Audiobook
Arystoteles
Retoryka
Rozdział pierwszy
Retoryka jest dlatego pożyteczna, że z natury to, co sprawiedliwe i prawdziwe, góruje nad tym, co niesprawiedliwie i fałszywe. A przy wadliwym podejmowaniu decyzji te pierwsze [prawda i sprawiedliwość] są pokazane przez te ostatnie [fałsz i niesprawiedliwość], to zaś jest godne potępienia. Poza tym, jeżeli nawet dysponujemy bardzo dokładna wiedzą, to nie jest rzeczą łatwą przekonać niektórych ludzi jedynie na podstawie tej wiedzy, gdyż argumenty oparte wyłącznie na wiedzy wymagają pouczania słuchaczy; to zaś jest niemożliwe, lecz trzeba posługiwać się argumentami opartymi na tym, co jest własnością ogółu […]. Oprócz tego niezbędną jest rzeczą umieć przekonać słuchacza o rzeczach przeciwnych nie po to, byśmy dokonywali jednego i drugiego (nie należy bowiem przekonywać słuchacza do rzeczy niesłusznych), ale robimy to po to, aby nie uchodziło naszej uwagi, jak to się robi, i po to, by kiedy kto inny posłuży się argumentami w sposób nieuczciwy, żebyśmy sami byli w stanie obalić te argumenty.
Żadne inne sztuki nie zajmują się wnioskowaniem prowadzącym do przeciwstawnych konkluzji; czynią to jedynie dialektyka i retoryka, gdyż obie w jednakowym stopniu mają do czynienia z przeciwieństwami. Sprawy, których one dotyczą, nie są ze swej istoty podobne, ale zawsze to, co prawdziwe i lepsze, jest z natury łatwiejsze do uzasadnienia i […] bardziej przekonujące. Oprócz tego byłoby rzeczą dziwną, gdyby rzeczą haniebną było nie móc bronić się ciałem, a nie byłoby hańbą nie móc bronić się słowem, gdyż posługiwanie się słowem jest bardziej właściwie człowiekowi niż używanie ciała.[…]Jest rzeczą jasną, że retoryka nie zajmuje się jakąś wydzieloną dziedziną […]. Jest ona [retoryka] ponadto pożyteczna, skoro celem jej jest wynalezienie w każdym wypadku środków przekonywania, co również można dostrzec i we wszystkich pozostałych sztukach. Główny na przykład cel sztuki medycznej nie polega na tym, żeby jakiegoś człowieka uczynić zdrowym, ale na tym, aby zbliżyć się do tego celu, o ile to jest możliwe, ponieważ możliwe jest także dobre leczenie i takich ludzi, którzy nie mogą wyzdrowieć.
Arystoteles
Retoryka
Rozdział drugi
Tak więc określmy retorykę jako umiejętność wynajdywania możliwych sposobów przekonywania w odniesieniu do każdego przedmiotu. Nie jest to zadaniem jakiejkolwiek innej sztuki, ponieważ każda inna może pouczać i przekonywać tylko co do tego, co należy do jej kompetencji, jak na przykład sztuka medyczna dotyczy tego co zdrowe i niezdrowe […]. Retoryka więc zdolna jest wynaleźć sposoby przekonywania dla każdego danego przedmiotu mowy, dlatego mówimy, że nie posiada ona jakiejś wydzielonej klasy przedmiotów. […]
Co dotyczy sposobów przekonywania za pomocą mowy to wyróżnia się trzy rodzaje. Pierwszy pozostaje w związku z charakterem mówiącego, drugi zasadza się na wytworzeniu jakiegoś nastroju u słuchacza, trzeci natomiast tkwi w samej mowie: polega na tym, że się coś rzeczywiście lub pozornie wykazało. Dowodzenie oparte na moralnym etosie mówcy osiąga się wówczas, gdy mowa wygłoszona jest w taki sposób, że wzbudza zaufanie do osoby mówiącego, ponieważ zwykle bardziej i szybciej wierzymy ludziom dobrym [uczciwym] […] naszym zdaniem charakter mówcy ma – żeby tak rzec – niemal największą siłę przekonywania.
