Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Zapoznaj się z osią czasu i fragmentami źródeł, a następnie wykonaj polecenia.

R1WO3bUu9ofux1
Oś czasu. 1788. Uchwalenie Konstytucji 3 maja przez Sejm Czteroletni. Obraz przedstawia wysokie pomieszczenie. W nim tłum ludzi. Niektórzy moją podniesione ręce. Nastroje narodu polskiego w czasie otwarcia obrad Sejmu Wielkiego w 1788 r. Już podczas sejmu grodzieńskiego [w r. 1784], na którym młódź przez Komisję Edukacyjną wychowana udział w sprawach publicznych wzięła, już głosy tej młodzieży […] równie jak różne polityczne pisma rozchodzące się po kraju […] wstrzęsły w całej Polsce umysły i wzrok utopiony w zabawach, ucztach, a długo obojętny na losy kraju, zwróciły troskliwie na jego przyszłą dolę. […] Pod tym godłem otworzył się sejm konfederacji generalnej r. 1788, pod laską Stanisława Małachowskiego i księcia Kazimierza Nestora Sapiehy. Listy polityczne Hugona Kołłątaja do tegoż Małachowskiego budziły w polskiej szlachcie uczucie potrzeby korzystania z pory. Oczekiwania pierwszych czynności tego sejmu były troskliwe. Chwytano z ciekawością gazety napełnione nie samymi wiadomostkami o urodzinach, zaślubinach, pogrzebach, ucztach, balach i t.d. Nawet gazeta Łuskiny [tj. „Gazeta Warszawska”] obszerniej wiadomości polityczne mieściła; rozmaite też drobne pisma oswajały z prawami europejskimi i razem wykazywały ducha sejmu. Gdy sejm wyłamał się spod gwarancji rosyjskiej, ucieszono się; lecz gdy gabinet berliński oświadczył chęć zawarcia traktatu i przymierza offensive i defensive, a Rosja na odepchnięcie jego oświadczyła, iż te same korzyści zapewnia co dwór pruski, za czym król wymownie i politycznie przemówił, lecz wrzącego przeciw Rosji zapału przemóc nie mógł, i gdy alians z Prusami zawarty został, przeraziły się na prowincji trwogą umysły, i o ile młodzież zapalała się i cieszyła, o tyle starsi, rozważniejsi, doświadczeńsi, a szczególniej kontuszowi Polacy, pomnąc na doświadczenie, zataić swych obaw nie mogli, i opinia na prowincji podzieliła się na stronnictwo rosyjskie, dworskie i pruskie.
Indeks dolny Źródło: Kajetan Koźmian, Pamiętniki, t.1, Poznań 1858, s. 205–206.
1790. Portret Fryderyka Wilhelma II, króla pruskiego, który w 1790 r. zawarł sojusz z Polską skierowany przeciwko Rosji i Austrii. Obraz przedstawia łysawego mężczyznę o jasnych włosach w czarnym płaszczu z dużymi guzikami oraz czerwonym kołnierzem. Ma krągłą twarz z uwidocznionym podbródkiem. Spod płaszcza wystaje biała koszula. Akt przymierza polsko-pruskiego z 1790 r. Art. 6.
Gdyby którekolwiekbądź mocarstwo chciało, opierając się na jakichkolwiekbądź dawniejszych aktach i umowach albo ich wykładni, rościć sobie prawo wtrącania się w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej polskiej i jej przynależności, kiedykolwiekbądź i jakimkolwiekbądź sposobem, król Jego Mość pruski użyje najpierw przedstawień najskuteczniejszych, aby zapobiec krokom nieprzyjacielskim w związku z podobnym uroszczeniem, ale jeśliby przedstawienia nie osiągnęły celu i doszło w tym razie do wrogiego wystąpienia przeciw Polsce, król Jego Mość pruski uznając ten wypadek jako podpadający pod postanowienia przymierza wesprze wtedy Rzeczpospolitą stosownie do brzmienia artykułu 4. niniejszego układu.

