Kogo nazywano szlachtą?
W czasach średniowiecza armie krajów europejskich składały się przede wszystkim z rycerzy. Otrzymywali oni od króla ziemię, a w zamian byli zobowiązani do służby wojskowej. Przynależność do stanu rycerskiego była dziedziczna, należały więc do niego tylko dzieci z rodzin rycerskich. W XVI wieku, po wynalezieniu broni palnej, w krajach europejskich zaczęto tworzyć coraz więcej wojska zawodowego, a królowie coraz rzadziej korzystali z usług rycerzy, którzy mogli więcej czasu poświęcać na gospodarowanie w swoich majątkach. Wkrótce stały się one ich głównym źródłem utrzymania. Potomkowie dawnego rycerstwa zaczęli być nazywani szlachtą.
Szlachta polska wyróżniała się wyglądem. Wskaż na ilustracji charakterystyczne elementy ubioru i wyglądu:
kontusz (długa szata z rozciętymi rękawami),
szabla,
wąsy,
szeroki pas,
buty z kolorowej skóry.
Pas noszony przez szlachtę do kontusza miał czasem nawet cztery metry długości. Szlachcic owijał się nim kilka razy, a jego końce zawijał tak, aby się nie pogniotły.
Przywileje i obowiązki szlachty
Szlachta tworzyła jeden stan i miała te same prawa. W ciągu XIV–XVI wieku uzyskała od polskich królów kolejne przywileje, czyli uprawnienia i korzyści. Tylko ona mogła posiadać ziemię na własność i zajmować urzędy państwowe. Bez zgody szlachty król nie mógł wprowadzać nowych praw, nakładać podatków ani wypowiadać wojny. Nie mógł aresztować szlachcica bez wyroku sądowego ani pozbawić go majątku. W razie zagrożenia ze strony wroga obrona granic Rzeczypospolitej była obowiązkiem każdego szlachcica, który musiał się stawić w pełnym uzbrojeniu. Zwołane w ten sposób wojsko szlacheckie nazywano pospolitym ruszeniem. Jednak na zwołanie pospolitego ruszenia król musiał wcześniej uzyskać zgodę szlachty.
Szlachta stanowiła 10 procent wszystkich mieszkańców Rzeczypospolitej. Była zróżnicowana pod względem majątkowym. Najbiedniejsi mieli niewielkie gospodarstwa. Inni byli właścicielami nawet kilkudziesięciu wsi. Najbogatsi, piastujący najwyższe urzędy w państwie, otrzymywali od króla nadania, które pozwalały im zgromadzić duży majątek.
Przeanalizuj tabelę, a następnie wykonaj ćwiczenia.
Struktura społeczna Rzeczypospolitej Obojga Narodów | |||
Warstwa społeczna | Szlachta | Mieszczanie | Chłopi |
Zajęcie | posiadacze ziemscy | handel i rzemiosło | uprawa ziemi |
Obrona kraju | tak | nie | nie |
Prawa polityczne | tak | nie | nie |
Sejmiki ziemskie
W XV wieku królowie polscy często zwoływali zjazdy szlachty poszczególnych ziem, zwane sejmikami. W ten sposób wszyscy szlachcice mogli mieć udział w podejmowaniu decyzji, nawet najmniej zamożni, którzy nie byliby w stanie pokryć kosztów dalekiej podróży. Miejscem obrad były najczęściej kościoły. Każdy szlachcic danej ziemi miał prawo wziąć udział w obradach i zabrać na nich głos. Na sejmikach omawiano podatki potrzebne do utrzymania wojska, a także obradowano nad innymi sprawami, przede wszystkim związanymi z samorządem. Szlachta zajmowała się na przykład budową, remontami mostów i przepraw przez rzeki, utrzymaniem porządku w miastach, bezpieczeństwem kupców i podróżnych. Pomagała też poszkodowanym w pożarach i nieurodzajach, często wypłacając im zapomogi.
Przyjrzyj się ilustracji, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Kościoły sejmikowe
Sejmiki obradowały najczęściej w kościołach, ponieważ nie miały swoich budynków. Na sejmiku zjawiało się nawet kilkaset osób. Do dziś zachowało się niewiele oryginalnych kościołów sejmikowych. Jeden z nich znajduje się w Opatowie. Obradowała w nim szlachta województwa sandomierskiego.
