Tytuły prasowe wołały: „Agonia polskiej książki”. Uważano, że młodzież nie czyta, bo odciągana jest od lektury przez kinematograf, sport, radio, ilustrowane tygodniki. Mortkowicz wypowiadał się w prasie fachowej i w pismach literackich na temat znaczenia książki w życiu społeczeństwa, obmyślał sposoby przyciągnięcia czytelnika do księgarni. W roku 1918 założył z paroma znanymi księgarzami spółkę Polskie Towarzystwo Księgarni Kolejowych „Ruch”, która zajmowała się kolportażem pism, książek i materiałów piśmienniczych w całym kraju, a więc był współtwórcą funkcjonującej do dziś sieci kiosków „Ruchu”. W roku 1929 zaproponował kolegom księgarzom barwne i tłumne wyjście na ulicę: wielki kiermasz ze stoiskami na placu Teatralnym. Konkurs „Książka miesiąca”, „Dni dobrej książki” – to wszystko jego pomysły wykorzystywane do dziś. […]
W okresach euforii nie przejmował się przykrościami, miał tysiące planów i projektów, zarażał wszystkich swoim entuzjazmem i w poczuciu wszechmocy porywał się na najśmielsze przedsięwzięcia. A potem następowały miesiące depresji i apatii. Moja babka i moja matka niechętnie o tym opowiadały. Za to rozkwitały, kiedy zaczynały sobie przypominać intensywność, kolory i smaki, którymi mieniło się życie, kiedy był w dobrej formie. Uwielbiał podróże: i te dalekie – do Włoch, i te bliskie – na jarmark do Białegostoku. W zmysłowy sposób radowały go zakupy: sery i wino, świątki i gliniane garnki, kwiaty i kolorowe perkale – przywoził te wszystkie dobra do domu w hurtowych ilościach. Cieszyło go niestrudzone bieganie po muzeach i leniwe wałęsanie się po plażach. Na wakacjach lubił udawać malarza, brał ze sobą w plener farby i sztalugi, w słomkowym canotiercanotier, w błękitnym malarskim kitlu godzinami siadywał nad morzem. Ale nigdy nie odważył się dotknąć płótna pędzlem umoczonym w farbie. Znał swoje ograniczenia.
Odpowiedz na pytanie: czy – twoim zdaniem – na podstawie przeczytanego fragmentu tekstu powieści Joanny Olczak‑Ronikier W ogrodzie pamięci można się zgodzić z określeniem, że historia dzieje się dzięki ludziom i miejscom? Uzasadnij swoje zdanie.
Wydawca; także redaktor naukowy przygotowujący dzieło autora lub autorów do publikacji; edytor tekstu – program komputerowy umożliwiający tworzenie, czytanie i poprawianie tekstów.
Czas jest elementem konstrukcyjnym świata przedstawionego i odgrywa istotną rolę w narracji każdej opowieści. Odpowiedz na pytania.
Jakie znaczenie ma czas w „prywatnych historiach”/ opowieściach/ dziejach?
Jak w związku z tym widzi swojego dziadka – Jakuba Mortkowicza – autorka opowieści W ogrodzie pamięci?
Czy jest to dla Joanny Olczak‑Ronikier postać wyjątkowa, czy też autorka stara się zachować obiektywizm opisu? Uzasadnij swoją opinię.
Jakub Mortkowicz był przedwojennym wydawcą. Ułóż krzyżówkę, której głownym hasłem będzie słowo „edytor”, a poszczególne hasła będą nawiązywały do tematyki księgarskiej i wydawniczej.
Młodzieńcze historie prywatne
Prywatne historie to również „chwile uniesień” i plany na przyszłość. Przeczytaj wiersz, który napisała córka Jakuba Mortkowicza – Hanna – w 1918 roku.
