Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Wymień cechy wspólne dla dekadentów przełomu XIX i XX wieku oraz współczesnych hipsterów.

R1QeVD0TJQtxD
(Uzupełnij).
Polecenie 2

Napisz, jaka jest różnica między osobami cierpiącymi na depresję młodzieńczą w okresie nastoletniego buntu a hipsterami.

RJrPSG1Sscvc8
(Uzupełnij).
RrrybBPp1gBtS
Nagranie dźwiękowe Dariusz Piechota, Hipsterzy w lustrze dekadentów.
Źródło: Dariusz Piechota, Hipsterzy w lustrze dekadentów, [w:] „Prace Literackie” 2016 (R. LVI), s. 104–106.
1
Ćwiczenie 1

Zapoznaj się z wierszem Michaela Houellebecqa Véronique i podaj trzy argumenty przemawiające za pokoleniową dziedzicznością dekadentyzmu.

Michel Houellebecq Véronique

Pole ma stałe natężenie
I zewsząd zmiata cząstki ludzkie,
Zapada noc, zobojętnienie;
Całą równinę zalał smutek.

Jak cofnąć się do naiwności?
Czy droga wiedzie do niej długa?
I po co mamy pisać książki,
Skoro pustynia nas nie słucha?

Pod piaskiem roi się od węży
(Zawsze na północ pełzną gady).
Nic nie ostanie się po śmierci,
Naprawić życia nie da rady.

Co roku zima czegoś żąda
A każda noc przynosi łaskę
Cierpienie, swe cierpienie ma każda epoka
Znaczy nim swoją generację.

Tak obolałe pokolenia
Tłoczą się niczym rozwielitki,
Próbują wcale się nie liczyć
Te wykrywacze nieistnienia.

Lecz nie udaje im się wcale,
Nic to. Noc skryje wszystko, łącznie
Z monogamicznym wyczerpaniem
Ciała zanurzonego w błocie.

1 Źródło: Michel Houellebecq, Véronique, [w:] Niepogodzony. Antologia osobista 1991–2013, tłum. Sz. Żuchowski, Warszawa 2021, s. 132–133.
RFZlnuPoDJr63
(Uzupełnij).
1
Ćwiczenie 2

Zapoznaj się z fragmentem powieści Doroty Masłowskiej Kochanie, zabiłam nasze koty. Napisz, jaki stosunek do subkultury hipsterów ma bohaterka prozy.

Dorota Masłowska Kochanie, zabiłam nasze koty

... „Obiecaj mi coś, Fah” - powiedziała któregoś dnia, gdy poszły na kawę do tego kompletnie trendowego Bad Berry, gdzie jak dzień długi wysiadują rozmaite dziwadła, manifestując światu swą wyjątkowość, której trzpień, jak się potem okazuje, zlokalizowany jest w oprawkach od okularów... Kawa jak to kawa: smakowo była wcale bez rewelacji i Fah pomyślała, że chyba oszalała, żeby płacić osiem dolarów za zwykłą kawę. Za szybą rozciągał się widok na opalizujące w upale, zakurzone Bath, pełne rozgardiaszu i popołudniowego ożywienia, matek z dzieciakami i wymiętych hipsterek w czapkach do wspinaczki górskiej mimo upału…

4 Źródło: Dorota Masłowska, Kochanie, zabiłam nasze koty, Warszawa 2012, s. 16.
RKiRQUYFMEer4
(Uzupełnij).