Indeks dolnyŹródło: Teksty źródłowe do nauki historii w szkole średniej, nr 45, Polska od Sejmu Wielkiego do trzeciego rozbioru, oprac. A.M. Skałkowski, Kraków 1923, s. 7.
1791. Stanisław Staszic. Na obrazie jest łysiejący mężczyzna o jasnych włosach i brwiach w czarnym płaszczu. Na szyi zwisa mu order w kształcie krzyża na niebieskiej wstędze. „Z samych panów zguba Polaków” Stanisław Staszic, Przestrogi dla Polski
Powiem, kto mojej Ojczyźnie szkodził. Z samych panów zguba Polaków. Oni zniszczyli wszystkie uszanowanie dla prawa. Oni, rządowego posłuszeństwa cierpieć nie chcąc, bez wykonania zostawili prawo. Oni zupełnie zagubili wyobrażenie sprawiedliwości w umysłach Polaków. Oni prawo zamienili w czczą formalność, która tylko wtenczas ważną była, kiedy prawo ich dumie, łakomstwu i złości służyło. W tym kraju, gdzie prawo narzędziem niecnoty, Rzeczpospolita obywatelów zamienia się w Rzeczpospolitą łupieżców, zdrajców, krzywoprzysięzców, jurgieltników, a kończy się na tym, że od najmniejszego urzędnika aż do tronu, kto się najwięcej poważy, ten najwyżej siedzi. Kto na sejmikach uczy obywatela zdrady, podstępów, podłości, gwałtu; kto niewinną szlachtę, najpoczciwiej najszczerzej swojej Ojczyźnie życzącą, oszukuje, przekupuje i rozpija? Panowie. Kto od wieku robił nieczynną władzę prawodawczą, rwał sejmy? Panowie. Kto sądowe magistratury zamienił w targowisko sprawiedliwości, albo w plac pijaństwa, przekupstwa, przemocy? Panowie. Kto koronę przedawał? Panowie. Kto koronę kupował? Panowie. Kto wojska obce do kraju wprowadził? Panowie. Kto od pewnego czasu, niby to czynność sejmu powracając, zamienił wolę narodu w wolę dworu moskiewskiego? Panowie. Kto sprzedawał Polaków? Panowie. Kto przy rozbiorze kraju brał zagraniczne pensje? Panowie. Kto na teraźniejszym sejmie przeszkadzał do wojską, nie pozwalał na komisję wojskową? Panowie.
Tak jest: Panowie przyprowadzili kochaną Ojczyznę do tego stopnia upadku, słabości i wzgardy, z której ją dzisiaj z taką trudnością dla przeszkody tychże panów sama szlachta dźwiga.

Indeks dolny Źródło: Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 20, Ustrój Polski w XVI–XVIII wieku, oprac. W. Szczygielski, Warszawa 1960, s. 58.
Stanisław Staszic, Przestrogi dla Polski
Przemysł trzyma wagę [pieniędzy] w Europie. W którym kraju przemysł największy, do tego zbiega się pieniędzy najwięcej, w którym kraju przemysłu mało ten ma pieniędzy mało, ten w teraźniejszym porównaniu politycznym jest ubogi i słaby. W tych krajach kwitnie przemysł, to jest fabryki, rękodzieła, handel, w którym kwitną miasta.
Wsie są miast matkami, trzeba, aby w kraju pierwej rolnictwo stanęło w pewnym stopniu, dopiero miasta powstać mogą. Nawzajem trzeba aby miasta były do pewnego stopnia zaludnione, handlowne i bogate, dopiero rolnictwo doskonalić się może.
Wsie dały początek miastom. Miasta dają obfitość wsiom. Rolnictwo stwarza przemysł, wzrost przemysłu doskonali rolnictwo […].
Miasta powstaną, zaludnią się, przysposobią rolnikowi sprzedaż, napełnia kraj rękodziełami i rzemiosły, zakrzewia handel, sprowadzą masą pieniędzy, ułatwią Rzeczypospolitej miliony podatków i wojsko, kiedy będą miały bezpieczeństwo, sprawiedliwość i wolność.
Mieszczaninowi, kupcowi, fabrykantowi niesprawiedliwość wyrządzona ciągnie dla kraju większe szkody, niżeli niesprawiedliwość uczyniona szlachcicowi.

Indeks dolny Źródło: Historia Polski nowożytnej. Wybór tekstów źródłowych, cz. 2, wybór i oprac. S. Ochmann, K. Matwijowski, Wrocław 1980, s. 48.
1791. Co na tym sejmie koniecznie ustanowić potrzeba (anonimowy druk ulotny)
1-o. Sto tysięcy Wojska chwalebnie ustanowionego aby jak najprędzej zebrane być mogło. Trzeba uważać, że za zrobieniem pokoju przez Moskwę i Cesarza [austriackiego], te dwie potencje [mocarstwa] mogą zatamować różnymi sposobami zamysły nasze. […]
2-o. Urządzenie wojska i karność, jest to punkt, który wiele uwagi potrzebuje. Niech rządzi wojskiem kommisja na to ustanowiona, której sejm tylko, naród cały reprezentujący, rozkazywania władzę mieć będzie. […] Przyłóżcie obywatele jak największego na to starania, aby taż komisja nie stała się bezczynną lub bezskuteczną. […]
3-o. Rząd, który karze przestępców, że jest rządem mocnym, który pobłaża zdrajcom, jest rządem bezsilnym, ta Was uwaga koniecznie zastanowić powinna. […]
4. Zdrajcy Rzpltej, monstra obywatelów, które się w roku 1772 wykluty, te podle dusze, które nas zaprzedały i do dziś dnia za to od cudzych potencji bez wstydu pensje biorą, nie są jeszcze ukaranymi. […] Złóżcie sądy na zdrajców, na śpiegów, którzy Was ustawicznie przedają. […]
5-o. Umocnijcie czynność sejmową, aby sejm mógł mieć formę rządu stałego, aby nie był tak często rwanym, czego nigdy nie dokażecie, jeżeli Nie pozwalam zniesione albo przynajmniej obostrzone teraz nie będzie.