Przyjrzyj się ilustracji, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj ćwiczenie.
W sennym, niewielkim miasteczku, Środzie Wielkopolskiej, panowało od świtu wielkie ożywienie. Po ulicach kręciło się mnóstwo ludzi, po wąskich uliczkach przejeżdżały karety, wozy i grupy jeźdźców. Miejscowe gospody, zazwyczaj pustawe, tym razem tętniły życiem. Z kominów unosił się dym, w kuchniach przygotowywano ogromne ilości jadła. Przed jedną z gospód z ciężkiego wozu kilku młodych pachołków delikatnie zdejmowało drewniane beczki wypełnione miodem, winem i piwem. Ich pracę nadzorował starszy człowiek, pokrzykując na sługi, żeby ostrożnie obchodzili się z beczkami. Był to zaufany ważnego urzędnika - wojewody poznańskiego Krzysztofa Opalińskiego, który wkrótce miał się pojawić w mieście osobiście, aby uczestniczyć w tutejszym sejmiku. Do miasta zjechało już liczne grono szlachty wielkopolskiej. Właśnie w małej Środzie odbywał się bowiem sejmik dwóch województw – poznańskiego i kaliskiego. Do pachołków, którzy trudzili się przy rozładowywaniu wozów, podszedł postawny szlachcic, ubrany w zielony kontusz, wysoką czapkę i jaskrawożółte wysokie buty. Kciuk lewej ręki wsunął za szeroki pas, przy którym wisiała zakrzywiona szabla z wysadzaną drogimi kamieniami rękojeścią, prawą dłonią zaś podkręcał sobie długie wąsy. – Widzę, że wozy pana wojewody już przybyły? – zagadnął pilnującego pachołków sługę. – A kiedyż można się spodziewać samego jego mości? – zapytał. – Jaśnie wielmożny pan wojewoda ma przybyć dziś wieczorem. Chce zdążyć na początek sejmiku. – Zatrzyma się jak zwykle w klasztorze? – Tak, wasza miłość. Tę gospodę wynajął dla swoich ludzi. Ma tu urządzić ucztę dla sejmikujących. Od wczoraj zwozimy jadło i napitki. – Widzę, że wojewoda nie skąpi grosza, aby pozyskać sobie zwolenników na sejmiku. Będzie kogo ugościć. Chodzą słuchy, że zjawi się wielu obywateli. Wszyscy są bardzo ciekawi sejmiku, chcą usłyszeć, jakie propozycje przedstawi król jegomość i czy znów będzie chciał uchwalenia podatków. Trzeba się będzie dobrze naradzić, a to wymaga czasu. Ostatni sejmik trwał dziesięć dni, ten pewnie będzie jeszcze dłuższy. Proszę, dajcie mi znać, gdy wojewoda już przyjedzie. Mam z nim do omówienia wiele spraw. Musimy zastanowić się, kto powinien zostać wybrany na posła na sejm do Warszawy. – Oczywiście, wielmożny panie starosto. Gdy tylko mój pan przybędzie, poślę po was pachołka – odparł zaufany wojewody. Gdy starosta odchodził powolnym krokiem, przez miasteczko przejeżdżała właśnie kolejna grupa jeźdźców. Czterdziestu identycznie ubranych jeźdźców na wspaniałych koniach poprzedzało karetę wiozącą kolejnego szlachcica. W miasteczku robiło się coraz bardziej gwarno i ciasno. Nazajutrz miał się zacząć sejmik.
Podczas obrad sejmikowych dochodziło czasem do kłótni, a nawet awantur. Dlatego w XVII wieku zabroniono szlachcie przybywania na obrady z bronią palną. Każdy szlachcic mógł natomiast mieć ze sobą szablę.
Sejm walny
Coraz większe znaczenie szlachty w życiu kraju sprawiło, że królowie zaczęli zapraszać jej przedstawicieli na wspólne obrady zwane sejmem walnym. Posłów szlacheckich, przybywających na sejm z każdego województwa, wybierały sejmiki. Posłowie otrzymywali instrukcje, czyli zalecenia, jak mają głosować.