***[Mieć szesnaście lat i przed sobą życie]Mieć szesnaście lat i przed sobą życie,
I głowę pełną zamiarów i chceń,
Pędzić przed siebie w radości, zachwycie
W cudny, słoneczny, szafirowy dzień.Mieć lat szesnaście, młode mocne nogi,
Na przyszłe trudy dwoje silnych rąk,
Przebiegać ścieżki, bezdroża i drogi
I żyć swobodnie wśród lasów i łąk.Mieć lat szesnaście i twarz roześmianą,
I z miłością patrzeć na ludzi i świat,
Z radością życia budzić się co rano,
Ach, jak to dobrze mieć szesnaście lat!
Na podstawie przeczytanego wiersza Hanny Mortkowicz i własnych doświadczeń scharakteryzuj potencjał szesnastoletniego człowieka. Uwzględnij przy tym takie walory, jak talent, wykształcenie, życiowa energia, optymizm, oparcie w rodzinie.
Wyjaśnij, co znaczą sformułowania:
„zapał tworzy cudy”
Oda do młodościBez serc, bez ducha, to szkieletów ludy;
Młodości! dodaj mi skrzydła!
Niech nad martwym wzlecę światem
W rajską dziedzinę ułudy:
Kędy zapał tworzy cudy,
Nowości potrząsa kwiatem
I obleka w nadziei złote malowidła.
[…]
Młodości! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca.
Przeczytaj cytowany wyżej fragment wiersza Adama Mickiewicza Oda do młodości i na jego podstawie odpowiedz na pytania:
W jaki sposób wyrażasz swój: entuzjazm, zapał i radość z siły, jaką daje młodość? Swoimi refleksjami podziel się z koleżanką/ kolegą z ławki.
Jaką funkcję pełni w utworze Mickiewicza motyw skrzydeł i lotu ptaka?
Czego, zdaniem poety, może dokonać młody człowiek? Jakie ma możliwości i czego może dokonać nastolatek w XXI wieku?
Zinterpretuj metafory, których sens dotyczy wiary i nadziei na lepsze jutro: „zapał tworzy cudy”, „nowości potrząsa kwiatem”, „nadziei złote malowidła”, „oko słońca”.
Kiedy znów będę mały Janusza Korczaka
Kiedy znów będę małyKiedy znów będę mały, książka wielowarstwowa, pisana prostym językiem, jakby dla dzieci, naprawdę przeznaczona jest dla dorosłych. Godząc się pozornie z utartą opinią o szczęściu i beztrosce lat dziecinnych, Korczak obala ten mit. Bardzo subtelnie, z wielką wnikliwością ukazuje, jak trudnym okresem życia jest dzieciństwo. Bezmyślność i brutalność dorosłych, a nawet tylko ich obojętność, ranią uczucia dziecka. Czuje się ono bardzo często wśród dorosłych osamotnione i zgubione. Nie może im sprostać doświadczeniem życiowym, przerasta ich jednak wrażliwością i uczuciem.
Kiedy znów będę mały„Do dorosłego czytelnika”
Powiadacie:
– Nuży nas obcowanie z dziećmi.
Macie słuszność.
Mówicie:
– Bo musimy się zniżać do ich pojęć.
Zniżać, pochylać, naginać, kurczyć.
Mylicie się.
Nie to nas męczy. Ale że musimy się wspinać do ich uczuć.
Wspinać, wyciągać, na palcach stawać, sięgać.
Żeby nie urazić […]
To tak było.
Leżę raz w łóżku i nie śpię. Ale przypominam sobie, że jak byłem mały, często myślałem, co będę robił, gdy urosnę.
Różnie układałem.
Jak będę duży, zbuduję domek dla rodziców i ogródek będę miał. Żeby w ogródku nasadzić drzewek: grusz, jabłoni i śliwek. Zasieję kwiaty. Żeby, jak jedne kwiaty więdną, inne zaczynały kwitnąć.
Nakupię książek z obrazkami albo bez obrazków, tylko żeby były ciekawe.
Kupię farby, ołówki kolorowe, będę rysował, malował. Co zobaczę, będę rysował.