Indeks dolny Źródło: Kuźnica Kołłątajowska. Wybór źródeł, oprac. B. Leśnodorski, Wrocław 1949, s. 57–60.
1791. Uniwersał królewski zwołujący Sejm Wielki. Zdjęcie przedstawia pismo drukowane. Dokument podbity pieczątką lakową. Na samej górze duży napis STANISŁAW AUGUST. O wolności poddanych (autor nieznany) Gdy o wolności [chłopów] mówię, nie myślę jej równać z wolnością szlachty, nie chcę ich głosów mieszać w radę tych republikanów […], ale chcę dla nich takiej, która by ich rozkowała z tych kajdan niewolniczych, z którą by nazwać się mogli ludźmi i szczęśliwszymi chłopami, a z panów sławy zetrzeć imię tyranów, którą się czernią u postronnych narodów. Najpierwsze wolności poddanych chciałbym mieć prawo, obwarowanie takiej władzy rodzicom nad dziećmi, jaką rodzice mieć powinni, to jest: aby im wolno było wydawać na wsie cudze córki i młodym żenić się, gdzie zechcą, z wyborem. […]
Trzeba by chłopom magistratury sprawiedliwości, gdzieby krzywd swoich dochodzić mogli na panach, na sobie, i wzajem panowie na nich. Potrzeba im także i praw, podług których brzmienia uczyliby się zachowywać względem siebie, pana i stosować do nich sprawiedliwość. Panowie niech będą zwierzchnością, ale zwierzchnością opisaną, niech będą stróżami praw chłopskich, ale nie wolnymi ich zawsze stanowicielami i odmieniaczami […].

Indeks dolny Źródło: Historia Polski 1764–1795. Wybór tekstów, oprac. J. Michalski, Warszawa 1954, s. 138–139.
1791. Strona z diariusza Sejmu Czteroletniego, przechowywanego w Archiwum Głównym Akt Dawnych. Zdjęcie przedstawia stronę zapisaną odręcznym pismem na żółtym papierze. Na dole przybita pieczęć z orłem. Fragment broszury Franciszka Salezego Jezierskiego Zwracam się do was, nobilitowani miast Obywatele! Do was – jedyne nadzieje i światła niezmiernego ludu, oczekującego rady i pomocy waszej! Pokażcie się mocnymi i niezwyciężonymi w tej części serca waszego, w którą uderzono blaskiem i świetnością ofiarowanego wam nowego stanu. Dajcie dowody przed całą Europą, ciekawie wyglądającą końca losu miast polskich, iż nie macie innej ambicji, tylko celować przysługami dla dobra powszechnego. […]
Do jakiegoż stanu przyjdą niektóre miasta, których niemal całe magistraty i obywatele najświatlejsi są nobilitowani? Któż zasiędzie opuszczone miejsca ich magistratur[urząd]? Oto ludzie bez fortuny lub wiadomości urzędowi potrzebnych.

