Tolerancja religijna w Rzeczypospolitej
Wraz z reformacją i powstaniem wyznań protestanckich pojawiły się w Europie prześladowania i wojny religijne. Także na obszarze Rzeczypospolitej szlachta zmieniała wyznanie, jednak nie był to powód do prześladowania sąsiadów, bowiem mocniejsze od tożsamości religijnej szlachty było jej przekonanie o wspólnym pochodzeniu i prawach. Uwidoczniło się to wyraźnie po śmierci króla Zygmunta Augusta, kiedy doszło do pierwszej wolnej elekcji. W obawie przed wyborem władcy spoza dotychczasowej dynastii, który mógłby stanowić potencjalne zagrożenie dla innowierców i – wzorem Europy Zachodniej – zainicjować ich prześladowania, szlachta postanowiła uchwalić akt konfederacji warszawskiej. Dokument przyjęto w Warszawie podczas sejmu konwokacyjnego 28 stycznia 1573 roku.
„My, Rady Koronne, duchowne i świeckie, i rycerstwo wszystko, i stany insze jednej a nierozdzielnej Rzeczypospolitej z Wielkiej i z Małej Polski, Wielkiego Księstwa Litewskiego, Kijowa, Wołynia, Podlasia, z Ziemi Ruskiej, Pruskiej, Pomorskiej, Żmudzkiej, Inflanckiej i miasta koronne.
Oznajmujemy wszystkim wobec komu należy ad perpetuam rei memoriam [na wieczną tej rzeczy pamięć], iż pod tym niebezpiecznym czasem, bez króla pana zwierzchniego mieszkając, staraliśmy się o to wszyscy pilnie na zjeździe warszawskim, jako byśmy przykładem przodków swych sami miedzy sobą pokój, sprawiedliwość, porządek i obronę Rzeczypospolitej zatrzymać i zachować mogli. Przetoż statecznym, jednostajnym zezwoleniem i świętym przyrzeczenim sobie to wszyscy spólnie, imienim wszystkiej Rzeczypospolitej, obiecujemy i obowięzujemy się pod wiarą, poczciwością i sumnienim naszym”.
W pierwszej części tego dokumentu jego sygnatariusze w imieniu całego narodu jako bracia i synowie Rzeczypospolitej zaprzysięgli sobie nawzajem zachować jedność państwa oraz poszanowanie prawa. W dalszej części dokumentu szlachta obiecywała utrzymać pokój religijny oraz dokonać wyboru władcy. Autorzy konfederacji warszawskiej zobowiązali także przyszłe pokolenia do obowiązku dochowania wierności jej postanowieniom.
„A iż w Rzeczypospolitej naszej jest dissidium niemałe in causa religionis christianae [różność niemała z strony wiary krześcijańskiej], zabiegając temu, aby się z tej przyczyny miedzy ludźmi sedycja [rozruchy] jaka szkodliwa nie wszczęła, którą po inszych królestwach jaśnie widziemy, obiecujemy to spólnie, pro nobis et successoribus nostris in perpetuum, sub vinculo iuramenti, fide, honore et conscientiis nostris [za nas i za potomki nasze na wieczne czasy pod obowiązkiem przysięgi, pod wiarą, czcią i sumnieniem naszym], iż którzy jestechmy dissidentes de religione [różni w wierze], pokój miedzy sobą zachować, a dla różnej wiary i odmiany w Kościelech krwie nie przelewać, ani się penować confiscatione bonorum, poczciwością, carceribus et exilio [karać odsądzeniem majętności, na honorze, więzieniem i wygnaniem], i zwierzchności żadnej ani urzędowi do takowego progressu [do takowego postępku] żadnym sposobem nie pomagać. I owszem, gdzie by ją kto przelewać chciał, ex ista causa [z tego powodu] zastawiać się o to wszyscy będziem powinni, choćby też za pretekstem dekretu albo za postępkiem jakim sądowym kto to czynić chciał”.
Akt konfederacji warszawskiej obok przedstawicieli szlachty innowierczej podpisał jedynie biskup krakowski Franciszek Krasiński, pozostali odmówili. Mimo to dokument ten wszedł w życie, musiał go zaprzysiąc każdy nowy władca państwa przed oficjalną koronacją.
Konfederacja warszawska wprowadziła swobodę wyznania dla szlachty na terenie Rzeczypospolitej i gwarantowała bezwarunkowy i wieczny pokój religijny. Na jej mocy innowiercy otrzymali takie same prawa jak katolicy oraz zostali objęci opieką państwa. Oficjalnie zakazano władzom świeckim udzielania pomocy klerowi w prześladowaniach religijnych innowierców na terenie Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Dlatego o ówczesnych ziemiach polskich mówiono, że jest to państwo bez stosów.
O randze dokumentu, który zapoczątkował chronioną prawem tolerancję religijną, świadczy fakt, że w 2003 roku został on wpisany na listę Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) Pamięć Świata.