Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Zapoznaj się z mapą myśli, a następnie uzupełnij ją cytatami z wierszy Eugeniusza Tkaczyszyna‑Dyckiego zamieszczonych poniżej. Dobierz odpowiednie cytaty do wskazanych w mapie obszarów tematycznych z twórczości poety.

RFqQNc9wH874c
(Uzupełnij).
RgRKK1oypBfG9
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki XCVI. Piosenka dla Funi Bełskiej

(...) umarłem dnia
wczorajszego umarło moje ciało i wypłynął
ze mnie grzech jak ropa moimi
ustami gdy stanąłem do pocałunku

Ć1 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, XCVI. Piosenka dla Funi Bełskiej, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 105.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CLXXVIII. [jestem ponownie w lubelskich domach]

jestem ponownie w lubelskich domach
publicznych moich fajnych przyjaciół
z których najfajniejsi poumierali zeszłej
jesieni to jest wierność myślę sobie

Ć2 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CLXXVIII. [jestem ponownie w lubelskich domach], [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 187.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CLXV. [codziennie umiera ponad 1000 chorych]

codziennie umiera ponad 1000 chorych
i jutro drugie tyle pójdzie w dym
Ty jesteś Panie w gniewie swym nieskory
i powściągliwy jest Twój gniew

Ć3 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CLXV. [codziennie umiera ponad 1000 chorych], [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 174.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CLXII. Przyjście i odejście

dzisaj w przemyskiem brakuje mi ciebie
choć jestem w twoich portkach
brakuje mi ciebie i chętnie zapomniałbym
że w spodniach mam dziurkę na dziurce

Ć4 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CLXII. Przyjście i odejście, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 171.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CLV. Rekolekcje w 1988 roku

otóż poezja przypomina ci klasztor ojców
karmelitów bosych w Czernej
czystość i łagodność młodzieńców którzy tu
wstąpili by obmyć ciało

Ć5 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CLV. Rekolekcje w 1988 roku, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 164.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CLIV. Piosenka o wolności

jesień już Panie a moje ciało jest
w podróży odkąd wykradłem się z domu
mojej matki i wybrałem wolność
moje ciało jest w ciągłej podróży

Ć6 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CLIV. Piosenka o wolności, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 163.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CXXXIX. [dawniej kiedy umierał stary Dycki]

dawniej kiedy umierał stary Dycki
w domu twoich dziadków myślałeś
to nieprawda że w jego śmierci może być
ktoś z kim nie byłeś na podwórku

Ć7 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CXXXIX. [dawniej kiedy umierał stary Dycki], [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 148.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CVII. [przekonałeś się o gościnności zamkniętych szpitali]

przekonałeś się o gościnności zamkniętych szpitali
w jakich odrzuciwszy herby i genealogię płyniemy
bez lęku o siebie pozdrów proszę wiejskiego nauczyciela który widząc się brzydkim zniszczył swoje papiery

Ć8 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CVII. [przekonałeś się o gościnności zamkniętych szpitali], [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 116.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CCL. Płaszcz przeciwdeszczowy

w sąsiednim pokoju umiera moja matka
która lęka się o mnie jakbym się komuś naraził
powiadam jej iż moje zamykanie się
w bibliotece nie powinno ją zastanawiać

Ć9 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CCL. Płaszcz przeciwdeszczowy, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 259.
Polecenie 2

Zapoznaj się z wierszem Tadeusza Różewicza Ale kto zobaczy... Następnie podaj motywy łączące ten utwór z wierszem Eugeniusza Tkaczyszyna‑Dyckiego CXVIII. Wiadomość z ostatniej chwili. Jakie dostrzegasz podobieństwa i różnice w realizacji wskazanych motywów? Zredaguj na ten temat wypowiedź pisemną.

Tadeusz Różewicz Ale kto zobaczy...

Ale kto zobaczy moją matkę
w sinym kitlu w białym szpitalu
która trzęsie się
która sztywnieje
z drewnianym uśmiechem
z białymi dziąsłami

Która wierzyła przez pięćdziesiąt lat
a teraz płacze i mówi:
„nie wiem... nie wiem”

jej twarz jest jak wielka mętna łza
żółte ręce składa jak przestraszona
dziewczynka
a wargi ma granatowe

ale kto zobaczy moją matkę
zaszczute zwierzątko
z wytrzeszczonym okiem

ten

ach chciałbym ją nosić na sercu
i karmić słodyczą.

R1 Źródło: Tadeusz Różewicz, Ale kto zobaczy..., [w:] Do matki, wybór Jan Nagrabiecki, Warszawa 1977, s. 224.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki CXVIII. Wiadomość z ostatniej chwili

nie po to kończy się sierpień by umarła
moja matka której kupiłem perukę
nie mogę przyjechać i wierzgać przeciwko śmierci
która załatwiła sobie perukę tyle że nie nową

nie po to kończy się sierpień by umarła
moja biedna matka dla której śmierć
zechce rozczesać splot swoich niegdysiejszych
i teraźniejszych włosów jakimi porasta

powiadam iż śmierć nie przychodzi po matkę
lecz po włosy jakie nam od dawna wypadają
nie po to kończy się sierpień by wypadły nam włosy
które zresztą ile sił wpychamy sobie do gardła

Ć10 Źródło: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, CXVIII. Wiadomość z ostatniej chwili, [w:] tegoż, Poezja jako miejsce na ziemi 1988–2003, Wrocław 2006, s. 127.