Film + Sprawdź się
Zapoznaj się z filmami, a następnie wykonaj kolejne polecenia i ćwiczenia.

Film dostępny pod adresem https://zpe.gov.pl/a/DDipohUD8
Film nawiązujący do treści materiału - dotyczy oligarchizacji życia politycznego.

Film dostępny pod adresem https://zpe.gov.pl/a/DDipohUD8
Film nawiązujący do treści materiału - dotyczy oligarchizacji życia politycznego.
Wymień czynniki, które wpłynęły na utratę przez średnią szlachtę wpływów i możliwości współrządzenia krajem. Który z nich twoim zdaniem odegrał najistotniejszą rolę? Uzasadnij odpowiedź.
Opisz, dlaczego i w jaki sposób państwa sąsiadujące z Rzecząpospolitą miały możliwość ingerencji w jej politykę wewnętrzną.
Nazwij zjawiska przedstawione w cytowanych źródłach.
Źródło A
Mechanizm sejmikowania i […] za SasówOpisane wyżej rodzaje nagród, jakimi magnaci obdarzali uległą sobie szlachtę, oraz typy usług przez tę szlachtę magnatom oddawanych nie wyczerpywały wykazu wzajemnych świadczeń. Stanowiły jednak podstawę do zawarcia pewnego rodzaju kontraktu. Właśnie kontraktu, o specyficznej treści i nie mniej specyficznej formie. Forma ta obejmowała po pierwsze wzajemne przyrzeczenie. Ze strony magnata była to obietnica opieki i promocji; ze strony szlachcica – ślubowanie wierności.
Źródło: Zofia Zielińska, Mechanizm sejmikowania i […] za Sasów, „Przegląd Historyczny” 1971, t. 62, nr 3, s. 413.
Źródło B
Historia Polski 1648–1764Książe Bogusław, skoro przyszło do wojny, pospieszył złączyć się z królem szwedzkim, później przywiązał się do elektora brandenburskiego, który go gubernatorem Prus Książęcych uczynił i 20000 liwrów rocznie mu wyznaczył. Ta posada stała się głównym celem jego troskliwości, dla której zaniedbał znacznie interesów polskich.
Źródło: Historia Polski 1648–1764, oprac. B. Baranowski, J. Bartyś, J. Michalski, Warszawa 1956, s. 99–100.
Źródło A: ......................
Źródło B: ................
Przeczytaj fragment wiersza i na jego podstawie określ, którego króla dotyczy.
Obranie cudem, królestwo kłopotem,
Szkodą złe rady, szelągi złotem,
Sejmy niezgodą, żona urąganiem,
Dwór nieporządkiem, słudzy oszukaniem,
Senat niedbalstwem, Warszawa więzieniem,
Wiedeń pedantem, obóz uprzykrzeniem,
Strój ukochaniem, a izba zabawą,
Prymas skaraniem, Kamieniec niesławą,
Turczyn ohydą, Gołąb głupstwa świadkiem,
Lwów śmiercią, a śmierć nieszcześcia ostatkiem.
Ten był mój żywot, więcej nie znałem.
Nie wiem czym królem – wiem, żem był […].Cytat za: Tadeusz Cegielski, Katarzyna Zielińska, Pytania do przeszłości. Ćwiczenia źródłowe z historii dla szkół średnich, t. 3, Dzieje nowożytne 1492–1815, Warszawa 1999, s. 132.
Wskaż właściwą odpowiedź.
- Jan II Kazimierz
- Michał Korybut Wiśniowiecki
- Jan III Sobieski
- August II Mocny
Zapoznaj się z tekstem oraz informacjami o nim, a następnie wykonaj polecenie.
Autor
Stanisław Dunin Karwicki pochodził z kalwińskiej rodziny osiadłej w powiecie opoczyńskim. Był żołnierzem i podkomorzym sandomierskim, wielokrotnie posłował na sejmy.
Zwolennik Jana III Sobieskiego, z niechęcią
patrzył na kandydatów do tronu polskiego
popieranych przez obce mocarstwa, dlatego po śmierci króla poparł elekcję Augusta
Wettina. I mimo że krytycznie oceniał jego
rządy, w trakcie III wojny północnej zachował
rezerwę wobec Stanisława Leszczyńskiego
i Szwedów.
