1. Pożegnanie Do mnie, który nie wierząc w żadną zbawczą moc
Przeżyłem innych i samego siebie.
Żebyś ty wiedział, jak to jest, gdy nocą
Budzi się nagle ktoś i zapytuje
Słysząc bijące serce: Czego ty chcesz jeszcze,
Nienasycone? Wiosna, słowik śpiewa.
[...]
Odrzucić. Odrzucić wszystko. To nie to.
Nie będę wskrzeszać ani wracać wstecz.
Czesław Miłosz, Pożegnanie, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 225.
2. Piosenka na jedną strunę I zawsze, dziecinny czy siwy
Pytam, czy ktoś Sprawiedliwy
Chce, żebym nie był szczęśliwy?
Czy dlatego, żebym księgi pisał
Albo żebym milcząc świat kołysał,
Innych ludzi uśmiechem uciszał?
Fala na Wiśle powiała,
Ostatnia się złuda rozwiała
Miłość stygła,
nienawiść zetlała.
Niepragnącym trudniej księgi pisać,
Zamyślonym trudniej świat kołysać,
Trudniej samotnym serce uciszać.
Czesław Miłosz, Piosenka na jedną strunę, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 152–153.
3. Campo di Fiori I ci ginący, samotni,
Już zapomniani od świata,
Język nasz stał się im obcy
Jak język dawnej planety.
Aż wszystko będzie legendą
I wtedy po wielu latach
Na nowym Campo di Fiori
Bunt wznieci słowo poety.
Czesław Miłosz, Campo di Fiori, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 194.
4. Biedny poeta I kiedy lata odmieniły krew,
A tysiąc systemów planetarnych urodziło się i zgasło w ciele,
Siedzę poeta podstępny i gniewny,
[...].
Obmyślam zemstę.
Czesław Miłosz, Biedny poeta, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 208.
5. Pożegnanie Synu mój, wierzaj mi, nie zostaje nic.
Tylko trud męskiego wieku,
Bruzda losu na dłoni.
Tylko trud,
Nic więcej.
Czesław Miłosz, Pożegnanie, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011 s. 226.
6. Los Niech wiersze moje drogą jaką kto chce chodzą,
Niechaj moje dziewczyny innym dzieci rodzą,
Mnie węgiel, dąb i pierścień, i fala spieniona.
Czesław Miłosz, Los, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 221.
7. Wiara Wiara jest także, jeżeli ktoś zrani
Nogę kamieniem i wie, że kamienie
Są po to, żeby nogi nam raniły.
Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.
Czesław Miłosz, Wiara, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011 s. 202.
8. Nadzieja Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.
Czesław Miłosz, Nadzieja, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, red. A. Szulczyńska, Kraków 2011, s. 202.