Arystoteles
Zachęta do filozofii
ARGUMENTY ZACZERPNIĘTE Z INTENCJI NATURY
Frg. 11.Wśród rzeczy powstających, jedne powstają dzięki pewnego rodzaju myśli albo sztuce, np. dom lub okręt (ich bowiem przyczyną jest pewna sztuka i proces myślowy) - inne natomiast powstają nie dzięki sztuce, lecz z natury. Natura jest przyczyną zwierząt i roślin, i wszystkie tego rodzaju twory powstają dzięki naturze. Ale też i przypadkiem powstają pewne rzeczy; o tych bowiem rzeczach, które nie powstają ani przez sztukę, ani z natury, ani z konieczności, mówimy, że powstają przypadkiem (…).
Słuchacz – Rozumiem, że coś powstaje z natury bądź z ludzkiego zamysłu, ale co to znaczy, że powstaje przypadkiem?
Narrator – Oznacza to, że coś powstało poza porządkiem wyznaczonym przez zasady, wymknęło się regułom, według których wydarza się rzeczywistość.
Słuchacz – Czy powołanie się na przypadek jest wyjaśnieniem?
Narrator – Jeżeli coś jest przypadkowe, to nie ma innego wyjaśnienia niż przypadkowość właśnie. Wyjaśniać oznacza odnieść fakt lub rzecz do jakiejś ogólnej, podstawowej i działającej zasady, ale jeśli brak zasady, to jest przypadkowość i odwrotnie.
Słuchacz – Pytanie filozoficzne obejmuje więc wszystkie rzeczy i odnosi je do zasady?
Narrator – Owszem. Dlatego mówimy, że pytania filozoficzne są ogólne i dotyczą istoty rzeczy, czyli tego, co najgłębiej je określa. W tym przypadku jest to zasada. To jest motyw właściwy filozofii od początku, od presokratyków.
Frg. 13.Ale to, co powstaje według natury, powstaje dla jakiegoś celu i jest zawsze tworzone dla czegoś lepszego niż wytwór sztuki; natura bowiem nie naśladuje sztuki, lecz sztuka naturę, i sztuka istnieje po to, by pomagać naturze i wypełniać luki przez nią pozostawione (…).
Słuchacz – Jak Arystoteles uzasadnia pogląd, że sztuka naśladuje naturę?
Narrator – Sztuka oznacza tutaj umiejętności tworzenia (wytwarzania) według ścisłych reguł. Za czasów Arystotelesa sztuki traktowano jak rzemiosła i poszczególne rzemiosła zaliczano do sztuki. Natomiast wtórność sztuki i jej pomocny wobec natury charakter wynika z tego, że natura jest w porządku rzeczywistości czymś pierwszym – to było dla autora oczywiste i trudno sobie wyobrazić tezę odwrotną.
Frg. 14.Jeżeli przeto sztuka naśladuje naturę, to z tego wynika, że jej wytwory powstają w jakimś celu. Powinniśmy bowiem przyjąć, że wszystko, co powstaje właściwie powstaje w jakimś celu; tak więc to, co jest piękne, powstało w sposób właściwy; i wszystko, co powstaje albo powstało, staje się piękne, jeżeli proces ten przebiega zgodnie z naturą [tzn. normalnie], natomiast to, co jest niezgodne z naturą [tzn. jest nienormalne] jest złe i przeciwne temu, co jest zgodne z naturą; powstawanie zgodne z naturą, czyli normalne, dokonuje się w jakimś celu.
Słuchacz – Wydaje mi się, że celowość jest tutaj kojarzona z dobrem zaś zło z nienaturalnością, czyli niecelowością. To jest wyjaśnienie ogólne i dotyczy źródeł dobra i zła?
Narrator - Tak jest. Autor odwołuje się do zgodności z naturą, jako kryterium oddzielającego dobro i zło. Oznacza to, że w naturalnym porządku rzeczy nie ma przestrzeni dla zła. Pojawia się ono wówczas, gdy coś jest przeciwne naturze lub jest niepełne. Posłuchajmy następnego fragmentu.
Frg. 15.Można to zaobserwować na przykładzie każdej naszej części; jeżeli np. weźmiesz pod uwagę powiekę, zobaczysz, że nie powstała ona bez określonego celu, lecz po to, by pomagać oczom, żeby umożliwić im odpoczynek i zatrzymywać rzeczy mogące wpaść do oka. A więc powiedzieć, że coś powstało [z natury] w jakimś celu i że powinno powstać w jakimś celu, to jedno i to samo; jeżeli np. okręt powinien być zbudowany w celu zapewnienia transportu morskiego, to i w tym celu został zbudowany (…).
Słuchacz – Brak powieki będzie złem?
Narrator – Tak. Zło będzie brakiem czegoś, co w naturze istnieć powinno. Złem będzie także okręt, który nie pływa, czyli nie spełnia celu. W tym przypadku może chodzić o zło utożsamiane z brakiem prawdy, czyli fałszywością wiedzy, wedle której okręt zbudowano – pamiętasz, że rzeczy powstają także dzięki myśli.
Frg. 24.Działalnością rozumu jest myślenie będące widzeniem przedmiotów myślowych, tak jak postrzeganie przedmiotów widzialnych jest działalnością wzroku. Ze względu na myślenie i rozum wszystkie inne rzeczy są pożądane przez ludzi, ponieważ są pożądane ze względu na duszę, a rozum jest najlepszą częścią duszy, wobec tego wszystkie rzeczy istnieją ze względu na to, co jest najlepsze.
Słuchacz – Pojawia się pytanie o człowieka? Widać, że człowieka tłumaczy się poprzez odniesienie go do ogólnego porządku. Co jednak znaczy, że „wszystkie rzeczy istnieją ze względu na to, co jest najlepsze”, czyli rozum.
Narrator – Sformułowanie „istnieje ze względu” nie oznacza oczywiście, że rozum wytwarza rzeczy, tylko że rzecz powinna być rozumnie rozpoznana w swoim znaczeniu jako środka do wyższego i – ostatecznie – najwyższego celu. Arystoteles zmierza do tezy, że w celowo uporządkowanej rzeczywistości najwyższym celem jest najszlachetniejsza aktywność rozumu, czyli bezinteresowne poznawanie, teoretyczna kontemplacja, filozofowanie. Ta czynność jest samocelowa oraz – jako mieszcząca się w porządku rzeczy – dobra.
Słuchacz – Coś jest samocelowe, kiedy nie służy niczemu poza sobą?
Narrator – Tak jest. Nie jest środkiem do innego celu.
Słuchacz – Czego dotyczy ta wiedza?
Narrator - Dotyczy tego, co jest niezmienne i czego poznanie jest ostatecznym celem myśli. Czymś takim są zasady bytu oraz Absolut.
Słuchacz – Wydaje się jednak, że wiedza praktyczna, służąca praktycznym celom, jest istotniejsza.
Narrator – W klasycznej filozofii starożytnej jako najistotniejsze było traktowane to, co jest wieczne i niezmienne. Zmienne rzeczy były natomiast czymś poślednim, służącym jako środki do celów wyższych a więc i wiedza o nich była mniej ważna. Tutaj widać różnicę między namysłem dotyczącym codziennych spraw i namysłem filozoficznym.