Indeks dolny Źródło: Kuźnica Kołłątajowska. Wybór źródeł, oprac. B. Leśnodorski, Wrocław 1949, s. 37–46.
1791. Uchwała o pozbawieniu szlachty-nieposesjonatów prawa głosu na sejmikach, 1791 r. Co do osób miejsce i głos na sejmikach mających
1mo. Wszyscy dziedzice szlachty, jakikolwiek z swego dziedzictwa ziemskiego, i z posesyi swoich dóbr tejże natury in potioritate mianych podatek do skarbu Rzeczypospolitej opłacający. Tudzież za życia rodziców ich synowie niewydzieleni.
2do. Bracia rodzeni po ojcu dziedzictwo mający, jeszcze niedzietni.
3tio. Zastawnicy szlachta ci tylko, którzy z swych posesyi opłacają, podatku dziesiątego grosza złotych sto.
4to. Szlachta posesorowie dożywotni, którzy z dóbr ziemskich podatku Rzplitej dziesiątego grosza opłacają złotych sto.
5to. Szlachta w służbie wojskowej będąca, posesyje w własnych ziemiach lub powiatach prawem za dostateczne uznane mająca, w czasie pokoju urlopowani respective od swoich komend.
6to. Każda posesyja w zwyż wyrażonych punktach wyszczególniona rozumieć się ma za prawną, gdy przed rokiem urzędownie nabyte i aktualnie posiadana będzie.
Co do osób głosu na sejmikach niemających
Głosu na sejmikach nie mają:
1mo. Najprzód szlachta, którzy nie będą mieli którejkolwiek aktualnej posesji, w prawie teraźniejszym o sejmikach wyszczególnionej.
2do. Szlachta na gruntach bądź królewskich, duchownych lub ziemskich, choćby prawem dziedzicznym siedząca, ale władzy zwierzchnej prywatnej podległa, czyli też do opłacenia czynszu, daniny, albo do jakiejkolwiek prywatnej posługi, z gruntu komu obowiązana.
3tio. Szlachta grunta ordynackie, choć dziedzictwem posiadająca, lecz z tychże gruntów do służby prywatnej ordynackiej obowiązana.
4to. Szlachta dzierżawcy arędowni.
5to. Niemający lat ośmnastu skończonych.
6to. Crimine notati po kondemnacie lub dekrecie, choćby nieostatecznym.

Indeks dolny Źródło: Historia Polski nowożytnej. Wybór tekstów źródłowych, cz. 2, wybór i oprac. S. Ochmann, K. Matwijowski, Wrocław 1980, s. 70–71.
18.4.1791. Medal wybity dla upamiętnienia uchwalenia Prawa o miastach w 1791 r. Rysunek przedstawia dwie strony medalu. Czarne kontury na białym tle. Po jednej stronie jest twarz mężczyzny pokazana z prawego profilu. Na głowie włosy falowane. Naokoło twarzy umieszczone są napisy w języku łacińskim. Po drugiej stronie napisy również w języku łacińskim ułożone w 10 linijkach. Fragment Ustawy o miastach królewskich z dnia 18 kwietnia 1791 r. 1. Prawo kardynalne: neminem captivabimus, nisi jure victum, [prawo gwarantujące, że nie można więzić szlachcica bez wyroku sądowego] na osoby w miastach osiadłe rozciągamy, wyjąwszy podstępnych bankrutów kaucji dostatecznej za sobą u sądu nie stawiających i na gorącym uczynku złapanych.
2. Miasta, w których oznaczone są sądy apelacyjne, przed każdym sejmem ordynaryjnym jednego plenipotenta większością głosów wybierać będą z obywatelów posesje dziedziczne w miastach mających […]. Na sesjach prowincjonalnych wybierani będą z plenipotentów miast do komisjów policji, skarbowej i asesorii […].
4. Po odbytej dwuletniej wysłudze publicznej wzwyż wyrażonych komisjach lub asesorii, ciż wybrani od miast plenipotenci na następnym sejmie zaraz nobilitowani być powinni […].
5. Wolno odtąd jest i będzie każdemu mieszczaninowi dóbr ziemskich jako i innej natury dziedzicznym prawem nabywać z zupełnym własności prawem posiadać i następcom swoim, jako prawym dziedzicom one po sobie zostawiać […].
6. Który z mieszczan kupi całkowitą wieś lub miasteczko prawem dziedzicznym, opłacające podatku 10-go grosza zł 200 najmniej, na najpierwszym sejmie, jeżeli o to poda na piśmie prośbę swoją marszałkowi sejmowemu do stanów, mocą teraźniejszego prawa nobilitowany zostanie.
7. Prócz tego na każdym sejmie 30 osób z mieszczan, posesje dziedziczne w miastach mających do zaszczytu szlacheckiego przypuszczonych być ma […].
8. W całym (prócz kawalerii narodowej) w każdym korpusie, regimencie i pułku dla obywatelów kondycji miejskiej będzie odtąd wolny wstęp do dosługiwania się rang oficerskich stopniami.