Dowodzenie opiera się na działaniu na słuchaczy, kiedy wytwarza się u nich pewne uczucia; nie wydajemy bowiem takich samych sądów, gdy jesteśmy zadowoleni lub niezadowoleni, gdy miłujemy czy nienawidzimy. Jedynie tych to sposobów przekonywania, powtarzamy: tylko tych dotykają dzisiejsi teoretycy słowa. […] Sama wreszcie mowa przekonuje nas wówczas, gdy orator za pomocą przekonujących argumentów związanych z daną kwestią wykazuje prawdę rzeczywistą lub pozorną.
Ponieważ dowodzenie przeprowadza się właśnie takimi drogami, dlatego może posługiwać się nimi człowiek zorientowany w zasadach wnioskowania, potrafiący poznać charakter, cnoty i namiętności, mianowicie, czym jest każda z namiętności, jaka jest, pod wpływem czego i w jaki sposób powstaje.
Arystoteles
Retoryka
Rozdział trzeci
Trzy są rodzaje retoryki, gdyż tyle jest typów słuchaczy. Mowa składa się z trzech elementów: z samego mówcy, z przedmiotu, o którym on mówi, i z osoby, do której on zwraca się […]. A cel przemówienia związany jest z tym ostatnim, mianowicie ze słuchaczem. Słuchaczem jest zawsze albo pospolity widz, albo ktoś, kto ma wydać osąd, czy to o tym, co się już zdarzyło, czy to o tym, co się zdarzy. Przykładem człowieka osądzającego o tym, co ma być, jest członek zgromadzenia; przykładem dającego osąd o tym, co było, jest sędzia przysięgły; człowiek zwracający jedynie uwagę na talent mówcy jest pospolitym słuchaczem.
W ten naturalny niejako sposób wyróżniamy trzy rodzaje retorycznych mów: doradcze, sądowe, i popisowe [epidejktyczne].
Celem mowy doradczej […] jest nakłonić lub odwieść słuchacza, gdyż tak jak ludzie, którym zdarza się doradzać w prywatnych sprawach, tak i mówcy zabierający głos w rzeczach publicznych, czynią jedno z dwóch [albo nakłaniają, albo zniechęcają].
Celem mowy sądowej […] jest oskarżanie lub obrona, gdyż procesujący się zawsze zmierzają do którejkolwiek z dwóch [albo oskarżają, albo bronią].
Celem mów epideiktycznych […] jest pochwała lub nagana. Co się tyczy czasu, który ma na względzie każdy z wymienionych rodzajów mów, to człowiek doradzający ma na widoku przyszłość […]. Człowiek procesujący się ma na uwadze zdarzenia z przeszłości […]. Dla mówcy popisowego najważniejszym jest czas teraźniejszy, ponieważ każdy stosuje pochwały lub nagany w odniesieniu do czegoś istniejącego w teraźniejszości. […]
Każdy z wymienionych rodzajów owych ma odmienne cele i tak jak są trzy rodzaje mów, tak też istnieją i trzy odmienne ich cele. Dla człowieka wyrażającego radę celem jest korzyść lub szkoda […]. Pozostałe motywy i pojęcia, jak: sprawiedliwe i niesprawiedliwe, piękne czy brzydkie znajdują się w doradzaniu na dalszym planie. Dla procesujących się celem ich przemówień jest sprawiedliwość i niesprawiedliwość, choć wykorzystuje się i inne kategorie ocen. Dla ludzi posługujących się pochwałą lub naganą celem przemówienie jest ukazanie piękna lub brzydoty, choć mają tu również zastosowanie i inne kategorie. […]
Wynika z tego, że w każdym z przedstawionych rodzajów jest rzeczą niezbędną wychodzić od przesłanek, albowiem dowody, prawdopodobieństwo […] i znaki […] są przesłankami retorycznymi.
Jakie są rodzaje retoryki według Arystotelesa? Czym się różnią? Zapisz odpowiedź własnymi słowami.
Słownik
(gr. dialektike, od dialektos – sposób mówienia) nauka zajmująca się poprawną argumentacją i refutacją (czyli obalaniem dowodów przeciwnej strony sporu), zasadami rozumowania i prowadzenia dyskusji