Diogenes Laertios
Żywoty i poglądy słynnych filozofów
Niektórzy pisarze, a wśród nich poeta Choirilos, twierdzą, że Tales pierwszy utrzymywał, iż dusze są nieśmiertelne. Również on pierwszy odkrył bieg słońca od zwrotnika do zwrotnika, a według niektórych świadectw pierwszy określił także wielkość słońca i księżyca jako jedną siedemset dwudziestą część drogi ich obiegów. On też pierwszy nazwał ostatni dzień miesiąca "trzydziestką" (τριακάς) oraz, jak twierdzą niektórzy, pierwszy rozważał zagadnienia przyrodnicze. Arystoteles i Hippiasz twierdzą, że opierając się na obserwacji kamienia magnetycznego i bursztynu Tales przypisywał posiadanie duszy także ciałom martwym. Pamfila podaje, że Tales, który uczył się geometrii u Egipcjan, pierwszy wpisał trójkąt prostokątny w koło i złożył za to bogom wołu w ofierze. Wydaje się, że również w sprawach publicznych udzielał Tales jak najlepszych rad. Tak więc, kiedy Krezus wysłał do Miletu poselstwo z propozycją zawarcia przymierza, Tales temu się przeciwstawił i później, gdy Gyrus zwyciężył, miasto dzięki temu właśnie zostało uratowane. Według Heraklidesa z [Pontu] Tales żył w samotności i odosobnieniu. Niektórzy jednak utrzymują, że był żonaty i miał syna Kybistosa; inni znów twierdzą, że pozostał w stanie bezżennym i że adoptował syna swej siostry, a kiedy go zapytano, dlaczego nie ma własnych dzieci, odpowiedział, że dlatego, iż kocha dzieci. Opowiadają również, że matce, która chciała go zmusić do małżeństwa, odpowiadał: "Jeszcze nie pora", a gdy ta znów nalegała, kiedy już zaczął się starzeć, odpowiadał: "Już nie pora". Hieronim z Rodos w drugiej księdze swoich Notatek historycznych opowiada, że Tales chcąc wykazać, jak łatwo jest się wzbogacić, kiedy przewidywał obfity zbiór oliwek, wydzierżawił prasy do tłoczenia oliwek i w ten sposób dorobił się dużego majątku. Tales uczył, że początkiem wszechrzeczy jest woda, że świat ma duszę i jest pełen demonów. Mówią też, że to on odkrył pory roku i podzielił rok na 365 dni. Tales nie miał nauczyciela, jeśli nie brać pod uwagę tego, że kiedy przybył do Egiptu, korzystał z nauk tamtejszych kapłanów. Hieronim podaje, że Tales obliczył wysokość piramid, mierząc ich cień w chwili, gdy cień ciała ludzkiego ma długość równą jego wysokości.(...) Opowiadają także, że kiedy prowadzony przez starą służącą wyszedł z domu, aby obserwować gwiazdy, wpadł do dołu i uskarżał się na to, staruszka odparła: "Ty, Talesie, nie mogąc dostrzec tego, co jest pod nogami, chciałbyś poznać to, co jest na niebie! "(…) Tales mawiał, że śmierć niczym się nie różni od życia. "Dlaczego więc - powiedział ktoś - nie umierasz?" "Właśnie dlatego - odparł - że śmierć się nie różni od życia". Na pytanie, co było najpierw, noc czy dzień, odpowiedział: "Noc, o jeden dzień pierwiej". Zapytał go ktoś, czy ukryje się przed bogami człowiek, który źle czyni? "Nie ukryje się - odparł - nawet ten, kto zamierza źle czynić". Gdy zapytał go cudzołóżca, czy wolno mu stwierdzić pod przysięgą, że nie cudzołożył, odpowiedział: "Krzywoprzysięstwo nie jest gorsze od cudzołóstwa". Na pytanie, co jest trudne, odparł: "Poznać samego siebie", na pytanie, co jest łatwe: "Udzielać rad bliźniemu", a na pytanie, co jest najprzyjemniejsze - "Osiągnąć to, czego się pragnęło". Na pytanie, co jest boskie - "To, co nie ma początku ani końca"; co jest widokiem najbardziej niezwykłym - "Tyran, który dożył późnego wieku"; jak można najłatwiej znieść nieszczęście - "Widząc nieprzyjaciół dotkniętych jeszcze większym nieszczęściem"; w jaki sposób żyć najlepiej i najsprawiedliwiej - "Nie czyniąc tego, co u innych ganimy"; kto jest szczęśliwy - "Ten, kto ma zdrowe ciało, bogatą duszę i naturę podatną do kształcenia". Mówił też, że trzeba pamiętać o przyjaciołach, zarówno obecnych, jak nieobecnych, że nie twarz należy upiększać, ale być pięknym przez swe postępowanie.