Ilustracja interaktywna przedstawia duży, zdobiony kielich. Znajduje się na nim postać mężczyzny. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Tekst Miaskowskiego za pośrednictwem tytułu wpisuje się w szereg utworów pod pewnym względem przypominających barokowe emblematy. Po motyw kruchych przedmiotów sięgała poezja różnych epok., 2. Hymn do amfory Horacego , Jan Kochanowski: Pieśń I, 3 Obraz przedstawia siedzącego przy stole mężczyznę w średnim wieku. Mężczyzna ubrany jest w togę, na głowie ma laurowy wieniec. Pisze coś na kartkach. Jest zamyślony.
Giacomo Di Chirico - Horacy (domena publiczna) Dzbanie mój pisany, Dzbanie polewany, Bądź płacz, bądź żarty, bądź gorące wojny, Bądź miłość niesiesz albo sen spokojny Jakokolwiek zwano Wino, co w cię lano, Przymkni sie do nas a daj sie nachylić, Chciałbym twym darem gości swych posilić. I ten cię nie minie, Choć kto mądrym słynie: Pijali przedtym i filozofowie, A przedsię mieli spełna rozum w głowie. Ty zmiękczysz każdego, Nastateczniejszego: Ty mądrych sprawy i tajemną radę Na świat wydawasz przez twą cichą zdradę; Ty cieszysz nadzieją Serca, które mdleją, Ty ubogiemu przyprawujesz rogi, Że mu ani król, ani hetman srogi. Trzymaj sie na mocy, Bo cię całej nocy Z rąk nie wypuścim, aż dzień, jako trzeba Gwiazdy rozpędzi co do jednej z nieba , 3. Jan Kochanowski, Na sklenicę Obraz przedstawia postać brodatego mężczyzny w sile wieku. Poeta ubrany jest w szubę ze spiczastym kołnierzem, spod brody i kołnierza wystaje mu niewielka kryza. W prawej ręce trzyma zwój papieru, w lewej ręce połę szuby.Józef Buchbinder - Jan Kochanowski (domena publiczna) Służyłam wojewodom krakowskim przed laty Zdobiąc krasną urodą swą ich stół bogaty, Teraz czas przyniósł, żem jest Głoskowskiemu dana; Nie mogłam mieć lepszego po swem plecu pana. , 4. Adam Naruszewicz, Filiżanka. (Imieniem A. L. K.) Obraz przedstawia portret mężczyzny w średnim wieku. Mężczyzna ma owalną twarz, na głowie perukę. Na ubraniu, na lewej piersi ma przypięte krzyże. Zapisuje coś gęsim piórem na kartce papieru.Mateusz Tokarski - Adam Naruszewicz (domena publiczna) Co niebo jasne przy złotéj pogodzie, Kiedy się zatli błękitnym szafirem; Co malowany gmin kwiatów w ogrodzie, Chłodnym w poranku muskany Zefirem; Toś ty w mych oczach, cudowne naczynie, W którym dank bierze Sas bogatéj Chinie. Wszystko się w twojéj zamknęło postaci; Z delikatnością kształt gładkiéj roboty: Z różnemi złoto farbami się braci Dwa zmysły wabiąc lubemi pieszczoty. Radbym cię nigdy z oczu mych nie zmykał, A zawsze usty chętliwemi tykał. Twojéj sam ogień szanując urody, Miedzy drogiemi najcelniejsza sprzęty, Cofnął z miłości płomień jasnoszkody I wolną puścił przez bystre odmęty: A co misterny rzemieślnik ulepił, To jeszcze hartem warowniéj ukrzepił. Czy do poprawy pomaga odmiana? Czy mię życzliwość moja słodko zwodzi? Ledwoś, filżanko, odmieniła pana, Nowa się w tobie cale piękność rodzi: Błysnęły jaśniéj twe farby i wdzięki, Skoroś się pani méj dotknęła ręki. Skąd miłość sercom słodkie wije pęta, Nabiera blasku z