Indeks dolny Źródło: Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 19, Miasta w Polsce w XVI–XVIII wieku, oprac. W. Szczygielski, Warszawa 1960, s. 35–36.
18.4.1791. Fragment Ustawy o miastach królewskich z dnia 18 kwietnia 1791 r. Artykuł III O sprawiedliwości dla mieszczan
1. Zostawując miasta przy właściwych sobie w granicach miast jurysdykcjach, też miasta z przedmieściami spod innych wszystkich jurysdykcji, jakie są trybunalskie, ziemskie, wojewodzińskie, starościńskie, zamkowe […] wyjmujemy i wyłączamy. […]
2. Jurydyki świeckie i duchowne […] znosiemy, owszem też jurydyki pod jurysdykcję magistratów miejskich poddajemy […].
5. W każdym mieście magistrat obrany jurysdykcję sądową składać będzie […]. W większych […] sprawach apelacja do sądów wyższych apelacyjnych dopuszczona być powinna.
9. Spraw kryminalnych magistraty sądzić nie będą mogły, ale je odsyłać mają prosto do sądów apelacyjnych […]. Gdy zaś na wieczne więzienie, lub na śmierć zostanie osądzony, tenże sąd apelacyjny wywody obwiniające i dekret prześle sądowi asesorskiemu. Jeżeli sąd asesorski uzna dekret sądu apelacyjnego na więzienie wieczne lub śmierć winowajcę wskazujący za słuszny, dopiero ten dekret egzekwowany zostanie. […]
10. Miasta, że podlegać będą komisji policji w rzeczach wewnętrznego rządu i dochodów ogólnych miejskich, ostrzegamy.

Indeks dolny Źródło: Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 19, Miasta w Polsce w XVI–XVIII wieku, oprac. W. Szczygielski, Warszawa 1960, s. 37.
3.5.1791. Konstytucja 3 maja 1791 r. Obraz przedstawia tłum ludzi w ogólnym poruszeniu, zgiełku. Wydarzenie rozgrywa się na ulicy. Ktoś leży na ziemi, ktoś siedzi na koniu, jedna osoba trzyma bęben. Dwóch mężczyzn jest niesionych przez współtowarzyszy. Jeden z nich trzyma w ręku jakiś dokument. Ustawa rządowa z 3 maja 1791 r. […] Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje, i z tej dogorywającej chwili, która nas samych sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą — egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic z największą stałością ducha, niniejszą konstytucję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie, prawem przepisanym, wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiego artykułu. […] II. Szlachta ziemianie
Szanując pamięć przodków naszych, jako fundatorów rządu wolnego, stanowi szlacheckiemu wszystkie swobody, wolności, prerogatywy, pierwszeństwa w życiu prywatnym i publicznym najuroczyściej zapewniamy […], utwierdzamy […] i za niewzruszone uznajemy. […]
IV. Chłopi włościanie
Lud rolniczy, spod którego ręki płynie najobfitsze bogactw krajowych źródło, który najliczniejszą w narodzie stanowi ludność, a zatem najdzielniejszą kraju siłę, tak przez sprawiedliwość, ludzkość i obowiązki chrześcijańskie, jako i przez własny nasz interes dobrze rozumiany, pod opiekę prawa i rządu krajowego przyjmujemy, stanowiąc, iż odtąd jakie by kolwiek swobody, nadania i umowy dziedzice z włościanami dóbr swoich autentycznie ułożyli, czyli by te swobody, nadania i umowy były z gromadami, czyli też z każdym osobno wsi mieszkańcem zrobione, będą stanowić wspólny i wzajemny obowiązek […]. Zawarowawszy tym sposobem dziedziców przy wszelkich pożytkach od włościan im należących, a chcąc jak najskuteczniej zachęcić pomnożenie ludności krajowej, ogłaszamy wolność zupełną dla wszystkich ludzi, tak nowo przybywających, jako i tych, którzy by, pierwej oddaliwszy się, teraz do ojczyzny powrócić chcieli […].
V. Rząd, czyli oznaczenie władz publicznych
[…] Trzy władze rząd narodu polskiego składać powinny […], to jest władza prawodawcza w stanach zgromadzonych, władza najwyższa wykonawcza w królu i straży i władza sądownicza w jurysdykcjach. […]
VI. Sejm, czyli władza prawodawcza
[…] stany zgromadzone […] dzielić się będą na izbę poselską i izbę senatorską pod prezydencją króla […]. Wszystko i wszędzie większością głosów udecydowane być powinno.
VII. Król. Władza wykonawcza
[…] Władza wykonawcza do pilnowania praw i onych pełnienia ściśle jest obowiązana […]. Nie będzie mogła praw stanowić ani tłumaczyć, podatków […] nakładać […], wojny wydawać […] i żadnego aktu dyplomatycznego definitive [tj. ostatecznie] zawierać. […] Tron polski elekcyjnym przez familie mieć na zawsze chcemy […]. Dynastia przyszłych królów polskich zacznie się na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora saskiego […].

