Szwajcarski psycholog i psychiatra Carl Gustav Jung rozwinął teorię nazywaną psychologią głębi. Jednym z jej składników jest teoria archetypów. Według Junga o jedności ludzkości jako gatunku i jedności kultury decyduje fakt, że psychika każdego człowieka jest zakorzeniona w nieświadomości zbiorowej. Jung definiował ją jako obszar wspólnych wszystkim ludziom pierwotnych wyobrażeń, wzorców rozumienia podstawowych doświadczeń. Te wzorce, nazywane archetypami, przejawiają się zdaniem Junga w najstarszych tekstach kultury – mitach, baśniach, tekstach religijnych – i uwidaczniają się jako powracające motywy w sztuce wszystkich epok. Archetypy odpowiadają za sposób rozumienia i wartościowania wydarzeń – na przykład narodzin, śmierci, przemiany. Wyznaczają one również typy postaci występujących w tekstach kultury. Jedną z takich archetypowych postaci opisanych przez Junga i innych psychologów głębi jest Niewinny. W wyobrażeniu Niewinnego zawierają się takie cechy, jak dobroć i szlachetność moralna, a jego celem jest osiągnięcie szczęścia. Z archetypem Niewinnego łączy się archetyp Męczennika – szlachetnej postaci, która poświęca własne dobro w imię wyższej wartości, na przykład dobra ogółu. Splot tych archetypów uwidacznia się między innymi w mitologii greckiej i w Biblii, w postaciach Prometeusza, Hioba i Jezusa. Archetypowe cechy Niewinnego-Męczennika widoczne są również w konstrukcji postaci Piera Bernarda Guasco – trędowatego z Aosty, bohatera opowiadania François-Xaviera de Maistre’a, którego historię analizuje narrator Wieży Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.
Dominantą kompozycyjną Wieży jest analogia losów trzech postaci – narratora, trędowatego z Aosty i emerytowanego nauczyciela z Sycylii. Losy trędowatego i nauczyciela łączy niezawinione cierpienie. Pierwszego z bohaterów dotknęła nieuleczalna aż do lat trzydziestych dwudziestego wieku choroba, obciążona społecznym tabu. Chorzy na trąd byli bowiem postrzegani jako nieczyści, przeklęci, co widoczne jest na przykład w biblijnej opowieści o uzdrowieniu trędowatego przez Jezusa, opisanej w Ewangelii według świętego Marka. Z kolei nauczyciel traci całą rodzinę w trzęsieniu ziemi w Messynie. Obaj bohaterowie, naznaczeni cierpieniem, wiodą życie w całkowitej samotności. Samotność jest także doświadczeniem narratora i to ona oraz jej związek z doświadczeniem cierpienia stają się głównym tematem jego refleksji. Dlaczego młody trędowaty odmawia sobie jakichkolwiek kontaktów z ludźmi, nawet tych, które nie grożą rozprzestrzenieniem choroby? Dlaczego stary nauczyciel izoluje się od ludzi tak bardzo, że nadają mu oni przydomek „il padrone della bara” – „pan trumny”? Dlaczego niewinnych spotyka cierpienie? Czy życie w samotności może mieć sens? Czy wybór samotności jest aktem egoizmu, czy aktem miłosierdzia?
Narrator Wieży przyznaje się do własnej bezradności, nieumiejętności odszukania odpowiedzi na te pytania. Mówi: „Wielokrotnie próbowałem napisać opowieść o ostatnich sześciu latach życia mieszkańca Wieży w Aoście i zawsze odkładałem bezradnie pióro w połowie mniej więcej każdej nowej wersji. Jak de Maistre, nie potrafiłem sobie wyobrazić wiecznej samotności. I jak de Maistre’a, przejmowała mnie ona przerażeniem” .
Elementy symboliczne opowiadania Grudzińskiego – wieża jako budowla łącząca niebo z ziemią, krzyż na ścianie celi trędowatego, obraz Pielgrzyma Świętokrzyskiego, ukamienowanie psa Miracolo, śmierć nauczyciela w piątek – wskazują, że problem samotności i cierpienia można rozważać w kontekście myśli chrześcijańskiej. Możliwość ta nie jest jednak równoznaczna z odnalezieniem rozwiązania. Narrator opowiadania deklaruje: „Nie żałuję że nie udało mi się napisać opowieści o mieszkańcu Wieży. Gdyby nie było w życiu ludzkim na ziemi rzeczy, wobec których nasza wyobraźnia rozkłada ręce, musielibyśmy w końcu złorzeczyć rozpaczy przenikającej literaturę zamiast szukać w jej utworach nadziei”. Słowa te wskazują, że zagadka cierpienia i samotności przekracza granice ludzkiej wyobraźni, a zadaniem literatury jest poszukiwanie sensu w nadziei, że on istnieje.