Będę pielęgnował ogródek – i altankę wybuduję. W altance postawię krzesło, fotel z poręczami. Altanka będzie obrośnięta dzikim winem, a jak ojciec wróci z roboty, niech siedzi wygodnie w cieniu. Nałoży na nos okulary i będzie czytał gazetę.
A mama znów – będzie miała kury. I będzie gołębnik na palu, żeby się kot albo inny szkodnik nie zakradł.
I króliki będą.
Będę miał srokę, nauczę ją mówić.
Będę miał kuca i trzy psy. […]
Gdybym znów był dzieckiem, chciałbym pamiętać, wiedzieć, umieć wszystko, co teraz wiem i umiem. I żeby nikt się nie domyślał, że już byłem duży. A ja niby nic. Udaję, że jestem takim samym chłopakiem jak wszyscy, mam ojca i mamę i chodzę sobie do szkoły.
Tak byłoby najciekawiej, najlepiej. Przyglądałbym się tylko i tak by było śmiesznie, że mnie nikt nie poznaje.
Do kogo jest adresowany cytowany wyżej fragment poetyckiej baśni Janusza Korczaka?
Dopisz po dwa synonimy do pojęć: „dorosły”, „dziecko”. Skorzystaj ze słownika wyrazów bliskoznacznych.
Opowiedz, o czym marzył bohater opowieści, kiedy był dzieckiem.
Wskaż, w jaki sposób narrator kreśli wizję świata dziecka i świata dorosłych? Które ustępy świadczą o braku porozumienia między tymi światami?
Zadaniowo
Wyjaśnijcie poetykę tytułu: W ogrodzie pamięci.
Narysujcie mapę mentalną ogrodu, używając m.in. następujących określeń: plewiony – zadbany, nieplewiony – dziki, tajemniczy, kwiatowy, kolorowy, pachnący itd. Podczas pracy korzystajcie ze słowników.
Przygotujcie także mapę myśli i skojarzenia z pojęciem pamięć (np. selektywna, wybiórcza, mechaniczna, wspomnienie). Podczas pracy korzystajcie ze słowników.
Pracując w grupach, nanieście na arkusz brystolu jak najwięcej informacji o Jakubie Mortkowiczu. Wykorzystajcie informacje zawarte we fragmencie opowieści Olczak‑Ronikier oraz materiały przygotowane w domu. Uwzględnijcie odpowiedzi na pytania:
Kim był Jakub Mortkowicz?
Jakie książki, czasopisma wydawał?
Jakie są jego zasługi dla dziejów księgarstwa i edytorstwa?
Jak spędzał czas poza pracą w swojej księgarni?
Odpowiedz pisemnie, na ile zgadzasz się z poniższym stwierdzeniem Barbary Krydy:
Bo przecież małym się jest teraz, kiedyś tam i już nigdy potem. Wszyscy o tym wiedzą. W dorosłych ludziach pozostaje zaledwie ślad przeżytego dzieciństwa, zapominają, czego naprawdę doświadczyli, co przeżywali. Obciążeni obowiązkami i odpowiedzialnością patrzą w przeszłość z rozrzewnieniem i tęsknotą za swobodą i utraconymi szansami. Wszystko z daleka wydaje się im teraz piękne i dobre – bo już dalekie i nigdy więcej nieosiągalne. A znowu w dzieciach jest niecierpliwość doświadczenia przyszłości. Dłuży im się czas dorastania. Chcą z dzieciństwa uciec jak najszybciej i jeszcze nie wiedzą, jak bardzo będą żałować tego, co zostawiają za sobą. Przeżywając głęboko swoje smutki i zawody, wzdychają: „kiedy będę duży…” i spoglądają na dorosłych z zazdrością. Spieszą się do spełnienia swoich tęsknot, realizacji swoich szans. Nie wiedzą jeszcze, że te spełnienia będą miały niewiele wspólnego z oczekiwaniem; że to, co wydaje się z daleka tak bardzo warte zabiegów i łatwe do zdobycia, pozostanie zawsze dalekie i nieosiągalne.
Jakie są twoje marzenia związane z dorosłością? Napisz 10 zdań.