Indeks dolnyŹródło: Konstytucja 3 maja, cyt. za: Wiek XVI–XVIII w źródłach. Wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii, studentów i uczniów, oprac. M. Sobańska-Bondaruk, S.B. Lenard, Warszawa 1999, s. 431–436.
30.8.1791 — 7.9.1791. Trębacz i żołnierz Brygady Wielkopolskiej. Rysunek ukazuje dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich ubrany jest w niebieskie spodnie oraz czerwoną marynarkę. W dłoni trzyma trąbkę. Drugi siedzi na koniu. Ubrany jest w czerwone spodnie i niebieską marynarkę. Wyjmuje szablę z pochwy. Obaj maja na głowach czapki z piórem oraz białe szelki na ramionach i w pasie. Raport Rzewuskiego z dnia 30 sierpnia i 7 września 1791 r. o stanie brygady kawalerii narodowej Gdy dzisiejszego dnia trudniejsze są urlaupy, nowy sposób oszukania wynaleziono w kawaleryi narodowej, tj. tak oficerowie, jak namiestnicy i towarzysze, odjechawszy od komendy swojej, meldują się chorymi i w raportach za chorych są podawani, a tymczasem albo biegają po kraju, albo swoich pilnują interesów. […]
Ażeby wiele nie pisać o stanie brygady Mioduskiego, pokrótce powiem, iż ta brygada, co do porządku, żadnego w tej mierze układu nie ma, co do subordynacyi, ta jest jej obca, a co do umiejętności żołnierskiej, o tej i wspominać nie chcę, bym się nie wydawał bajecznym donosicielem. Żaden z 4 szwadronów: 4, 7, 8 i 9, które dotąd lustrowałem, ani wystąpić podług przepisu, ani uszykować się do parady ni do boju, ani nawet odmaszerować euigami [plutonami w szyku konnym] nie potrafił. PP. oficerowie komenderować, a bardziej pierwszych słów w przepisie musztry dla kawaleryi położonych nie umieli.

Indeks dolny Źródło: Wypisy źródłowe do historii polskiej sztuki wojennej, z. 9, Polska sztuka wojenna w latach 1764–1793, oprac. A. Juszczyński, M. Krwawicz, Warszawa 1957, s. 255–256.
29.9.1791. Raport Rzewuskiego z dnia 29 września 1791 r. o stanie regimentu VI pieszego szefostwa Brodowskiego Znalazłszy regiment: 1) co do udresowania żołnierza każdego z osobna jak najlepiej przysposobionego; 2) co do egzercerunku tak w handgryfach, ewolucyjach [zmianach szyku], a osobliwie w maszerowaniu nadspodziewanie na czas krótki zawerbowanych rekrutów i wyćwiczonych; 3) mci panów oficyjerów nie tylko w przyzwoitej trzymanych subordynacyi, lecz usposobionych tak do udresowania w partykularności [poszczególnych] żołnierzy, jak do wykonania z nimi ewolucyj przepisem dla regimentów pieszych wydanym. Owo zgoła, gdy szef tego regimentu, niepłonnie [nie nadaremnie] rangi swej nosząc imię, lecz przez przysposobienie batalionu tu lustrowanego okazuje zdolności swej sprawiedliwe zasługi, do wyższych rang temu jw. szefowi zapisać sprawiedliwą i winną pochwałę; jm. panom sztab i oberoficyjerom zaświadczyć ich pilność i aplikacyją jest moją powinnością; 4) niemniej ten batalion, wystąpiwszy do lustracyi, w najzupełniejszym zastałem porządku broni, lederwerku [pasy rzemienne] i innych rekwizytów, wielkiego i małego munduru książeczek na zapisywanie tych rekwizytów trzymanie, co pierwszym jest zdarzeniem w ciągu lustracyi mojej. Iż lud ochoczy i wesoły, żadnej na swych oficerów nie zaniósł skargi, w lazarecie czystość i porządek znalazłem, jako też umiejętnych i sposobnych regimentsfelczera [starszego cyrulika] i przybranych felczerów kompanicznych; porządek w całym regimencie znaleziony i w archiwum regimentowym okazał się.
Indeks dolny Źródło: Wypisy źródłowe do historii polskiej sztuki wojennej, z. 9, Polska sztuka wojenna w latach 1764–1793, oprac. A. Juszczyński, M. Krwawicz, Warszawa 1957, s. 255–256.
1792. Stanisław Szczęsny Potocki, inicjator spisku targowickiego. Na obrazie przedstawiony jest mężczyzna o jasnych włosach zaczesanych do tyłu, nad prawym uchem widoczny jest delikatny loczek. Ubrany jest w czerwony płaszcz z futrem. Spod płaszcza wystaje kołnierzyk białek koszuli oraz kawałek niebieskiego materiału. Na obrazie przedstawiony jest mężczyzna w czerwonym płaszczu z futrem. Spod płaszcza wystaje kołnierzyk białek koszuli. Akt konfederacji targowickiej z 1792 r. My senatorowie, ministrowie Rzeczypospolitej, urzędnicy koronni, tudzież urzędnicy, dygnitarze i rycerstwo koronne, widząc, że już dla nas nie masz Rzeczypospolitej, iż sejm dzisiejszy, na niedziel tylko sześć zwołany, przywłaszczywszy sobie władzę prawodawczą na zawsze, a już przeszło przez lat półczwarta ciągle ją ze wzgardą praw uzurpując, połamał prawa kardynalne, zmiótł wszystkie wolności szlacheckie, a na dniu 3 maja r. 1791 w rewolucję i spisek przemieniwszy się, nową formą rządu za pomocą mieszczan, ułanów, żołnierzy narzuconą sukcesją tronu postanowił, królowi od przysięgi, na pacta conventa wykonanej, uwolnić się dozwolił, władzę królów rozszerzył, rzeczpospolitą w monarchię zamienił, szlachtę bez posesji [tj. nie posiadającą majątków ziemskich] od równości i wolności odepchnął, wolę narodu, w instrukcjach wojewódzkich daną, za nic poczytał […] sam pod konfederacją [tj. na zgromadzeniu, w którym obowiązywała większość głosów] sejmując, konfederować się całemu narodowi, prócz siebie, zakazał […], w wojnę szkodliwą przeciwko Rosji, sąsiadki naszej najlepszej, najdawniejszej z przyjaciół i sprzymierzeńców naszych, wplątać nas usiłował i tam dalej. […] nie przywykli do kajdan, które Konstytucja 3-go maja na nas włożyła, a równie niewolę kładąc ze śmiercią — protestujemy się jak najuroczyściej przeciwko sukcesji tronu, Konstytucją 3-go maja ustanowionej […], na koniec przeciwko wszystkim prawom i ustawom, na tym sejmie wypadłym, które by wolność Rzeczypospolitej obalały, a idąc do tych środków, które nam przodkowie nasi do dźwigania Ojczyzny i swobód naszych zostawili, za zleceniem pozostałych w domach po województwach braci naszych, — konfederujemy się i wiążemy się węzłem nie rozerwanym konfederacji wolnej przy wierze świętej katolickiej rzymskiej, przy równości i dawności dla wszystkich szlachty, a nie dla osiadłej tylko, przy całości granic państw Rzeczypospolitej […].
A że Rzeczpospolita podbita i w rękach swych ciemiężców moc całą mająca, własnymi z niewoli dźwignąć się nie może siłami, nic jej innego nie zostaje, tylko uciec się z ufnością do Wielkiej Katarzyny, która narodowi sąsiedzkiemu, przyjaznemu i sprzymierzonemu z taką sławą i sprawiedliwością panuje, zabezpieczając się tak na wspaniałości tej wielkiej monarchini, jako i na traktatach, które ją z Rzecząpospolitą łączą.