jéj włosów twe złoto: Tuczą twój szafir nadobne oczęta; A ukraszony wstyd wiarą i cnotą, Z wdzięcznym uśmiechem bieluchnego lica Żywiéj róż twoich szkarłaty rozniéca. Nie trzeba mieszać do napoju potem Zamorskich przypraw, które Indy rodzą; Usta jéj lipcem, usta kandyzbrotem I same cierpkie piołuny osłodzą: Gdzie one były, kto postawi swoje, Boskie wypijać będzie mniemał zdroje. Niech się nie chlubi z perłowym puharem Udatna Hebe, że służąc Junonie Nieśmiertelnym ją napawa nektarem, Gdy sobie siedzi na Jowisza łonie. I ziemskiéj ten się los nadarzył glinie, Że z niéj piękniejsza pije, niż boginie. , 5. Teofil Lenartowicz, Złoty kubek Obraz przedstawia portret mężczyzny w średnim wieku. Mężczyzna ma owalną twarz, wysokie czoło, proste, ciemne włosy. Jego oczy są głęboko osadzone. Mężczyzna ma długie wąsy. Ubrany jest w koszulę, surdut, pod szyją ma zawiązaną apaszkę. Trzyma w prawej dłoni palące się cygaro.Józef Simmler - Teofil Lenartowicz (domena publiczna) W szczerym polu na ustroni Złote jabłka na jabłoni, Złote liście pod jabłkami, Złota kora pod liściami. Aniołowie przylecieli W porankową cichą porę: Złote jabłka otrząsnęli, Złote liście, złotą korę. Nikt nie wiedział w całym świecie, Ludzkie oczy nie widziały, Tylko jedno małe dziecię, Małe dziecię z chatki małej. Pan Bóg łaskaw na sierotę, Przyleciała znad strumyka, Pozbierała jabłka złote, Zawołała na złotnika: - Złotniczeńku, zrób mi kubek, Tylko, proszę, zrób mi ładnie. Zamiast uszka ptasi dzióbek, Moją matkę zrób mi na dnie, A po brzegach naokoło Liść przeróżny niech się świeci, A po bokach małe sioło, A na spodku małe dzieci. - Ja ci zrobię złoty kubek I uleję wszystko ładnie: Zamiast uszka ptasi dzióbek, Twoją matkę zrobię na dnie; A po brzegach naokoło Liść przeróżny się zaświeci, A po bokach małe sioło, A pod spodem małe dzieci. Ale czyjeż ręce, czyje, Będą godne tej roboty? Ale któż się nim napije, Komu damy kubek złoty? Kto się w dłonie wziąć ośmieli, W złotym denku przejrzeć lice? - Sam Pan Jezus i anieli, I Maryja, i dziewice. Złotniczeńku, patrz weselej, Czemu twoje w łzach źrenice? Sam Pan Jezus i anieli, I Maryja, i dziewice. , 6. Maria Konopnicka Kubek Obraz przedstawia portret dojrzałej kobiety. Jej włosy są długie, zaczesane ku górze i ukryte pod kapeluszem. Kobieta ma owalną twarz. Wyraźnie zaznaczone brwi. Jej nos jest prosty, mały. Kobieta ubrana jest w suknię i pelerynę. Na nosie ma założone binokle.center>Maria Konopnicka, fotoportret (domena publiczna) Z jednego kubka ty i ja Piliśmy onej chwili: Lecz że nam w wodę padła łza, Więc kubek my rozbili. I poszli w świat, i poszli w dal, Osobną każde drogą, Ani nam szczątków onych żal, Co zrosnąć się nie mogą... Dziś, kiedy w skwary znojnych susz Samotne kroki niosę, Gwiazdy mi jasne z złotych kruż Podają srebrną rosę. Lecz wiem, że w żadnej z gwiezdnych czasz Nie znajdzie się ochłoda, Jaką miał prosty kubek nasz, Gdzie były łzy - i wodaIlustracja interaktywna przedstawia duży, zdobiony kielich. Znajduje się na nim postać mężczyzny. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Tekst Miaskowskiego za pośrednictwem tytułu wpisuje się w szereg utworów pod pewnym względem przypominających barokowe emblematy. Po motyw kruchych przedmiotów sięgała poezja różnych epok., 2. Hymn do amfory Horacego , Jan Kochanowski: Pieśń I, 3 Obraz przedstawia siedzącego przy stole mężczyznę w średnim wieku. Mężczyzna ubrany jest w togę, na głowie ma laurowy wieniec. Pisze coś na kartkach. Jest zamyślony.Giacomo Di Chirico - Horacy (domena publiczna) Dzbanie mój pisany, Dzbanie polewany, Bądź płacz, bądź żarty, bądź gorące wojny, Bądź miłość niesiesz albo sen spokojny Jakokolwiek zwano Wino, co w cię lano, Przymkni sie do nas a daj sie nachylić, Chciałbym twym darem gości swych posilić. I ten cię nie minie, Choć kto mądrym słynie: Pijali przedtym i filozofowie, A przedsię mieli spełna rozum w głowie. Ty zmiękczysz każdego, Nastateczniejszego: Ty mądrych sprawy i tajemną radę Na świat wydawasz przez twą cichą zdradę; Ty cieszysz nadzieją Serca, które mdleją, Ty ubogiemu przyprawujesz rogi, Że mu ani król, ani hetman srogi. Trzymaj sie na mocy, Bo cię całej nocy Z rąk nie wypuścim, aż dzień, jako trzeba Gwiazdy rozpędzi co do jednej z nieba , 3. Jan Kochanowski, Na sklenicę Obraz przedstawia postać brodatego mężczyzny w sile wieku. Poeta ubrany jest w szubę ze spiczastym kołnierzem, spod brody i kołnierza wystaje mu niewielka kryza. W prawej ręce trzyma zwój papieru, w lewej ręce połę szuby.Józef Buchbinder - Jan Kochanowski (domena publiczna) Służyłam wojewodom krakowskim przed laty Zdobiąc krasną urodą swą ich stół bogaty, Teraz czas przyniósł, żem jest Głoskowskiemu dana; Nie mogłam mieć lepszego po swem plecu pana. , 4. Adam Naruszewicz, Filiżanka. (Imieniem A. L. K.) Obraz przedstawia portret mężczyzny w średnim wieku. Mężczyzna ma owalną twarz, na głowie perukę. Na ubraniu, na lewej piersi ma przypięte krzyże. Zapisuje coś gęsim piórem na kartce papieru.Mateusz Tokarski - Adam Naruszewicz (domena publiczna) Co niebo jasne przy złotéj pogodzie, Kiedy się zatli błękitnym szafirem; Co malowany gmin kwiatów w ogrodzie, Chłodnym w poranku muskany Zefirem; Toś ty w mych oczach, cudowne naczynie, W którym dank bierze Sas bogatéj Chinie. Wszystko się w twojéj zamknęło postaci; Z delikatnością kształt gładkiéj roboty: Z różnemi złoto farbami się braci Dwa zmysły wabiąc lubemi pieszczoty. Radbym cię nigdy z oczu mych nie zmykał, A zawsze usty chętliwemi tykał. Twojéj sam ogień szanując urody, Miedzy drogiemi najcelniejsza sprzęty, Cofnął z miłości płomień jasnoszkody I wolną puścił przez bystre odmęty: A co misterny rzemieślnik ulepił, To jeszcze hartem warowniéj ukrzepił. Czy do poprawy pomaga odmiana? Czy mię życzliwość moja słodko zwodzi? Ledwoś, filżanko, odmieniła pana, Nowa się w tobie cale piękność rodzi: Błysnęły jaśniéj twe farby i wdzięki, Skoroś się pani méj dotknęła ręki. Skąd miłość sercom słodkie wije pęta, Nabiera blasku z jéj włosów twe złoto: Tuczą twój szafir nadobne oczęta; A ukraszony wstyd wiarą i cnotą, Z wdzięcznym uśmiechem bieluchnego lica