Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Obejrzyj prezentację. Wyjaśnij, co łączy szkice Schulza z jego rozumieniem twórczości wyłożonym we fragmencie Listu otwartego do Stanisława Ignacego Witkiewicza.

Zapoznaj się z opisem prezentacji złożonej z siedmiu ekranów. Wyjaśnij, co łączy szkice Schulza z jego rozumieniem twórczości wyłożonym we fragmencie Listu otwartego do Stanisława Ignacego Witkiewicza.

R2Kj9UyQK83pv
(Uzupełnij).
RO1cxMdeDFoV4
R1CCPu1WJnX3G
RX5Dl6ZufBbkY
Z lewej: Bruno Schulz, Ilustracja ze zbioru opowiadań Sklepy cynamonowe, 1934
Z prawej, na górze: Bruno Schulz, Dodo [szkic ilustracji do opowiadania Dodo], 1937
Z prawej, na dole: Bruno Schulz, Jakub z młodym Józefem - ilustracja do opowiadania Wiosna, przed 1936
Źródło: dostępny w internecie: www.brunoschulz.org, domena publiczna.
1

Sen jest u Schulza maszynerią produkującą wciąż nowe obrazy i zdarzenia. Dosyć podobne funkcje pełnią u niego marzenia z dzieciństwa, które pisarz nazywa w tytule swego opowiadania „genialną epoką”. W tej epoce, gdy przez dziecko przemawia geniusz, potrafi ono rysować jakby w natchnieniu, przemawia przez nie jakaś wyższa siła (natury?), która z małego chłopca czyni artystę.

RZEYAAfpyuwdM
Bruno Schulz Genialna epoka

Wtedy zrozumiałem, co mam czynić, i pełen zapału zacząłem z szaf wyciągać stare foliały, wypisane i rozsypujące się księgi handlowe ojca i rzucałem je na podłogę pod ten słup ognisty, który leżał na powietrzu i pałał. Nie można mi było nastarczyć papieru. Brat i matka przybiegali wciąż z nowymi naręczami starych gazet i dzienników i rzucali je stosami na ziemię. A ja siedziałem wśród tych papierów, oślepiony blaskiem, z oczami pełnymi eksplozyj, rakiet i kolorów, i rysowałem. Rysowałem w pośpiechu, w panice, na poprzek, na ukos, poprzez zadrukowane i zapisane stronice. Moje kolorowe ołówki latały w natchnieniu przez kolumny nieczytelnych tekstów, biegły w genialnych gryzmołach, w karkołomnych zygzakach, zwęźlając się raptownie w anagramy wizyj, w rebusy świetlistych objawień, i znów rozwiązując się w puste i ślepe błyskawice, szukające tropu natchnienia.

epoka Źródło: Bruno Schulz, Genialna epoka, [w:] tegoż, Sanatorium pod klepsydrą.
Runh8CDsjLkNd
1,2
RRC0kdvJw8rZs
Bruno Schulz, Józef i Rudolf nad otwartą księgą, ilustracja do opowiadania Wiosna z tomu Sanatorium pod Klepsydrą, ok. 1933
Źródło: dostępny w internecie: brunoschulz.org, domena publiczna.
Jerzy Jarzębski Schulzowskie miejsca i znaki

Takie fragmenty tekstu pokazują nam, że w opowieściach Schulza chodzi o coś więcej niż o opisy codziennych zdarzeń w małym miasteczku. To są historie o twórczości. Twórcami są zarówno mały Józef, jak również Ojciec, poszukiwacz niezwykłych form, który hoduje nowe gatunki ptaków, eksperymentuje z życiem w koloidowych roztworach i z elektrycznością w prostych urządzeniach domowych. Te akty twórcze angażują całą rozpiętość jego emocji, pozwalają nazywać go »poetą i magiem«, ale w istocie są działalnością amatorską i niepoważną.

Jarząb Źródło: Jerzy Jarzębski, Schulzowskie miejsca i znaki, Gdańsk 2016.
1

RJNYYPYUB7b09
RJCHOSJTh5vPv
Bruno Schultz, Dedykacja, autoportret wykonany techniką cliché‑verre, między 1920 a 1922
Źródło: domena publiczna.
1

Twórczość jest więc u Schulza czymś z jednej strony ważnym, nadającym sens życiu, a z drugiej strony czymś, czego nie można opisywać bez ironii. Ta ironiczność działalności twórczej bierze się między innymi stąd, że Ojciec, który w Traktacie o manekinach prezentuje się jako wielki, natchniony prorok, herezjarchaherezjarchaherezjarcha proponujący nową teorię bytu, w rzeczywistości robi to głównie po to, aby olśnić i uwieść siłą swej wymowy szwaczki, zajmujące się szyciem na strychu.