Indeks dolnyŹródło: ibidem, s. 438–439.
31.5.1792. Michał Walewski, wojewoda sieradzki, który złożył na Sejmie Czteroletnim przyjęty przez aklamację projekt powiększenia armii do 100 tys. Obraz przedstawia mężczyznę w czarnej marynarce z guzikami. Spod marynarki wystaje biały kołnierzyk i fragment koszuli. Na ramionach błyszczące frędzle. Posiada wąsy i lekki zarost na brodzie. Zakres działania Komisji Wojskowej Obojga Narodów wg uchwały z dnia 31 maja 1792 r. Artykuł VIII
Granice władzy wojskowej
1. Komisyja wojskowa etatu w najmniejszym punkcie co do płacy, formacyi korpusów, liczby generałów sztabu, oficyjerów i głów odmieniać, nowych rang kreować [ustanawiać] i na nie ani fortragować [awansować] ani forsztelować [przedstawiać do awansu] nie może.
2. Funduszów na potrzeby wojska etatem determinowanych [przeznaczonych] komisyją wojskowa przeznaczenia odmieniać i żadnych asygnacyi do kas korpusowych wydawać ani oficyjerom żadnych arbitralnych abcugów [samowolnych potrąceń] czynić nie będzie mogła.
3. Władza komisyi wojskowej bynajmniej nie ściąga się do stanu cywilnego, nie może przeto komisyja żadnych i pod żadnym pretekstem, wydawać obywatelom rozkazów, którzy do posłuszeństwa jej obowiązanymi być nie mogą.
4. Nie będzie wolno komisyi wojskowej żadnych spraw cywilnych, ex vi inscripti fori [z racji przynależności do kompetencji określonego sądu] do innych sądów z opisu praw należących, a jej sądowi prawem niniejszym nie oddanych przywłaszczać sobie i sądzić pod nieważnością dekretów.
5. Nie będzie wolno komisyi dawać rozkazów wojskom Rzeczypospolitej do wkroczenia w kraje państw obcych, chyba za wolą sejmu albo w potrzebie obrony napastowanych granic Rzeczypospolitej przez obce wojska.
6. Nie będzie wolno komisyi rozkazywać lub dozwalać komendom imać i więzić obywatela osiadłego bez uczynionej o to rekwizycyi od jurysdykcyi [władz] sądowych lub urzędów, którym prawo takowe rekwizycyje czynić pozwala wyjąwszy przypadki recentis criminis [spraw kryminalnych], buntu i rokoszu, kup swywolnych, rozboju, gwałtu i kradzieży.