Jak czytać źródło
Swojemu dziełu, napisanemu w pierwszej
dekadzie XVIII w., lecz znanemu wtedy tylko w wersji łacińskiej, Karwicki nadał iście barokowy tytuł: Egzorbitancyje we wszystkich trzech stanach Rzeczypospolitej krótko zebrane oraz sposób wprawienia w ryzę egzorbitancyj i uspokojenia dyfidencyj między stanami podany. Tytułowa „egzorbitancyja” to dosłownie wypadnięcie z właściwej orbity. Karwicki ustrój Rzeczypospolitej interpretował w kategoriach monarchii mieszanej, dlatego owe „egzorbitancyje” dostrzegał nie
tylko po stronie króla, jak chcieli szlacheccy
konserwatyści, lecz także we wszystkich trzech
„stanach sejmujących”, czyli uczestniczących
w życiu politycznym. Wielu współczesnych
historyków boleje nad tym, że żaden z królów elekcyjnych nie zdobył się na skuteczne wprowadzenie w Rzeczypospolitej rządów
absolutnych. Tymczasem polscy pisarze polityczni XVIII w. w celu naprawienia ustroju
woleli szukać trzeciej drogi – „między majestatem a wolnością”.
Stanisław Dunin Karwicki o równowadze między stanami
Teraz, kiedy uważamy stan polskiego państwa i sposób rządów w nim, widziemy, że złożony jest z tych trzech sposobów rządzenia. Jest monarchija w królu, arystokracyja w senacie, demokracyja w szlacheckim stanie, a tak jest częścią królestwo, częścią rzeczpospolita […].
A toć jest prawdziwe źrzódło wszystkich tu u nas w Polszcze dyfidencyj [nieufności], kłótni, mieszanin wewnętrznych, że dwie z przyrodzenia sobie przeciwne i wrodzoną niby mające antypatię rzeczy a obie możne mamy: to jest majestat królewski z wolnością narodu. Bo królom wrodzony jest apetyt wolnowładnego panowania i przysiodłania wolności. Naprzeciw wolności wrodzona jest konserwacyja samej siebie, przy tym, że z przyrodzenia bojaźliwa jest i podejrzeniem nadrabiająca wolność, stąd ustawiczne od dworu i dworskich kreatur dyfidencyje […]. Tak dalece, że podczas [dotychczas] chwytaliśmy się do konserwacyjej wolności takich sposobów, który ją prędzej do zguby przywiść mogły, jako były rokosze, rwanie sejmów i insze tym podobne […].
Zdał się na to sposób skuteczny, żeby między tymi dwoma stanami królewskiego majestatu i szlacheckiej wolności dać niby ścianę i przegrodę jakąś, intermedium ordinem [stan pośredniczący], stan senatorski, który by majestatowi z jednej, a wolności z drugiej strony granic należytych przestępować nie dał […]. Ale tych czasów doznaliśmy, że ciż sami, co mieli mediować i majestat z wolnością jak na równej wadze trzymać, samiż, mówię, albo majestat przeciw wolności, albo wolność przeciw majestatowi podburzali […] dla swoich nieszczęśliwych prywatnych interesów albo uraz.
I trzeba tu na jedno z tego dwojga odważyć się: to jest albo królowi dać w moc rząd wszytek i succesivum regnum [monarchię dziedziczną], wymówiwszy sobie prawa pewne u niego, tak jako przed czterdziestą lat Danija uczyniła, albo ocerklować królewską potencyją tak, żeby niczym, ani datkiem, ani karą nie był straszny wolności, bo zwyczajnie, kogo się nie obawiam, temu konfiduję [wierzę]. Co do pierwszego, mówiąc prawdę, najskuteczniejszy to jest sposób rządów, kiedy jednego przy dobrych konsyliarzach [doradcach] słuchają wszyscy, bo i dyspozycyja wszystkiego sekretna i egzekucyja prędka, na czym dwojgu najwięcej w sądach zależy, kiedy do tego pan rozumny, dobry […] szczęśliwy, nic lepszego […].
Co do drugiego sposobu, ponieważ w każdym państwie najlepsze są te rządy, które do geniuszu narodu stosują się (bo do szczęśliwych rządów nie tylko mądrość rozkazującego, ale też i ochotnego posłuszeństwa słuchających potrzeba) […] zaczym, że naród polski ma wrodzoną inklinacyją do wolności i już przywykł do niej […].
Ale zaś kiedy pierwszy królewski stan monarchiam [królestwo] reprezentujący chcemy w potencyjej jego ocerklować, bojąc się, żeby in absolutum dominium [do absolutnej władzy] nie poszedł, toć też trzeba temu zabiegać oraz, żeby zaś drugi stan, Senat i możniejsi nie brali sami góry przygniótłszy władzę królewską, żeby status ich aristocraticus [arystokratyczny] nie obrócił się in oligarchicum [w oligarchię]. Zarówno i trzeci stan szlachecki democratiam [demokrację] zawierający, aby się nie zakończył ochlocratia [rządami tłumu] albo zamieszaniem niebezpiecznym.
Cytat za: tekst dostępny online: bazhum.muzhp.pl.
Na podstawie tekstu z ćwiczenia 3 opisz, jak Karwicki oceniał ustrój absolutny.