R11XGNqpSl7PZ
R1JQ5tmupZ3IG
Ilustracje autorstwa Brunona Schulza do opowiadań ze zbioru Sanatorium pod klepsydrą wydanego w 1937
Źródło: dostępny w internecie: polona.pl, domena publiczna.
1

Każdy mężczyzna u Schulza jest więc filozofem i artystą, bez tego bowiem nie byłby pełnym człowiekiem, ale jednocześnie jest istotą miotaną zmysłami i skłonnością do płci pięknej. To ta fizyczna namiętność jednocześnie pcha go wzwyż – ku realizacji wysokich ideałów, i ściąga w dół – do adoracji kobiecych stópek, która się dokonuje w pełnym przewrotnej rozkoszy samoponiżeniu. Mężczyźni adorujący kobiety przeistaczają się w postacie półzwierzęce.

R1FApNb1ozqg5
R8pEdx67um5wS
Z lewej: Bruno Schulz, [Józef z człowiekiem‑psem] szkic ilustracji do opowiadania Sanatorium pod Klepsydrą, 1937
Z prawej: Bruno Schulz, [pojazd – refraktor astronomiczny] - ilustracja do opowiadania Sanatorium pod Klepsydrą, 1937
Źródło: dostępny w internecie: http://www.brunoschulz.org/, domena publiczna.
1

Wiele w ogóle w tej prozie podobnych „przeistoczeń”: Ojciec zmienia się w karakona, w kondora, w muchę, w kraba. Opowieści o codzienności małego miasta w Galicji ewoluują w ten sposób, zaczynają przechodzić w fantastykę. Zasady, na jakich tworzy się taka fantastyczna rzeczywistość, wykłada Schulz w liście otwartym do Stanisława Ignacego Witkiewicza.

R15vkmKVtJLIu
1,2
R1FpAHQith9px
Z lewej: portret Brunona Schulza
Z prawej: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Autoportret, 1930
Źródło 1.: Arturo Espinosa, Bruno Schulz for PIFAL, licencja: CC BY‑NC 2.0, dostępny w internecie: flickr.com.
Źródło 2.: Ablakok, CC BY‑SA 4.0, Wikimedia Commons.
Bruno Schulz List otwarty do Stanisława Ignacego Witkiewicza

Sklepy cynamonowe dają pewną receptę na rzeczywistość, statuują pewien specjalny rodzaj substancji. Substancja tamtejszej rzeczywistości jest w stanie nieustannej fermentacji, kiełkowania, utajonego życia. Nie ma przedmiotów martwych, twardych, ograniczonych. Wszystko dyfunduje poza swoje granice, trwa tylko na chwilę w pewnym kształcie, ażeby go przy pierwszej sposobności opuścić. W zwyczajach, w sposobach bycia tej rzeczywistości przejawia się pewnego rodzaju zasada – panmaskarady. Rzeczywistość przybiera pewne kształty tylko dla pozoru, dla żartu, dla zabawy. Ktoś jest człowiekiem, a ktoś karakonem, ale ten kształt nie sięga istoty, jest tylko rolą na chwilę przyjętą, tylko naskórkiem, który za chwilę zostanie zrzucony.

list Źródło: Bruno Schulz, List otwarty do Stanisława Ignacego Witkiewicza, „Tygodnik Ilustrowany” 1935, nr 17.
Głośność lektora
Głośność muzyki
Źródło muzyki użytej w prezentacji: Yehezkel Raz, Ballerina, licencja: Artlist.io
Polecenie 2

Na podstawie treści prezentacji wyjaśnij:

  • jakie cechy posiada twórczość według B. Schulza;

  • jakie znaczenie ma twórczość;

  • kto jest artystą.

Rz2XmYCsKgYBb
(Uzupełnij).

Słownik

anagram
anagram

(fr. anagramme - zapis wsteczny) - wyraz utworzony w wyniku przestawienia głosek lub sylab innego wyrazu

dyfundować
dyfundować

(łac. diffundo - wylewam, rozlewam) - mieszać się, samorzutnie przenikać

foliały
foliały

(łac. folium - liść) - książka drukowana lub rękopiśmienna w dużym formacie, potocznie: wielka, gruba księga

herezjarcha
herezjarcha

(łac. haeresiarcha) - twórca i głosiciel herezji, czyli poglądów sprzecznych z dogmatami religii panującej

ironia
ironia

(łac. eironeia - przestawianie, pozorowanie) - drwina, złośliwość lub szyderstwo ukryte w wypowiedzi pozornie aprobującej, nadanie wypowiedzi odwrotnego sensu w stosunku do tego, co wynika ze znaczenia użytych słów, na przykład w celu ośmieszenia poglądów czy cech rozmówcy lub pokazania dystansu wobec osób czy zjawisk; wypowiedź zawierająca ironię najczęściej jest krytyką lub naganą, która przyjmuje formę pozornej pochwały; ironia jest narzędziem literackim, w którym wybrane słowa są celowo używane do wskazania znaczenia innego niż dosłowne, można wyróżnić ironię słowną i sytuacyjną

karakon
karakon

inaczej: karaluch

panmaskarada
panmaskarada

maskarada powszechna, permanentna. Maskarada (wł. mascarata) - zabawa, której uczestnicy występują w przebraniach i maskach; pozorowanie, udawanie czegoś. Przyrostek pan- oznacza całość, ogół, wszystko

statuować
statuować

ustanawiać prawo