Indeks dolny Źródło: Wypisy źródłowe do historii polskiej sztuki wojennej, z. 9, Polska sztuka wojenna w latach 1764–1793, oprac. A. Juszczyński, M. Krwawicz, Warszawa 1957, s. 224–225.
1793. Portret Katarzyny II Wielkiej. Obraz przedstawia portret kobiety w średnim wieku, włosy za ramiona. Ubrana jest w płaszcz z futrem. Na jej szyi wisi okazały łańcuch ukazujący władzę. Na głowie diadem. Caryca rosyjska Katarzyna II o konieczności drugiego rozbioru Polski (1793 r.) Za dowód, jaki w Polsce panuje nastrój umysłów, służy wyznanie znaczniejszych członków tu delegacji konfederackiej: skoro wojska rosyjskie ustąpią z Rzeczypospolitej, wszystko, zaprowadzone pod ich osłoną, w mgnieniu oka zostanie wywrócone. Bardziej nas jeszcze obchodziło szerzenie się w Polsce zgubnych doktryn francuskich: w Warszawie rozpowszechniły się kluby na wzór jakobińskich. Propagują one bezecną naukę, która może ogarnąć wszystkie ziemie polskie i dotrzeć do państw sąsiednich. Nie ma takich środków ostrożności, których by nie usprawiedliwiała potrzeba zabezpieczenia się przed niegodziwością jakobinizmu… Wziąwszy pod uwagę niestałość […] narodu polskiego […], osobliwie zaś ujawnioną skłonność do wyuzdania i szaleństw francuskich, — przychodzimy do przeświadczenia, że nie możemy w nim mieć sąsiada spokojnego i bezpiecznego dopóty, dopóki nie będzie doprowadzony do zupełnej bezsilności i niemocy. Nie czyniąc zadość żądaniom króla pruskiego, pozbawilibyśmy Austrię jego pomocy, niezbędnej do walki z rewolucją i do utrzymania równowagi europejskiej, i tak już zachwianej zwycięstwami Francuzów. Zresztą, król pruski, rozsrożony bezowocnością dotychczasowych nakładów wojennych, w razie, gdybyśmy nie uwzględnili jego żądań, mógłby, uniesiony właściwą sobie porywczością, albo zająć orężnie ziemie Rzeczypospolitej lub też narazić nad na nowe uciążliwe kłopoty, do których Polacy najchętniej przyłożyliby rękę.
Indeks dolnyŹródło: Reskrypt Katarzyny II do rosyjskiego ambasadora w Polsce, Jakoba Sieversa, cyt. za: ibidem, s. 446.
Polecenie 2

Na podstawie lektury przytoczonych tekstów źródłowych określ, które z poniższych zdań są prawdziwe, a które – fałszywe.

Rx5Z94l1fsFkk
Łączenie par. . W 1788 r. cały naród polski z entuzjazmem podchodził do dokonań tzw. Sejmu Wielkiego.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Zawarcie sojuszu z Prusami było ze strony polskiego rządu próbą zabezpieczenia się przed spodziewaną interwencją Rosji.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Zgodnie z postanowieniami Konstytucji 3 maja w Polsce wprowadzono równouprawnienie wszystkich stanów.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Konstytucja 3 maja ustanowiła w Polsce trójpodział władzy.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Reforma Polski (m.in. uchwalenie konstytucji) wymagała złamania panujących wcześniej praw.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Zdaniem carycy Katarzyny II Polska musiała zostać ponownie podzielona między sąsiadów, gdyż stała się krajem w pełni podporządkowanym politycznym interesom Francji.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz
Polecenie 3

Na podstawie zamieszczonych w multimedium tekstów źródłowych wykaż, że Konstytucja 3 maja była dokumentem stanowiącym kompromis pomiędzy ideałami oświecenia a funkcjonującym w Rzeczypospolitej ustrojem demokracji szlacheckiej.

RQkL6725e6SN5
Twoja odpowiedź (Uzupełnij).
Polecenie 4

Oceń działalność Stanisława Augusta Poniatowskiego w okresie Sejmu Wielkiego.

RoPESxYF0J5z3
Oceń działalność Stanisława Augusta Poniatowskiego w okresie Sejmu Wielkiego. (Uzupełnij).