Sejm składał się z dwóch izb. Król obradował wspólnie z najwyższymi urzędnikami, czyli senatorami. Posłowie zasiadali w osobnej izbie, a ich pracą kierował wybierany marszałek poselski. Zaczynał obrady sejmu, uderzając laską marszałkowską o podłogę. Udzielał głosu posłom, dbał o porządek i spisywał zgłoszone propozycje nowych uchwał. Dopiero pod koniec obrad trzy stany sejmujące: posłowie, senatorowie i król schodzili się do wspólnej izby, aby razem uchwalić spisane wcześniej przez posłów prawa. W sejmie obowiązywała zasada jednomyślności. Sejm obradował nawet sześć tygodni. Po jego zakończeniu posłowie wracali do domu i zdawali sprawozdanie szlachcie swojej ziemi z tego, co działo się na sejmie walnym.
Sposób rządzenia państwem, który wykształcił się w XV‑XVI wieku jest nazywany demokracją szlachecką. Szlachta poprzez sejmiki i sejmy wpływała na najważniejsze decyzje w sprawach państwa. Król bez zgody stanu szlacheckiego nie podejmował żadnych ważnych decyzji.
Przyjrzyj się ilustracjom, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Senat
W senacie zasiadali najpotężniejsi i najbogatsi przedstawiciele stanu szlacheckiego, którzy sprawowali urzędy biskupów, wojewodów i kasztelanów. Urzędy te nadawał król, ale nie mógł ich odbierać, senatorowie piastowali je dożywotnio. Senatorowie doradzali królowi w najważniejszych sprawach państwa. Wspólnie przyjmowali również poselstwa z zagranicy.
Przyjrzyj się ilustracji, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Nad każdym z obecnych na radzie senatorów widnieje jego herb, czyli znak jego rodu. Ponieważ król Polski był jednocześnie władcą Litwy, nad tronem widnieją dwa herby: Polski i Litwy.
Miasta sejmowe
Początkowo sejmy odbywały się w różnych miastach: Piotrkowie Trybunalskim, Radomiu, Lublinie i Krakowie. W drugiej połowie XVI wieku, po podpisaniu unii polsko‑litewskiej, zdecydowano, że sejmy powinny być zwoływane w Warszawie, do której łatwiej było dojechać posłom z Litwy. Sejmy organizowano na Zamku Królewskim w Warszawie. W drugiej połowie XVII wieku Litwini wywalczyli sobie prawo, aby co trzeci sejm odbywał się na terenie Księstwa Litewskiego, w Grodnie.
Wskaż na mapie Piotrków Trybunalski, Radom, Lublin, Kraków, Warszawę i Grodno.
Zasada jednomyślności – liberum veto
W polskim sejmie obowiązywała zasada jednomyślności. Aby jakieś nowe prawo mogło zostać przyjęte, wszyscy musieli się na nie zgodzić. Oznaczało to jednocześnie, że jeden poseł mógł sprzeciwić się ustaleniu każdego prawa. Zasadę tę nazywano „liberum veto”, czyli zasadą wolnego głosu.
Wyobraź sobie, że twoja klasa chce iść do kina. W jaki sposób podjąć decyzję, na jaki film warto się wybrać? Możliwe są trzy rozwiązania: decyzja nauczyciela, głosowanie większością lub zgoda wszystkich. Który sposób podejmowania decyzji jest najlepszy? Uzasadnij, dlaczego tak uważasz.
Zamek Królewski w Warszawie
W Warszawie obrady sejmowe prowadzono na Zamku Królewskim, który przebudowano pod koniec XVI wieku.
Podsumowanie
Polecenia
Wymień najważniejsze prawa i obowiązki szlachcica.
Powiedz, jaką rolę odgrywały sejmik ziemskie.
Opisz, jak wyglądały obrady sejmu walnego. Kto je zwoływał i kto w nich uczestniczył?
Wyjaśnij, czym charakteryzował się ustrój nazwany demokracją szlachecką.