Żywiéj róż twoich szkarłaty rozniéca. Nie trzeba mieszać do napoju potem Zamorskich przypraw, które Indy rodzą; Usta jéj lipcem, usta kandyzbrotem I same cierpkie piołuny osłodzą: Gdzie one były, kto postawi swoje, Boskie wypijać będzie mniemał zdroje. Niech się nie chlubi z perłowym puharem Udatna Hebe, że służąc Junonie Nieśmiertelnym ją napawa nektarem, Gdy sobie siedzi na Jowisza łonie. I ziemskiéj ten się los nadarzył glinie, Że z niéj piękniejsza pije, niż boginie. , 5. Teofil Lenartowicz, Złoty kubek Obraz przedstawia portret mężczyzny w średnim wieku. Mężczyzna ma owalną twarz, wysokie czoło, proste, ciemne włosy. Jego oczy są głęboko osadzone. Mężczyzna ma długie wąsy. Ubrany jest w koszulę, surdut, pod szyją ma zawiązaną apaszkę. Trzyma w prawej dłoni palące się cygaro.Józef Simmler - Teofil Lenartowicz (domena publiczna) W szczerym polu na ustroni Złote jabłka na jabłoni, Złote liście pod jabłkami, Złota kora pod liściami. Aniołowie przylecieli W porankową cichą porę: Złote jabłka otrząsnęli, Złote liście, złotą korę. Nikt nie wiedział w całym świecie, Ludzkie oczy nie widziały, Tylko jedno małe dziecię, Małe dziecię z chatki małej. Pan Bóg łaskaw na sierotę, Przyleciała znad strumyka, Pozbierała jabłka złote, Zawołała na złotnika: - Złotniczeńku, zrób mi kubek, Tylko, proszę, zrób mi ładnie. Zamiast uszka ptasi dzióbek, Moją matkę zrób mi na dnie, A po brzegach naokoło Liść przeróżny niech się świeci, A po bokach małe sioło, A na spodku małe dzieci. - Ja ci zrobię złoty kubek I uleję wszystko ładnie: Zamiast uszka ptasi dzióbek, Twoją matkę zrobię na dnie; A po brzegach naokoło Liść przeróżny się zaświeci, A po bokach małe sioło, A pod spodem małe dzieci. Ale czyjeż ręce, czyje, Będą godne tej roboty? Ale któż się nim napije, Komu damy kubek złoty? Kto się w dłonie wziąć ośmieli, W złotym denku przejrzeć lice? - Sam Pan Jezus i anieli, I Maryja, i dziewice. Złotniczeńku, patrz weselej, Czemu twoje w łzach źrenice? Sam Pan Jezus i anieli, I Maryja, i dziewice. , 6. Maria Konopnicka Kubek Obraz przedstawia portret dojrzałej kobiety. Jej włosy są długie, zaczesane ku górze i ukryte pod kapeluszem. Kobieta ma owalną twarz. Wyraźnie zaznaczone brwi. Jej nos jest prosty, mały. Kobieta ubrana jest w suknię i pelerynę. Na nosie ma założone binokle.center>Maria Konopnicka, fotoportret (domena publiczna) Z jednego kubka ty i ja Piliśmy onej chwili: Lecz że nam w wodę padła łza, Więc kubek my rozbili. I poszli w świat, i poszli w dal, Osobną każde drogą, Ani nam szczątków onych żal, Co zrosnąć się nie mogą... Dziś, kiedy w skwary znojnych susz Samotne kroki niosę, Gwiazdy mi jasne z złotych kruż Podają srebrną rosę. Lecz wiem, że w żadnej z gwiezdnych czasz Nie znajdzie się ochłoda, Jaką miał prosty kubek nasz, Gdzie były łzy - i woda
Szaleństwo króla Likurga strona późnoromańskiego kubka ze szkła dichroicznego (zmieniającego kolor), tutaj świeci na czerwono, ponieważ przenika przez niego światło.
Źródło: Marie-Lan Nguyen, dostępny w internecie: commons.wikimedia.org, licencja: CC BY 2.5.