Przeczytaj
Antropologia
Plotyn nauczał, że: Zaprawdę, jeszcze przed nastaniem tych naszych urodzin istnieliśmy „tam” [tj. w świecie ponadzmysłowym – E.L.], jedni jako ludzie, a niektórzy nawet jako bogowie, dusze czyste [...]
(Enneady). Rodzi się więc pytanie:
Dlaczego dusza ludzka, „bogini” z innego świata, przybrała nędzne ciało?

Problem ten próbował rozwiązać już Platon: twierdził, że dusza musiała się wcielić w materialną powłokę wskutek popełnionej przez siebie winy. Plotyn przyczynę wstąpienia duszy w ciało próbuje wyjaśniać inaczej: dusza łączy się z materią z własnej woli po to, aby rozwinąć w pełni swoją moc. W ten sposób bowiem może porządkować rzeczywistość fizyczną, która sama z siebie jest nieokreślona i bezkształtna. I choć doświadcza przy tym zła panującego w zmysłowym świecie, jednocześnie na świat oddziałuje, użyczając mu coś z własnego dobra.
Niezależnie od powyższej teorii Plotyn podtrzymuje również Platońską naukę o pradawnej winie duszy. Tę winę jednak inaczej wyjaśnia i dzieli ją na dwie części. Po pierwsze grzechem jest samo wstąpienie duszy w ciało, jako że dusza chce w ten sposób zażyć swobody i niezależności. Karę za to stanowi sam fakt przebywania w ciele. Drugi rodzaj winy jest wielkim złem i polega na tym, że dusza, będąc w ciele, zanadto się o nie troszczy, wskutek czego zapomina o swym pochodzeniu i oddala się od boskiej rzeczywistości.
EnneadyWięc cóż właściwie sprawiło, że dusze zapomniały o swoim ojcu i bogu [...]? [...] Uradowała je widocznie niezależna swoboda, a więc, korzystając z wielkiej ruchliwości własnej, pomknęły w przeciwnym kierunku i odstąpiły bardzo daleko i oto popadły w niewiedzę, że i same są „stamtąd” [tj. ze świata boskiego – E.L.] [...] Więc dusze, nie dostrzegając już ani jego [tj. boga – E.L.], ani siebie, poniżyły się z powodu nieznajomości swojego rodu, wywyższyły zaś rzeczy inne i dla wszystkich raczej czuły podziw niż dla siebie i im dały się oczarować [...].
Źródło: Plotyn, Enneady, t. 5, tłum. A. Krokiewicz.
Powrót do Jedni
Według Plotyna, dusza ludzka składa się z dwóch części: niższej (związanej z ciałem i wszelkimi wadami) oraz wyższej (wolnej od cielesności i grzechu). Podczas gdy część wyższa łączy się z materią, by ją wydoskonalić i pociągnąć w górę „drabiny bytówbytów”, część niższa ulega materii i ciąży w dół ku światu zmysłowemu. Dusza ludzka ma więc przed sobą dwie drogi: w górę i w dół.

Plotyn przejął orficko‑pitagorejsko‑platońskie wierzenie, że dusza może wcielać się w ciała zwierząt, a nawet roślin. Jednak jej ostatecznym przeznaczeniem jest powrót do boskiego świata i zjednoczenie się z Jednym (ekstaza).
W postępowaniu wzwyż pomagają duszy trzy ścieżki:
poznania,
wysiłku moralnego,
sztuki.
-
Poznanie wiodące do połączenia z Absolutem dokonywało się, według Plotyna, nie przez zmysły bądź rozum, lecz polegało na tzw. intuicji. Intuicja oznaczała pogrążenie się w kontemplacji boskiego umysłu‑ducha i prowadziła do ekstazy, tj. uszczęśliwiającego zespolenia z Jednym. Ekstaza trwała jednak bardzo krótko i była udziałem niewielu osób, wymagała bowiem wielkiej czystości moralnej. Właściwe, pełne i trwałe zjednoczenie następowało dopiero w przyszłym życiu, kiedy człowiek ostatecznie uwolnił się od ciała. Do najwyższego poznania prowadziły więc nie długotrwałe studia, lecz ćwiczenie ducha i oczyszczenie się z tego, co cielesne.
-
Ekstatycznemu zjednoczeniu z Bóstwem służyła też etyka, który to cel nadał jej zupełnie nowy charakter: ponad wszelkie cnoty moralne będące podstawą etyki Platona i Arystotelesa, Plotyn przedkładał cnoty oczyszczające – podczas gdy te pierwsze miarkowały namiętności, te drugie uwalniały od nich, a oczyściwszy duszę, pozwalały jej „dotrzeć” do boskiego umysłu (drugiej hipostazy). Wymagały całkowitego wyzbycia się trosk materialnych i oderwania od tego, co zmysłowe. Gdy dusza kontemplowała umysł, cnoty oczyszczające przekształcały się w cnoty wyższe, które upodobniały duszę do Bóstwa oraz umożliwiały jej zaznanie ekstazy.
-
Sztuka, którą niegdyś potępił Platon za to, że jest naśladownictwem naśladownictwa, zyskała u Plotyna inny, nowy status: jej celem nie było odzwierciedlenie tego, co widzialne, lecz samych idei. Artysta, aby móc odtworzyć i utrwalić boską rzeczywistość w zmysłowym świecie, musiał ją najpierw poznać i zaznać boskiego natchnienia; ponadto twórczość była charakterystyczną cechą Jedna – stąd sztuka upodabniała i zbliżała artystę do Bóstwa. Sam Plotyn doznał ekstazy czterokrotnie. Umierając, wyraził nadzieję na trwałe zjednoczenie z prawdziwą, duchową rzeczywistością:
O życiu Plotyna[...] próbuję to, co boskie w nas, wznieść do tego, co boskie we wszechności.
Źródło: Porfiriusz, O życiu Plotyna, tłum. A. Krokiewicz.
W tych słowach zamyka się również najgłębszy sens jego filozofii.
Słownik
(prasł. bytъ — byt) podstawowa, najogólniejsza kategoria filozoficzna, oznaczająca wszystko to, co istnieje, czyli: wszystkie rzeczy w ogóle lub każdą poszczególną rzecz wyróżnioną ze względu na właściwe jej cechy
(gr. ethikos (logos) — moralność, etyka) nauka o moralności, która jest ogółem ocen i norm moralnych przyjętych w danej zbiorowości społecznej (zbiorowości, klasie lub grupie społecznej, środowisku) w określonej epoce
(łac. absolutus — zupełny, bezwględny) w tradycji filozoficznej byt wolny od niedoskonałości, bez przyczyny, od niczego niezależny, istniejący sam z siebie, nie określony ani ograniczony, pojmowany na ogół jako wieczna, jedyna i konieczna podstawa rzeczywistości, od której wszystko inne jest zależne (nous, absolutny duch, absolutna idea, Bóg)